Dodany: 08.01.2015 12:18|Autor: McAgnes
Żółte kółka
"Żółte kółka" to opowieść o Ninie, dziewczynce z zespołem Downa, która zaczyna uczęszczać do szkoły masowej, a właściwie o tym, jak postrzegają ją koledzy i koleżanki z klasy. Na początku jest cudnie, urok nowości. Potem są zgrzyty - okazuje się, że zachowanie Niny odbiega od oczekiwań dzieci. Tu wkraczają dorośli: tłumaczą, z czego wynika odmienność koleżanki, wyjaśniają, jak z nią postępować, jak się opiekować - bo Ina wymaga opieki. Nie ma się co oszukiwać, wymaga specjalnego traktowania, taka jest specyfika jej choroby.
W końcu dziewczynka przenosi się do szkoły specjalnej, bo tak trzeba. Z pewnością jednak skorzystała z tego, że miała całą klasę koleżanek i kolegów. Mam jednak wrażenie, że daleko bardziej skorzystały pozostałe dzieci. Dowiedziały się sporo o tej chorobie i chyba im to zostanie na przyszłość.
Taką książkę warto zabrać do przedszkola i przeczytać całej grupie. I do szkoły, by przeczytać klasie. Żeby potem dzieci nie wytykały palcami osoby na wózku, z białą laską czy z zespołem Downa. Nikt tego nie lubi.
Książka "Żółte kółka" powstała z inicjatywy Stowarzyszenia Rodzin i Przyjaciół Dzieci z zespołem Downa "Iskierka" ze Szczecina.
[Tekst zamieściłam wcześniej na blogu]
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.