Dodany: 21.07.2015 15:43|Autor: LouriOpiekun BiblioNETki

Próba udoskonalenia religii - Dunkerzy


Zgodnie z deklaracją rozwijam pkt 2. czytatki Książka kontra TV będącej komentarzem do książki Zabawić się na śmierć: Dyskurs publiczny w epoce show-businessu (Postman Neil)

2. Fragment listu przedstawiciela sekty dunkerów do Benjamina Franklina: „Kiedy po raz pierwszy połączyliśmy się w stowarzyszenie, spodobało się Bogu oświecić nasze umysły, byśmy spostrzegli, że niektóre nauki, uznawane kiedyś za prawdę, były błędami; inne zaś, uznawane niegdyś za błędy, były w rzeczywistości prawdami. Bóg od czasu do czasu zsyłał nam dodatkowe światło i nasze zasady doskonaliły się a błędy zmniejszały. Ale nie wiemy, czy doszliśmy już do końca postępu i doskonałości duchowej, i teologicznej wiedzy. Obawiam się zaś, że jeżeli już raz ogłosimy nasze wyznanie wiary, będziemy się nim czuli związani oraz ograniczeni do niego i, być może, nie będziemy pragnęli dalej się doskonalić. A następcy nasi utwierdzą się w tym jeszcze bardziej i uważając to, co zdziałali ich starsi i założyciele, za świętość, nigdy być może od tego nie odejdą.

(…) przykazanie o religijnym dyskursie: nie będziesz zapisywał swych zasad, a tym bardziej ich drukował, abyś się nie uwikłał w nie na wieczny czas.” [55/6]

Wypunktowałem sobie myśli, które mi się nasunęły po przeczytaniu powyższego dezyderatu:

- brak warunku stopu w tej zasadzie korekt doktryny – jak dziewczyna niemogąca zdecydować się na wybór męża, gdyż myśli "a może gdzieś jest jeszcze jakiś lepszy" – w końcu zostaje starą panną i tak też dunkerzy zaginęli w historii

- mnóstwo teologicznych niejasności i zagwozdek – czy wczorajszy grzech może dziś nim nie być? Czy Bóg jest zmienny? Czy wczoraj się mylił? Jak fakt, że to, co słyszymy dziś, jutro może okazać się błędem, wpływa na nasze życie i psychikę?

- występuje niebezpieczeństwo uzurpacji sobie „odczytu objawienia” przez jakiegoś manipulatora, cwaniaka skręcającego zasady na swoją korzyść - chyba coś podobnego stało się u Mormonów, którego to zgromadzenia guru tworzą sobie haremy i zastępy niewolników pod pozorem wypełniania jeno boskich wytycznych

- brak zapisywania zasad powoduje, że może powstać błędne koło odnowień błędów (wczorajsza prawda, która dziś jest błędem, jutro znów może stać się prawdą, bo przedwczorajszy dzień nie jest pamiętany)

- chwalebny jest sceptycyzm wobec przestarzałych zasad oraz dążenie do doskonałości w postępowaniu – jednak zbytnie pragnienie doskonałości sprzeczne jest z ludzką naturą i wzbudzi prędzej czy później frustrację

- sekta dunkerów to przeciwieństwo islamu – nieuwikłanie w zapisane zasady na wieczny czas – dziś imamowie skrupulatnie studiują Koran w poszukiwaniu odpowiedzi, co zrobić z kinem, dyskotekami, miniówkami, komputerami i setką rzeczy, o których Mahometowi się nie śniło.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 596
Dodaj komentarz
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: