Autobiografia: 1872-1914 (Russell Bertrand) (5)
Bardzo dobrze napisana autobiografia, wypełniona po brzegi listami do przyjaciół i rodziny (dzięki którym można w dodatku świetnie wczuć się w klimacik wiktoriańskiej Anglii). Szkoda tylko, że dwa następne tomy nie są już aż tak ciekawe.

Szkice sceptyczne (Russell Bertrand) (5)
Zbiór rozmyślań na rozmaite sprawy dotyczące życia, filozofii, nauki i społeczeństwa. Napisane przystępnym językiem i wciąż w dużej mierze aktualne.

Budda: Drogą ciszy i spokoju (Marshall George N.) (5)
Nie jest to typowa biografia, a raczej rodzaj baśni, bo i próba opisania mistycznej legendy, jaka osnuwa postać Buddy musi skończyć się w pewnej mierze na domysłach. Mi ten magiczny klimat i spokojny nastrój zachowany w książce niezwykle się spodobały. Dialogi z uczniami i wykład podstaw teorii nie są prezentowane nachalnie, a jedynie na tle dysput i rozmyślań. Pozwala to dzięki temu zrozumieć głębszy sens, który podczas czytania "suchego" tekstu często bywa nieodczuwalny. Książka wymaga jednak od czytelnika zagłębienia się w atmosferę tamtych chwil całym sobą. Uchwycenie filozofii buddyjskiej na drodze czysto rozumowej (doktrynalnej) raczej nie zakończy się sukcesem. Odejście od wszelkich pragnień nie musi przecież oznaczać wyzbycia się pozytywnych uczuć, w końcu istnieje coś takiego jak błogi spokój.

Medaliony (Nałkowska Zofia (Rygier-Nałkowska Zofia)) (4,5)
Urywkowe opowieści o okropnościach drugiej wojny światowej, relacjonowane z niemal beznamiętną szczerością potęgującą uczucie niemocy i bezsensu, dają obraz spełnionego ideału nietzscheańskiej filozofii, w którym osoby postronne i zwykli nic nieznaczący obywatele rzeczywiście nic nie znaczą. Są tylko bydłem, którego ostatecznym celem jest rzeź, i które ma swym życiem służyć innym "wyższym celom". Nie daję lepszej oceny, bo bądź co bądź, jest to tylko próbka większej całości.