Dodany: 14.03.2009 12:03|Autor:
z okładki
Na mieszkańców współczesnej cywilizacji dobrobytu czyhają liczne pułapki: dyktatura zegarka, permanentny pośpiech, byle jak przyrządzane i zjadane posiłki, gąszcz zakazów i nakazów, w których gubi się spontaniczność i zwykła radość. Czy umiemy żyć inaczej i dobrze się mieć?
W dwudziestu czterech rozdziałach autor wesoło zachwala poranne wylegiwanie się, pracę na własny rachunek, obfite i zakrapiane śniadania, wielogodzinne rozmowy i spacery. Umie docenić potencjał, który tkwi w porządnej, całonocnej imprezie i okiełznanym kacu. Jeśli kogoś czasem dopada nieprzeparta chęć oddania się lenistwu, niech wspomni słowa Hodgkinsona: "Sama już liczba wybitnych próżniaków na przestrzeni dziejów pokazuje, że nie jesteśmy osamotnieni".
[W.A.B., 2008]
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.