Dodany: 04.09.2009 10:22|Autor: patella
Kiedy lepiej zapomnieć...
Książka stawia przed czytelnikiem coraz więcej tajemnic, które stopniowo są rozwiązywane. Niepołączone z pozoru wątki znajdują w końcu wspólne źródło i wspólne rozwiązanie.
Powieść ta skłania czytelnika do refleksji na temat pamięci - kiedy lepiej jest przeszłość wymazać z pamięci, kiedy natomiast bez powrotu i rozliczenia się z historią nie da się budować przyszłości?
Dzieło to zwraca uwagę na złożoność ludzkiej istoty i na to, jak krzywdzący może być odbiór danego człowieka, jeśli patrzy się na niego przez pryzmat wybranych tylko faktów. Człowiek, z natury przecież dobry, może nieść przez życie bagaż swoich złych, a nawet brutalnych zachowań razem z tymi pięknymi i heroicznymi.
Myślę, że książka ta warta jest przeczytania, gdyż mimo jej długości czyta się ją łatwo, a wielowątkowość sprawia, że ze zwykłej relacji historycznej przeobraża się w barwną sagę rodzinną.
Jedyną rzeczą, która początkowo nieco drażniła mnie w tym dziele jest jej styl, przypominający scenariusz filmowy, choć i na to przestaje się w miarę rozwoju akcji zwracać uwagę.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.