Dodany: 06.01.2015 02:10|Autor: Pani_Wu

Lwice salonowe


Na okładce książki widnieją portrety trzech kobiet. Od lewej: Lizy Przezdzieckiej, następnie Konstancji Raczyńskiej i Laury Świeykowskiej, późniejszej markizy de Noailles. Konstancja była przyrodnią siostrą Laury i Lizy. Córka drugiej żony pułkownika Lachmana, była dużo młodsza od swoich sióstr.

Jerzy Lachman nie był bogaty, ale jako pułkownik Aleksandryjskiego Pułku Huzarów odniósł życiowy sukces dzięki inteligencji oraz powodzeniu u kobiet. Nie bez znaczenia zapewne była jego rola w carskim wojsku. Po upadku Powstania Listopadowego, w którym brał czynny udział po stronie rosyjskiej, Lachman został prawą ręką generała Iwana Witta, zajmującego się śledztwami i osądzaniem powstańców. Ten fakt prawdopodobnie spowodował, że rodzina odwróciła się od jego drugiej żony, Teresy Badeni, z domu Potockiej, dla której Lachman nie tyle rozwiódł się ze swoją pierwszą żoną (matką Laury i Lizy), co został przez Teresę od żony... kupiony.

"Warszawa po powstaniu stanowiła przedziwne miejsce. Z jednej strony śledztwo goniło śledztwo, Polaków czekały więzienia, przesłuchania, zsyłki na Sybir, a z drugiej strony było to miasto, które wciąż się bawiło. Spotkania, fety, zabawy wydawane były przeważnie na zamku z inicjatywy namiestnika Iwana Paskiewicza."[1] Jedni Polacy brali w nich udział, żeby uzyskać pomoc dla uwięzionych krewnych, inni, dla własnych korzyści.

Małżeństwa Laury (Eleonory) i Lizy (Elżbiety) były zaaranżowane, jak to było w zwyczaju w XIX wieku. Jedynie Konstancja poślubiła człowieka, którego kochała, czekając na ślub do wieku dwudziestu ośmiu lat. Starsze siostry wiodły, podobnie jak ich ojciec, światowe życie, w którym na porządku dziennym były rozwody. Często rozpad zaaranżowanego małżeństwa rozpoczynał się krótko po urodzeniu dzieci, gdy pan domu wyjeżdżał do wielkiego miasta, zostawiając w wiejskiej posiadłości żonę. Ani Laura, ani Liza nie były kobietami, które pogodziłyby się z takim losem, toteż same wyruszyły na podbój paryskich salonów. "Mąż Lizy był wyrozumiały dla flirtów towarzyskiej żony, przymykał oko na wianuszek wielbicieli, którzy stale koło pięknej pani Przezdzieckiej się pojawiali. Dzięki takiej postawie małżeństwo przetrwało i było nadzwyczaj zgodne."[2]
Pomimo światowego życia na dworze cesarzowej Eugenii i Napoleona w Paryżu, gdzie błyszczały na salonach i były wyczekiwanymi gośćmi, "gdy wybuchnie kolejne powstanie narodowe na ziemiach polskich, jakby w poczuciu odkupienia win ojca, wszystkie - dorosłe już wówczas - córki Lachmana zaangażują się w pomoc powstańcom."[3]

Konstancja, od uroków światowego życia wolała w zaciszu gabinetu pisać wiersze. Uczucie ulokowała w mężczyźnie, który był starszy od niej o czternaście lat i był... jej wujem. Po dwunastu latach czekania na oświadczyny została wreszcie żoną Rogera Raczyńskiego.

Ileż to trzeba przekopać dokumentów, archiwów i zakurzonych ksiąg, aby wyłowić z notek, zapisków, prasowych artykułów czy dokumentów ułamki czyjegoś życia. Ileż wymaga to pracy i wyobraźni, aby ułożyć zdobyte fragmenty i wypełnić puste przestrzenie opowieścią. Biografia nie zawiera fikcji czy fabuły, autor biografii nie wkłada w usta bohatera wymyślonych słów. Biografia jest dokumentem napisanym na podstawie faktów, z cytowaniem źródeł, uzupełniona o historię i zwyczaje epoki, w której bohaterowi przyszło żyć. Autor musi znać i historię i epokę, aby pewne decyzje swojego bohatera wytłumaczyć, połączyć fakty, wysnuć wnioski, zaproponować interpretację.
Biografia to trudny gatunek, wymagający od autora mnóstwa mrówczej pracy w archiwach.
Magdalena Jastrzębska pokazała nam trzy nietuzinkowe kobiety, których nie spotykamy na kartach historii w szkole, a o których nie powinno się zapomnieć. Wszystkie miały wpływ na kulturę i sztukę swojej epoki, pomagały emigrantom i czyniły starania u cesarza Napoleona, by przywrócić Polskę na mapie Europy. Warto poznać ich losy.

-------------
[1] "Siostry Lachman piękne nieznajome", Jastrzębska Magdalena, Wydawnictwo LTW, Łomianki 2014, s. 16
[2] Tamże s. 32
[3] Tamże s. 12
link do opinii

[Opinię umieściłam wcześniej na swoim blogu]


(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 717
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: