Dodany: 13.10.2015 20:45|Autor: ola069

(Nie taki znów) Happy end


Edwin Fisher po rozstaniu z żoną wyjeżdża na tygodniowe wakacje do Bealthrope, nadmorskiego kurortu. To nie jest modny ośrodek. Fisher ma za sobą urlopy spędzone w bardziej ekscytujących miejscach. Teraz jednak potrzebuje odmiany. Letnisko, z którym związane są jego dziecięce wspomnienia, ma stać się rodzajem azylu, cichą przystanią, gdzie będzie powoli dochodził do ładu z myślami i nabierał odpowiedniego dystansu do dramatycznych wydarzeń. Z czasem odkryjemy inne powody, które wpłynęły na wybór miejsca.

Państwo Fisherowie przeżyli koszmar, a ich wspólne życie stało się nie do zniesienia. Pod wpływem impulsu Edwin odszedł od żony, ale nie ma jeszcze sprecyzowanych planów, nie wie, czy postąpił słusznie, nie wie nawet, czy żałuje pochopnego kroku. W zasadzie znajduje się w stanie zawieszenia. Wydawać by się mogło, że potrzebuje odpowiedniego tła i okoliczności, by nabrać dystansu… Poddaje się klimatowi kurortu. Korzysta z rozrywek, spaceruje, zawiera znajomości, obserwuje małżeńskie pary z różnym stażem i oddaje się niezobowiązującym flirtom. Uczestniczy w hałaśliwym życiu letniska, a jednocześnie różne sytuacje nasuwają mu skojarzenia i wspomnienia związane z ojcem i żoną, więc często powraca w myślach do minionych wydarzeń i drąży przeszłość. W pewnym momencie zaczyna odczuwać presję, ponieważ przypadkowo spotyka teścia, a ten natychmiast bierze sprawy w swoje ręce i podejmuje działania, których celem jest posklejanie małżeństwa córki.

„Wakacje” to powieść oparta na pozornie prostym schemacie, trudno mówić o klasycznej akcji, autor skupia się raczej na budowaniu nastroju, fabuła została podporządkowana przemyśleniom bohatera. Proza Middletona jest gęsta, przeznaczona do powolnego smakowania, skoncentrowana na pieczołowicie oddanych drobiazgach. Przekonamy się, że diabeł naprawdę tkwi w szczegółach...

Zdaniem głównego bohatera Bealthorpe jest kurortem, w którym czas się zatrzymał, a nas stopniowo ogarnia podobne uczucie. Powoli poddajemy się rytmowi lektury – śledzimy rozwój wydarzeń, przeżycia Edwina, historię jego związku, ale jesteśmy także atakowani rozmaitymi scenkami rodzinnymi – zdajemy sobie wreszcie sprawę, że pisarz diagnozuje instytucję, jaką jest małżeństwo. Jego wnioski nie straciły na aktualności, ponieważ fabuła została rozpięta poza czasem, historia Fisherów mogła się wydarzyć równie dobrze czterdzieści lat temu, jak choćby wczoraj…

Zanurzając się w tę niespieszną historię, błądząc po zakamarkach duszy bohatera, a jednocześnie towarzysząc mu w wakacyjnych epizodach, docieramy do prawdy o związku Edwina i Meg. Dostrzegamy też zręcznie rozstawione drogowskazy, bowiem „Wakacje” to powieść z kluczem. Middleton wielokrotnie odwołuje się do znanego dramatu i skłania do spojrzenia na głównych bohaterów przez pryzmat literackich skojarzeń. W tym świetle stają się oni echem Nory i Torwalda z „Domu lalki”, a urlopowe scenki z udziałem małżeńskich perypetii prowadzą do finału zanurzonego w ibsenowskim klimacie.

Docierając do końca, nie tylko możemy już docenić genialny zamysł pisarza, ale nagle staje się jasne, że przez cały czas dosłownie droczył się on z nami. Zaczynamy rozumieć, co podczas lektury podskórnie nas drażniło: bo przecież do pasji potrafi doprowadzić narracja, w której autor zręcznie wyślizguje się, nie chce opowiedzieć się po niczyjej stronie… Middleton uwielbia być tajemniczy, a jednocześnie jest dogłębnie szczery. Dopiero w zakończeniu dostrzegamy całą maestrię i koncepcję powieści, która polega m.in. na prostej sztuczce, jaką jest zmiana tła i perspektywy wydarzeń. To, co poznajemy pośród zgiełku hałaśliwego kurortu – rozstrzygnie się w miejscu skrajnie odmiennym i kameralnym. W czterech ścianach domu, w którym dominuje cisza – każda myśl i każdy krok wybrzmią krystalicznie czysto i boleśnie szczerze…


[Recenzja opublikowana na moim blogu]


(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 399
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: