Dodany: 14.10.2009 15:38|Autor: Bawesolka

Dumas zamiast seriali, czyli "corrido" o wielkości literatury


Arturo Pérez- Reverte Królowa Południa

"A każda książka, jak każdy człowiek, jest czymś wyjątkowym, jest jedyną historią i całym oddzielnym światem"[1].

W książce Pérez-Reverte’a nie sposób oddzielić literatury od życia, tak bardzo się one przenikają. Począwszy od dedykacji, która poświęcona jest bohaterom owej powieści, dowodząc niejako autentyczności opisanych w niej wydarzeń, poprzez osnutą na schemacie awanturniczej opowieści Dumasa ojca fabułę, której główną bohaterką jest Teresa Mendoza, "kobieta z jajami" i zarazem pełna klasy Królowa Południa, ukształtowana przez powieść "Hrabia Monte Christo", aż po tytuły kolejnych rozdziałów, będące cytatami z meksykańskich "corrido" – pieśni o lokalnych bohaterach, jakimi niejednokrotnie są przemytnicy i handlarze narkotyków. Autentyczność opisywanych wydarzeń potwierdza dodatkowo narracja powieści, która ma formę powstającej na naszych oczach historii o Meksykance, historii złożonej z szeregu opowieści, jakich narrator wysłuchał docierając do świadków tych sensacyjnych wydarzeń. Opowieści te składają się na obraz nieprzeciętnej kobiety, która ze zwykłej dziewczyny przemytnika, umykającej przed zemstą wrogów jej chłopaka - Blondyna, przemienia się w prawdziwą Królową Południa w narkobiznesie. Pozycja, do jakiej dochodzi Teresa, to nie tyle wielki sukces i zbicie nieprawdopodobnie wielkiej fortuny, co konsekwencja pierwszej udanej ucieczki. Śmierć Blondyna sprawiła, że Teresa zawsze już czuła się samotna i przyjęła postawę nieliczenia w swym dalszym życiu na nic - w miłości, przyjaźni, czy interesach. Chyba właśnie ta postawa łącząca pustkę wewnętrzną i instynkt samozachowawczy stała się przyczyną jej niebywałego sukcesu. Ale nie tylko tym cechom Teresa zawdzięcza swe ocalenie. Wielką przemianę przechodzi bowiem bohaterka dopiero w więzieniu dzięki swej towarzyszce z celi Pati O’Farrell, która nauczyła ją czytać.

"Książki są bramą, przez którą wychodzisz na ulicę, mówiła Patricia. Dzięki nim uczysz się, mądrzejesz, podróżujesz, marzysz, wyobrażasz sobie, przeżywasz losy innych, swoje życie mnożysz razy tysiąc. Ciekawe, czy ktoś da ci więcej za tak niewiele. Pomagają też odpędzić różne złe rzeczy - samotność, upiory i tym podobne gówna. Czasem się zastanawiam, jak możecie znieść to wszystko wy, które nie czytacie"[2].

Tak przemawiała Pati do Teresy i innych więźniarek i w ten sposób wpłynęła na dalsze losy swej przyjaciółki, która jak Edmund Dantés po wyjściu na wolność staje się w pełni panią swej fortuny.

Książki Pérez-Reverte’a to jeszcze nie klasyka, bo boimy się przyznać, że literatura sensacyjna może mieć jakieś wyższe wartości. Ale o tej wartości świadczy ukryte przesłanie "Królowej Południa "(podobne zresztą da się odczytać w świetnym "Klubie Dumas"), ujęte w rozmyślaniach Teresy Mendozy: "Czytanie, stwierdziła w więzieniu ,zwłaszcza powieści, pozwala zupełnie inaczej układać sobie wszystko w głowie; zacierała się dla niej granica między rzeczywistością a fikcją, i patrzyła na własne życie tak, jakby to wszystko przydarzyło się komuś innemu. Poza tym z lektury można się wiele nauczyć, czytanie pomaga myśleć inaczej albo lepiej, dlatego że na zadrukowanych stronicach inni robią to wszystko przed nią"[3].

"Książki sprawiają, że opisywane w nich historie i wyrażane opinie stają się twoimi i po skończonej lekturze nie jesteś już tym samym człowiekiem, jakim byłeś, kiedy je zaczynałeś. Bardzo inteligentni ludzie napisali niektóre z tych stron ;i jeśli potrafisz czytać z pokorą, cierpliwością i chęcią uczenia się, nigdy się nie zawiedziesz. Nawet to, czego się nie rozumie, utkwi ci w jakimś zakamarku głowy i czeka, żeby kiedyś w przyszłości nabrać sensu i zmienić się w rzeczy piękne czy pożyteczne"[4].

Nie można mieć pretensji do kogoś, kto pisząc książkę przygodową, znajduje miejsce na słowa mądre i piękne. Kogoś takiego można podziwiać za tę nieczęstą umiejętność łączenia rozrywki z nauką, życia ze sztuką - i odwrotnie… Kimś takim jest Arturo- Pérez-Reverte.



---
[1] A.Pérez-Reverte, Królowa Południa, przeł. J.Karasek, Muza SA, 2003, s.239.
[2] Tamże, s.205.
[3] Tamże, s. 237.
[4] Tamże, s. 329.



(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 2576
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: