Dodany: 27.01.2015 15:23|Autor: UzytkownikUsuniety04​282023155215Opiekun BiblioNETki

Recenzja: „Poza błękitem”


 

Nigdy nie zadałam sobie trudu, żeby sprawdzić, co oznacza skrót SCUBA, pojęcia nie miałam, jak działają sonary czy rebreather, a autor tłumaczy to wszystko cierpliwie. Opowiada jak fachowiec, nie wymyśla egzaltowanych teorii (...) Wyjaśnia, że rekordziści, jak on czy Felix Baumgartner, ryzykują życie, ale nie ma to nic wspólnego z brawurą. Każda próba jest zaplanowana, poprzedzona tysiącami ćwiczeń. Odpowiada na wiele pytań. Co może spowodować głuchotę czy barotraumę kręgosłupa? Co to jest np. manifold lub kontrdyfuzja izobaryczna? Jakie metody nauczania są najskuteczniejsze? Dlaczego czasem nie prowadzi się śledztwa po wypadku? Ten inżynier pracujący na uniwersytecie pisze nie tylko o swoich rekordach w jaskini Boesmansgat czy w Morzu Czerwonym, ale i o przyjaźni z Leszkiem Czarneckim (polskich akcentów jest bardzo dużo, a jeden mnie zupełnie zaskoczył), skomplikowanym życiu rodzinnym w RPA, nawet o handlu narkotykami. Gdy pojawił się obszerny fragment o sprzęcie do nurkowania, spodziewałam się nudy. Nie ma siły – takie rewelacje są dla mnie niemal równie porywające jak wyniki meczu żużlowego. A tu niespodzianka! Pasjonat potrafi przepleść informacje o parametrach 150-kilogramowego wyposażenia z historią o zegarku Jamesa Bonda albo dorzucić opowieść o biblijnym pochodzeniu nazwy pewnej miejscowości. 

Cała recenzja: Wyścig z samym sobą

 

 

 

 

Oprac. Sylwia_

Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: