Dodany: 24.03.2015 17:56|Autor: jolsop

Romans z podstawówki


Akcja powieści rozgrywa się w bardzo gorącym okresie historii Polski: w latach 1987-1991. Upadek komunizmu, przemiany ustrojowe. Wszystkie te wydarzenia są tłem szkolnych perypetii licealistów i romansu jednej z nauczycielek i ucznia. Świetny temat na powieść. Czyżby nowa wersja "Madame"? - pomyślałam, zaczynając czytać. Niestety. Autor jest może dobrym publicystą, ale w beletrystyce nie sprawdził się. Powieść Libery czyta się z wielką przyjemnością. Powieść Zaremby nudzi. Postacie są płaskie, bezbarwne; akcja grzęźnie. I w szkole, i poza nią nic ciekawego się nie dzieje. W każdym razie opisywane wydarzenia nas nie porywają ani nie poruszają. Dobrze, że sami to przeżyliśmy i pamiętamy, że nie było tak nudno i nieciekawie. "Licealny romans" jest jak powierzchowny dziennik z lat szkolnych pisany przez mało spostrzegawczego, kiepskiego ucznia.


[Recenzję zamieściłam również na portalu lubimyczytac i stronie e-mbp.pl]


(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 270
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: