Spokojnie, to tylko awaria
Jak zapewne wielu z Was zauważyło (sądząc po ilości korespondencji przychodzącej na skrzynkę pomocową, była to naprawdę duża grupa), w dniu wczorajszym Biblionetka „padła” na kilka godzin. Od dłuższego czasu nie mialiśmy poważniejszych awarii, więc wczoraj dopadły nas od razu dwie. Z tego powodu przerwa „w dostawie Biblionetki” była na tyle długa, że pojawiły się pytania, czy zniknęliśmy na zawsze. Jak widać - nie ma powodu do obaw. Nasz serwis znowu działa i ma się dobrze.
Jeszcze raz przepraszamy wszystkich, którzy nie mogli wczoraj skorzystać ze swojego ulubionego (grunt to skromność) serwisu. Zrobimy wszystko co w naszej mocy, by podobne przerwy nie przytrafiały się częściej. Ale wiecie, jak to jest - ten wredny Murphy ze swoimi prawami zawsze wtrąci swoje trzy grosze.