Dodany: 09.12.2004 13:55|Autor: chiara76
Gaijina los w japońskiej firmie na wesoło
Gdyby to nie mogło być prawdą, pewnie byłoby bardziej śmieszne. Śmieszna ta książka i tak jest, ale po pierwsze dlatego, że pewnie jednak nieco Amelie Nothomb podkoloryzowała swoją opowieść (strach pomyśleć, gdyby jednak nie), a na pewno dlatego, że sama "poszkodowana" z wielkim poczuciem humoru opowiada o swoich perypetiach jako pracownika firmy w Kraju Kwitnącej Wiśni. Jako osoba spoza Japonii ma ona zupełnie inne postrzeganie pracy i sposobu pracy, relacji ze współpracownikami. Etat w japońskiej firmie skutecznie pozbawia ją złudzeń.
Napięte relacje pomiędzy współpracownikami, niuanse nie do zrozumienia przez obcego, jak również nie do końca pojmowanie przez nią różnic kulturowych prowadzą do zaskakującego "rozwoju" kariery autorki, od stanowiska biurowego do roli, przepraszam za wyrażenie, "babci klozetowej".
Wyjeżdżający na dłużej do Japonii, czytajcie i uczcie się, abyście podobnych doświadczeń przeżywać nie musieli.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.