Dodany: 13.12.2004 15:14|Autor: glivinetti

Redakcja BiblioNETki poleca!

Książka: Z budy: Czy spuścić ucznia z łańcucha
Chętkowski Dariusz

W belfrowskiej skórze


Każdy wie, jak wygląda szkoła i co się w jej murach odbywa. Poważni i świecący życiowym przykładem profesorowie jasno i zrozumiale wykładają wiedzę, natomiast otwarci na wiedzę i ciekawi świata uczniowie przyswajają ją całymi garściami, na wyścigi popisując się swoją erudycją i inteligencją w pracach klasowych, które są następnie dogłębnie i uczciwie oceniane. Szkoła jest również instytucją wychowującą, dzięki której osoby, którym nie poszczęściło się urodzić w rodzinach wzorcowych, mają okazję dogonić swoich rozsądnych i zdrowych kolegów, by wraz z nimi wziąć udział w budowaniu lepszego jutra. Z tych właśnie powodów nasi dziadkowie, a czasem również rodzice, ze łzą w oku i rozrzewnieniem wspominają szkolne lata, a my dziwimy się, dziwimy się, dziwimy się i jeszcze raz dziwimy, a także zastanawiamy, czy mieszkali oni wtedy na tej samej planecie, na której przyszło żyć nam.

Kiedy skończyłem edukację i rozpocząłem pracę zawodową, jedną z pierwszych rzeczy, na którą zwróciłem uwagę, było spokojne sumienie. Będąc uczniem i studentem nigdy, przenigdy nie miałem pewności, czy wszystkie zadania mam odrobione, materiały przygotowane, zagadnienia opracowane, pomoce zakupione itp. Zawsze jakiś zapomniany obowiązek gniótł i uwierał, nie dawał spokojnie spać czy relaksować się. O tym i o innych kłopotach uczniów szkół średnich opowiada książka "Z budy. Czy spuścić ucznia z łańcucha?". Z perspektywy nauczyciela ukazana jest proza życia w placówce, w której zdobywanie wiedzy zdaje się być jedną z najmniej ważnych spraw.

Jest to tekst dość odważny. Autor, z zawodu polonista oraz nauczyciel etyki, zdradza nie tylko nastroje, emocje, myśli i poglądy swoich uczniów, ale opowiada również o tym, jak szkoła wygląda z perspektywy nauczycieli. Rezultat wygląda tak, że każda ze stron prowadzi swoją własną grę, której zasada jest jedna: przeżyć. Co ciekawe, nauczyciel niekoniecznie jest w tej walce górą.

Książka składa się z trzech części. W pierwszej i trzeciej autor przedstawia problemy wychowawcze, z jakimi spotkał się w trakcie pracy w kilku szkołach. Część druga dotyczy zagadnień dydaktycznych, zawiera między innymi pomysły autora na ciekawe, niekonwencjonalnie przeprowadzone lekcje z literatury. Współautorami książki są również uczniowie - prawie każdy rozdział zawiera opinie młodzieży, z których dowiadujemy się o ich relacjach z nauczycielami, o stosunku do szkoły, ważnych problemach, a także - na szczęście - nierzadkich radościach.

Wśród poruszanych problemów wymienić można mniej lub bardziej haniebne błędy pedagogiczne i dydaktyczne nauczycieli, nadużywanie alkoholu na studniówkach i wycieczkach, absurdy wynikające z wprowadzenia religii do szkoły, konflikty pomiędzy nauczycielami i uczniami, relacje erotyczne pomiędzy nimi i wiele innych.

Książkę gorąco polecam wszystkim rodzicom, gdyż dzięki niej będą w stanie choć trochę przybliżyć się do świata, w którym zmuszone są żyć ich dzieci, a także samym uczniom, którzy być może raz nie będą musieli powiedzieć: "Mnie nikt nie rozumie!".

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 6552
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: