Dodany: 10.04.2014 14:53|Autor: krzysiek66

Książka: Łabędzi śpiew: Księga 1
McCammon Robert

1 osoba poleca ten tekst.

"Łabędzi śpiew. Księga 1"


O Robercie McCammonie usłyszałem przy okazji promocji wydanego 2013 roku przez Papierowy Księżyc "Łabędziego śpiewu", pierwszej powieści tego autora, jaką miałem przyjemność przeczytać. Książka ma już prawie trzydzieści lat, więc trochę późno pojawia się u nas, ale z drugiej strony lepiej teraz niż wcale, i być może gdyby wyszła wiele lat temu, wcale bym o niej nie usłyszał. Przedstawia postapokaliptyczną wizję walki o przetrwanie i zachowanie w sobie człowieczeństwa. Jest to opowieść o odwiecznej walce dobra ze złem, fascynująca i pełna akcji.

Opowieść rozpoczyna się od konfliktu między Rosją a Ameryką. Jesteśmy świadkami dyskusji prezydenta Stanów z dowódcami wojskowymi i jego fatalnej decyzji o podjęciu działań wobec agresora. W konsekwencji na Stany spadają bomby atomowe, rakiety niszczą miasta i żyjących w nich ludzi. Unoszący się pył zakrywa niebo i mimo pory letniej nastaje nuklearna zima. Jak nietrudno się domyślić, nie wszystkich spotyka śmierć.

Bohaterami, których losy przyjdzie nam śledzić, są trzy grupy ludzi. Główne postaci poznajemy jeszcze przed zagładą.

Siostra Nawiedzona to bezdomna, którą spotykamy szwendającą się po ulicach Nowego Jorku i głoszącą rychłe nadejście Apokalipsy, dzięki czemu zdobyła swój przydomek. Wtedy jeszcze nie wiedziała, jak prorocze są jej słowa. Gdy spadają bomby, udaje jej się ukryć w kanałach. Szukając azylu w zniszczonym świecie, w ruinach NY znajduje pierścień; okazuje się, że ma on nadprzyrodzone właściwości. Dzięki niemu Siostra odbiera wizje miejsc i przedmiotów, które stanowią dla niej punkt odniesienia. Uznaje, że ukazują się jej w jakimś celu, więc musi się udać do miejsc, które wskazuje pierścień. Uważa, że musi do nich dotrzeć, choć nie wie jeszcze, czego lub kogo szuka. Jej niezłomny charakter przyciąga do niej ludzi i sprawia, że idą za nią. Jest to dla nich jedyna nadzieja, która utrzymuje ich przy życiu, podobnie jak samą Siostrę. Podążają więc ścieżkami wyznaczonymi przez pierścień, brnąc przez zimne i jałowe ziemie, gdzie ciągle brakuje jedzenia, a nieznajomi czyhają, by odebrać zawartość plecaka. Dodatkowo po lasach grasują wilki, a trasą wędrowców podąża samo zło w postaci Szkarłatnookiego. Jego postać, moim zdaniem, jest najmniej udanym elementem powieści. W pierwszej księdze poznajemy początek drogi Siostry ku przeznaczeniu kreślonemu przez mgliste wizje. Czy uda jej się odnaleźć to, czego szuka?

Roland i pułkownik Macklin spotykają się w "Podziemnym domu", który wybudowany został przez ludzi przeczuwających zagładę świata. Gdy spadają bomby, "Podziemny dom" ulega zniszczeniu, większość ludzi ginie w gruzach lub bratobójczej walce. Roland ratuje Macklina przed śmiercią i od tej pory wędrują razem w poszukiwaniu lepszego miejsca do życia. Niestety ich definicja lepszego życia jest dość mroczna. Roland to jedna z ciekawszych postaci. McCammon pokazał między innymi na jego przykładzie, jak brutalność się rozwija, gdy dać jej odpowiednie warunki.

Ostatnia grupa ludzi, jaką przyjdzie nam śledzić, to Swan i Joshua. Swan jest kilkuletnią dziewczynką, uciekającą wraz z matką przed okrutnym mężczyzną, z którym ta była związana. Atak rakietowy zastaje je w momencie, gdy docierają do stacji benzynowej. Tam też poznają Joshuę - ekszapaśnika, który zrezygnował ze swojej marnej kariery, by wieść lepsze życie. Los z niego jednak zakpił i zamiast tego ofiarował mu radioaktywne poparzenia oraz małą dziewczynkę, której tajemnicze głosy każą mu strzec. Od tej pory Swan i Joshua są razem, gdyż matka dziewczynki umiera. Podobnie jak Siostra, posiadają pewien magiczny artefakt, który ukazuje Swan drogę ku przeznaczeniu.

Akcja "Łabędziego śpiewu" ze strony na stronę rozpędza się i do ostatnich stron nie zatrzymuje. Na każdym kroku na bohaterów czeka masa niebezpieczeństw ze strony zwierząt, ludzi i samej ziemi - zimnej i skażonej. Sposób, w jaki McCammon napisał swoją powieść działa na wyobraźnię, pozwalając wczuć się w jej klimat i być w samym środku wydarzeń. Mroczne, postapokaliptyczne tło, dużo akcji i interesujące postaci sprawiają, że czyta się ją z wielką przyjemnością.


[Recenzję zamieściłem na lubimyczytać.pl oraz opublikowałem na moim blogu "ksiazkizklimatem"]


(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 958
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: