Dodany: 02.08.2015 09:20|Autor: Monika.W
Krótka notka z miesięcznego podsumowania
Moja pierwsza Agata (druga z serii, ale chyba dużo nie straciłam). Czyta się całkiem miło, dałam 4, może trochę awansem, a trochę za aspekty poza-kryminalne. Sam kryminał całkiem poprawny, śmieszne typy i czarująca wieś angielska. Za to tłumaczenie, korekta i redakcja - makabra. Umarłam przy "Choć Azor", gdy miało być "Chodź Azor".
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.