Dodany: 20.06.2015 22:20|Autor: addictedtobooks

Recenzja „Dopóki nie zgasną gwiazdy” Piotra Patykiewicza


Minęło trzysta lat od Upadku, w wyniku którego życie na Ziemi nie wygląda już tak jak kiedyś. Wszystko pokrywają lód i śnieg, a dojmujące zimno nie opuszcza człowieka ani na chwilę. Jednak złe warunki pogodowe to nie jedyny problem, z jakim muszą zmierzyć się ludzie żyjący w tych trudnych czasach. Na Ziemi pojawiły się stwory siejące spustoszenie wśród jej mieszkańców, a każdy drżał na samą myśl o spotkaniu się z nim. Dlatego ludzie zaczęli zakładać osady wysoko w górach, gdzie te istoty nie mogły stanowić dla nich zagrożenia. Jednak czasy spokoju i bezpieczeństwa dawno przeminęły. Teraz nadszedł czas na ostateczne starcie. Czy mieszkańcom planety uda się to przetrwać?

Wiele zwierząt wyginęło już na zawsze z powodu niskiej temperatury. Przetrwały jedynie takie, które były do niej przystosowane, jak niedźwiedzie, pingwiny czy foki. Coraz trudniej znaleźć jakiekolwiek pożywienie, a myśliwi wracają z polowań z coraz mniejszymi łupami. Pomiędzy nielicznymi osadami istnieje łączność w postaci gońca, osoby samotnie przemierzającej szlaki górskie, aby przekazać różne wartościowe przedmioty. Jest to niezwykle niebezpieczna praca, ponieważ można spotkać w górach istoty, które wzbudzają w ludziach tak wielki lęk, że niektórzy wolą sami odebrać sobie życie, niż stanąć im na drodze…

Kacper żyje w jednej z osad na Krzywym Wierchu i każdego dnia musi mierzyć się z wieloma trudnościami. Jego ojciec jest znanym myśliwym, ale starszy brat wybrał dla siebie zupełnie inną ścieżkę. Dlatego to właśnie na Kacprze spoczął obowiązek pójścia w ślady ojca i nauczenia się od niego fachu. Jednak los sprawia, że chłopak jest zmuszony opuścić swoją wioskę i wyruszyć z ważną misją. W trakcie niezwykle trudnej wyprawy będzie czyhało na niego wiele niebezpieczeństw. Czy Kacprowi uda się z niech wyjść cało? Wszyscy mieszkańcy osady uważają, że życie poniżej gór nie istnieje. A co, jeśli się mylą? Co jest prawdziwą przyczyną Upadku i czy normalne życie na Ziemi będzie jeszcze kiedyś możliwe?

„Dopóki nie zgasną gwiazdy” było dla mnie naprawdę ogromnym zaskoczeniem. Największym atutem tej powieści jest, moim zdaniem, niesamowity klimat gór i zimy, który przenosi czytelnika do zupełnie innego świata. Mieszkańcy wiosek każdego dnia muszą mierzyć się z wieloma trudnościami, a warunki, w jakich bytują są niezwykle ciężkie. Zachwyciła mnie fantazja autora oraz sposób wykreowania całego tego nowego świata, w którym przyszło żyć bohaterom. Jest on niezwykle okrutny i bezwzględny, a jego mieszkańcy ze wszystkich sił starają się przetrwać.

W wioskach powstało wiele zabobonów dotyczących przyczyn Upadku oraz jego następstw. Pomysły, choć bardzo ciekawe, mogłyby być trochę bardziej dopracowane. Sami bohaterowie są niezwykle oryginalni i już od pierwszych stron każdy z nich stał się dla mnie wyjątkowy. Życie w takich czasach musi być niezwykle trudne, jednak najważniejsze jest, aby gdzieś po drodze nie stracić swojego człowieczeństwa.

„Dopóki nie zgasną gwiazdy” to połączenie science fiction z powieścią przygodową. Zapewnia czytelnikowi ogromną dawkę wrażeń i jeszcze większą ilość emocji. Skłania do głębszej refleksji i nie daje o sobie zbyt szybko zapomnieć.

Zdecydowanie polecam :)).


[Recenzja pojawiła się również na moim blogu]


(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 417
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: