Dodany: 04.08.2009 17:11|Autor: Laila

Czytatnik: Notes

Skrępowana


Na ostatni wyjazd zabrałam ze sobą "Kwiat Śniegu i sekretny wachlarz" Lisy See. Jest to powieść osadzona w Chinach, w wieku XIX, w małej, trudno dostępnej wiosce. Bohaterką jest Lilia, a tytułowy Kwiat Śniegu to jej laotong - przyjaciółka, z którą związana jest tradycyjną umową. Na wachlarzu zapisują dla siebie krótkie wiadomości o przełomowych momentach w swoim życiu, używając do tego tajemniczego pisma kobiet, nu shu.

Opowieść trwa przez całe długie, wypełnione zdarzeniami życie Lilii. Genialnie oddane jest tło obyczajowe i społeczne. Szczególna uwaga skierowana jest na niełatwą sytuację kobiet, wymuszoną przez zwykle bardzo okrutną tradycję. Już od samych narodzin dziewczynki są traktowane jako źródło utrapień - są to "bezużyteczne gałązki", które, jak się powszechnie uważa, wychowuje się i na które łoży się tyle lat tylko po to, by w momencie zamążpójścia oddać je innej rodzinie. W wieku ok. 6-7 lat krępuje im się stopy, by uzyskać "złote lilie" - opis tego zabiegu, niezwykle bolesnego i okaleczającego, jest po prostu wstrząsający. Już w wieku 17 lat swatka aranżuje małżeństwo, ale państwo młodzi poznają się dopiero w momencie ślubu. Kobieta przenosi się do domu męża na stałe, ale dopiero wtedy, gdy urodzi pierwsze dziecko (brzemiennym oczywiście życzy się z całego serca, by urodziły syna, bo "posiadanie syna decyduje o wartości kobiety"). Tam ma niemal najniższą pozycję - musi służyć swojemu mężowi, a przede wszystkim teściowej, której nie może się w niczym sprzeciwić. Ograniczona przez swoje skrępowane stopy i obwarowana szeregiem konwenansów, nie może ruszyć się nigdzie bez opieki i nadzoru mężczyzn, od których jest całkowicie uzależniona. Co gorsza, od samego początku kobiety uczy się wierzyć, że są kimś mniej wartościowym, i przez to żadna z nich nie robi nic, by zmienić tę pozycję.

Główny wątek przyjaźni między Lilią a Kwiatem Śniegu jest napisany bardzo przekonująco. Życie obu kobiet, trudne i bolesne, rozjaśnia ich więź i radosne chwile, które spędzają razem. Wzajemna pomoc i silne uczucie pozwalają im przetrwać w nieprzyjaznym świecie. A jednak i tym nie mogą się cieszyć do końca...

Dokładne odwzorowanie realiów oraz wspaniałe wczucie się autorki w osobowość Lilii - to główne plusy tej książki. Nie jest to wielka literatura, ale nie jest to też zwykłe czytadło - zbyt wiele w nim ludzkiego bólu i tragedii, bólu zadawanego sobie w imię tradycji niezrozumiałych dla nas, wychowanych w innej kulturze. Całość przekazana w poprawnym, gładkim stylu - może bez rewelacji, ale na dobrym poziomie.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 1187
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 2
Użytkownik: ola.jarynska 04.08.2009 20:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Na ostatni wyjazd zabrała... | Laila
Bardzo zachęcająca recenzja. Czuje, że klimat tej książki spodoba mi się!
Użytkownik: bogna 06.08.2009 19:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Na ostatni wyjazd zabrała... | Laila
Tak, nie jest to wielka literatura, ale gdy przeczytałam tę książkę, nie wahałam się i dałam szóstkę :-)
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: