Dodany: 28.03.2015 16:43|Autor: WiadomościOpiekun BiblioNETki

Recenzje: „Koleżanka. Wspomnienia o Agnieszce Osieckiej”


 

Jeśli już czytaliśmy podobne wspomnienia w opracowaniu Bartosza Michalaka – „Na zakręcie” czy doskonałą biografię pióra Zofii Turowskiej „Agnieszki” (liczba mnoga, jak zobaczymy za chwilę, nie jest pomyłką), wiemy, że nie da się opisać tej fascynującej postaci za pomocą zestawu jednoznacznych przymiotników. Bo w zależności od tego, kto i kiedy na nią patrzył, widział kogoś zupełnie innego. Beztroskiego niebieskiego ptaka, który nie wiadomo z czego żyje albo tytana pracy (ponad dwa tysiące wierszy i tekstów piosenek, około dwudziestu sztuk teatralnych i widowisk muzycznych, po kilka powieści, książeczek dla dzieci, zbiorów tekstów publicystycznych i wspomnieniowych, nie licząc tysięcy stron dzienników, w których utrwalała swoje przeżycia i myśli od lat szkolnych!). Niemodnie ubrane dziwadło albo twórczynię własnego, niepowtarzalnego stylu. Mistrzynię nieuchwytnych dla cenzury aluzji i drwin albo pupilkę reżimu, której uchodziło to, czego nie darowano by innym. Spragnioną uczucia romantyczkę albo, powiedzmy delikatnie, uwodzicielkę zmieniającą mężczyzn jak rękawiczki. Wierną przyjaciółkę lub motyla odlatującego przy każdej próbie bliższego kontaktu. Tyle było Agnieszek, ilu było ludzi wokół jednej jedynej, niezwykłej Agnieszki. I takie samo wrażenie odnosimy, czytając wspomnienia zebrane w tym tomie. 

Cała recenzja: Agnieszki

 

 

 

Oprac. Sylwia_

Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: