Dodany: 22.05.2009 00:41|Autor: kasienka19

Książka: Falbanki
Siesicka Krystyna

1 osoba poleca ten tekst.

Kto pisze scenariusz?


Każdy na pewno zna ciepło domu, gdy wraca się do niego w zimowy dzień. Zwłaszcza kiedy jest to dom babci. Babci kochającej, lecz niebanalnej, można rzec, ekscentrycznej, patrzącej na świat ironicznie przymrużonym okiem... Babci w pięknych spódnicach, szalach, babci - rudowłosej poetki... Taką babcię ma Melania. W pierwszy dzień zimowych ferii przyjeżdża ona, zgnębiona i smutna, do oazy ciepła i spokoju - domu nad jeziorem, domu jej babci, Róży.

Czytając, byłam razem z Melanią w przedpokoju, wybierałam z nią kapcie, które leżą w skrzyni, cierpliwie czekając na gości... Siedziałam przed kominkiem w bawialni, głaszcząc staruszka, pieska Sobusia. O, Franio i Lula, dwa kotki, biegają po pokoju... Ach, ten piękny abażur autorstwa babci Róży, który wisi w kuchni! Zrobiony ze starej spódnicy cioci Zyty i ogniście pomarańczowych korali cioci Tamary... Stara szyfoniera, wachlarz z Andory, i wreszcie - reprodukcja obrazu "My sweet rose", który i my możemy oglądać na okładce tej książki. Sprzęty, rzeczy zwykłe i niezwykłe jednocześnie, które ożywiają, gdy zamknie się oczy.

Magia koloru, zapachu, dźwięku... Magia domu babci Róży. Jeśli jest magia, musi być i miłość. Nagła, niespodziewana - Melanii do Jonasza, wybaczająca - Jaśka do Adriany i niespełniona - Tamary... Przewijający się przez dom członkowie rodziny, ciepli, pełni humoru, choć niestroniący od żartów i kłótni, bo nie jest to rodzina idealna, jak zauważa Melania.

Zadziorna, niezwykle piękna, nieszczęśliwa modelka Tamara. Żyjąca w cieniu ciotki, chora na własną "brzydotę" Mela. Pogodny i dobroduszny kuzyn, Pete. Zyta i Adam - jego rodzice. Jasiek. Adriana, która jest błyskotliwa i piękna, i taką, niestety, pokochał Aleksy... Zagubiony Jonasz, nieszczęśliwa stara Żulicha, a raczej pani Konstancja... A nad nimi wszystkimi babcia Róża, która siadając właśnie na fotelu w bawialni, biorąc na kolana kota, mówi: "teraz będzie o falbankach..."*. Każdy będzie mówił o drobnostkach, małych ploteczkach, a kiedy zamilkną pogaduszki, nic się nie stanie, gdyż... "Jesteśmy jak aktorzy w teatrze, każde z nas gra swoją rolę, i nawet kiedy milczymy, ta chwila też coś znaczy, bo dla każdego z nas ma jakiś ciąg dalszy. Kto pisze scenariusz?"**.

No właśnie, kto?



---
* Krystyna Siesicka, "Falbanki", wyd. Akapit Press, 1995, s. 5.
** Tamże, s. 100.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 4573
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 1
Użytkownik: Pingwinek 25.03.2020 16:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Każdy na pewno zna ciepło... | kasienka19
Na mnie też ta książka zrobiła wrażenie.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: