Dodany: 23.09.2009 09:10|Autor: Panterka

Czytatnik: Blotki

Mała Ikar


Po książkę sięgnęłam z pewną... nie, nie nieśmiałością, ale raczej obojętnością. Jeszcze jedna ponura książka o dziecku, które nie może znaleźć się w nowej ojczyźnie, za to jest na tyle genialne, że pisze haiku i czyta Szekspira (notka z okładki).
No ok, może tych dzieci emigracyjnych nie ma zbyt wiele, ale o emigrantach jest powieści coraz więcej.
Głowna bohaterka owszem, pisała haiku - gdy po raz pierwszy zetknęła się z tą formą poezji (matka, absolwentka anglistyki i pisarka, cierpliwie wpaja dziecku wszelkie gatunki prozy, liryki i dramatu). Napisała jedno i stwierdziła, że haiku nie lubi. Z Szekspirem też znowu przesada, bo tu raczej mamy do czynienia z ambitną mamą, która dziecku owego Szekspira czyta na dobranoc, jak również opowiada wyłącznie nigeryjskie bajki (urodziła się w Nigerii, do Anglii przyjechała na studia), za to w życiu nie opowie bajki europejskiej, na przykład o śpiącej królewnie. No i nie pozwala córce bawić się Barbie, gdyż uważa tę lalkę za objaw rasizmu.
Gdyby to była zwykła powieść obyczajowa zaczęłabym się zastanawiać, co jest nie tak z tą matką.
Na szczęście akcja toczy się na zupełnie innej płaszczyźnie.
Mała Jess jest zagadkowa nawet dla samej siebie. Ma niespodziewane ataki histerii, podczas których krzyczy, krzyczy, krzyczy, chowając swoją prawdziwą "ja" gdzieś głęboko w sobie. Nie umie nawiązać kontaktu z nikim, bojąc się wtargnięcia w jej świat, zdeptania myśli, wyśmiania.
Jest sama, bo nie potrafi zrozumieć co się z nią dzieje i czego chce.
Podczas pobytu u rodziny matki w Nigerii spotyka dziewczynkę, Tilly Tilly, która staje się jej towarzyszką zabaw, niemalże alter ego Jess. Jest rezolutna, cyniczna, beztroska.
Miło spędzają czas. Jess wraca do Anglii - i po kilku dniach pojawia się tam również Tilly. Po pewnym czasie Jess orientuje się, że Tilly jest widziana i słyszana tylko przez nią, przez Jess. Wymyślona przyjaciółka samotnego dziecka - chciałoby się rzec, ale tak nie jest.
Mimo wszelkich wysiłków nie udaje się udowodnić, że Tilly jest wymyślona. Jest demonem. I nagle niewinne zabawy, a także początkowe "odgrywanie się" na osobach, które zrobiły Jess krzywdę zaczynają przybierać niepokojące rozmiary.
Tilly nie jest nieprawdziwa. Dzięki niej na oczach osłupiałej opiekunki Jess znika. Ktoś wyczuwa lodowatą obecność demona. Jess zagubiona w tym wirującym kole zła i dobra nie jest w stanie rozgryźć demona, nie wie, czego ona chce, jak ją zniszczyć, odesłać.
Boi się coraz bardziej, a strach dodaje sił Tilly.
Jedyną osobą, która rozumie dziewczynkę jest jej nigeryjski dziadek.
Powieść zaskoczyła mnie pozytywnie. Bardzo dojrzale napisana, ze zgrabną fabułą, doskonale wyważona.
Napięcie wzrasta stopniowo, tak że na końcu zatykałam uszy, by nic mi nie przeszkadzało.
Trochę zmartwiło mnie, że nie do końca było wyjaśnione pochodzenie Tilly. I to jedyne narzekanie :-)

Mała Ikar (Oyeyemi Helen)

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 1087
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 1
Użytkownik: OlimpiaOpiekun BiblioNETki 06.12.2018 14:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Po książkę sięgnęłam z pe... | Panterka
Podeszłam do książki z niedowierzaniem i pewną niepewnością. Nie lubię czytać recenzji, póki nie przeczytam książki. I tym razem dobrze zrobiłam. Książka bardzo mnie zaskoczyła, pozytywnie. Jest napisana tak, że emocje się kłębią, narastają. Początkowe zastanawianie się co tej dziewczynce dolega, znajduje wyjaśnienie na kolejnych stronach.
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: