Dodany: 18.10.2015 12:03|Autor:

z okładki


„Kiedy Józio był malutki, dziadek uszył mu śliczny kocyk” – tak zaczyna się książka „Coś z niczego”, dla której inspiracją była tradycyjna piosenka w języku jidysz. Czas płynie, kocyk się starzeje, ale chłopiec nie pozwoli go wyrzucić, bo wie, że dziadek zawsze coś z niego zrobi – uszyje płaszczyk, potem kamizelkę, krawat, chusteczkę i wreszcie guzik.

Opowieść o małym Józefie i jego rodzinie rozgrywa się w żydowskim miasteczku (sztetl), jakich było wiele na wschodnich terenach dawnej Polski.

Urokliwe, pełne szczegółów ilustracje oddają klimat tamtego świata, który już nie istnieje. Jednocześnie przedstawiona historia to uniwersalna, wzruszająca, okraszona humorem opowieść o rodzinnych wartościach.


„Coś z niczego” to klasyk kanadyjskiej literatury dla dzieci, uhonorowany wieloma nagrodami.


Phoebe Gilman (1940-2002), jedna z najbardziej znanych kanadyjskich autorek książek dla dzieci, urodziła się w Nowym Jorku. Studiowała malarstwo najpierw w USA, potem w Europie i Izraelu. Ostatecznie na stałe zamieszkała w Toronto w Kanadzie. Tam pisała i ilustrowała książki dla dzieci oraz wykładała sztukę w Ontario College of Art.

[Modo, 2015]

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 198
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: