Dodany: 04.07.2009 13:41|Autor: Goku
Opowieść o 47 roninach
Książka opowiada legendę 47 samurajów (choć osobiście uważam, iż bardzo zniekształconą), którzy po śmierci swojego pana postanawiają dokonać zemsty na osobie, która do owej śmierci doprowadziła. Stawiając honor swój i swojego zmarłego pana na pierwszym miejscu, poświęcają siebie i swoje rodziny.
Sięgnęłam do książki, gdyż czytałam wcześniej legendę o 47 samurajach w "Chryzantemie i mieczu" autorstwa Ruth Benedict. Wydała mi się ona piękna, więc postanowiłam poszukać o niej czegoś więcej. Gdy tylko dowiedziałam się o "Opowieści o 47 roninach", wiedziałam, że muszę tę książkę przeczytać. Jakże się jednak zawiodłam...
Książka bardzo odbiega od legendy, którą przeczytałam u pani R. Benedict. Pomimo tego, iż w "Chryzantemie i mieczu" legenda ta jest tylko wspomniana, opisana jest dużo lepiej, z większą (co wydawać się może nieprawdopodobne, gdyż w "Opowieści i 47 roninach" poświęcono jej 284 strony) dbałością o szczegóły, bardziej realistycznie i podnioślej.
"Opowieść o 47 roninach" dłuży się, opisywane są w niej rzeczy zupełnie niepotrzebne, a sam styl również pozostawia wiele do życzenia. Książkę czyta się źle, nie potrafi przenieść czytelnika (a przynajmniej mnie) do swojego świata, jest "kwadratowa". Najgorsze z tego wszystkiego jest jednak tłumaczenie:
"chlastając mieczami tak, że kompletnie zniszczyli umeblowanie pokoju"* (o dwóch mężczyznach walczących katanami),
"przez chwilę jeszcze udawał zucha, ale zbladł jak płótno"* (o samuraju rannym w ramię).
Jedyna rzecz, która podobała mi się w tej książce, to piękna szata graficzna.
---
* John Allyn, "Opowieść o 47 roninach", tłum. A. Sawicki, wyd. Redhorse, 2008, s. 267.
* Tamże, s. 269.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.