Dodany: 23.02.2009 09:44|Autor: Bieluń

"Siekierezada"


Druga i ostatnia powieść Stachury. Następne jego próby prozatorskie to bardziej lub mniej eksperymenty wymykające się kwalifikacjom, co wiąże się z ewolucją poglądów pisarza.

Kolejny raz nowa opowieść to nowe alter ego "Steda". Janek Pradera jest starszy i dojrzalszy od Edmunda Szeruckiego (z "Całej jaskrawości"), jednak niekoniecznie mądrzejszy. Bowiem na miejsce jednej rzeczy odkrytej przybywa co najmniej kilka nowych białych plam. I tak ma być już do końca.

Historia jest mocno antycywilizacyjna, stanowi to jakąś formę ucieczki od otaczającego życia "zdawkowego". Jednocześnie, paradoksalnie, protagonista Stachury opuszcza swoją żonę, którą przecież bardzo kocha, a to ona daje mu siły. Sięgnięcie do prymitywu jako panaceum na męki egzystencji w nowoczesnym świecie pełnym bezcelowego pośpiechu okaże się niewystarczające...

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 2710
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: