Dodany: 28.05.2009 09:18|Autor: jp4650
Afryka w tle
"Trąd" to jedna z moich ulubionych książek. Bardzo obrazowo opisuje nieszczęśliwego człowieka, uciekającego przed swoim niespełnionym życiem. Gdzie uciec? Do Afryki. Miejsca przygody i cudownych podróży. Ale ta myśl jest dla bohatera przewrotna, w powieści nie chodzi o przeżycia w stylu Karen Blixen. Autor definiuje to inaczej : wszyscy, którzy uciekają, którzy chcą zacząć od nowa, tak naprawdę nie mają szans. Niespełnione marzenia, złamane serce, poczucie winy - to jest jak trąd. Raz zaszczepione w naszym umyśle, pozostaje tam na zawsze. Więcej: ta choroba przyciąga jak magnes wszystkich innych na nią cierpiących. Nie uciekniesz do Afryki, nie znajdziesz na nią skutecznego lekarstwa, pogódź się ze swoim nieszczęściem.
Każdy, kto chociaż raz cierpiał, znajdzie w tej książce dokładny zapis swoich niepokojów. Nie jest to zbyt pocieszająca historia, ale mnie przyniosła spokój. Dlaczego? Czasem lubię wiedzieć, że nie jestem sama.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.