Dodany: 10.01.2010 17:55|Autor: marco15
Klimatyczny Gdańsk Huellego
Miasto ścierania się kultur.
Przestrzeń chłonąca wpływy Zachodu.
Obszar zastygłych znaków przeszłości.
Tymi zdawkowymi hasłami można by zdefiniować klimat, w jaki wprowadza swojego czytelnika Paweł Huelle powieścią zatytułowaną „Castrop”. Jej bohater, niemiecki student przybywający z odległego Hamburga do Gdańska, by przez cztery semestry zgłębiać tajniki budowania okrętów, staje się swego rodzaju zwierciadłem, w którym odbija się socjologiczny obraz tej jakże niezwykłej metropolii.
Hans Castrop wnikający w środowisko gdańszczan poznaje nie tylko piękno architektury miasta, ale przede wszystkim wkracza na ścieżkę filozoficznych rozważań o charakterze egzystencjalnym.
Zhierarchizowana osobowość postaci, której wyrazem jest życie zgodne z wyznaczonym sobie planem, w myśl matematycznych prawideł - niespodziewanie ulega emocjonalnej szarpaninie zmysłów. Misternie poukładany świat rozpada się na kawałki, gdy na jego horyzoncie pojawia się piękna i zmysłowa kobieta.
Tym, co niewątpliwie przykuwa uwagę czytelnika, poza już zasygnalizowaną fabułą, jest przede wszystkim zamiłowanie Huellego do detalu. Konkretyzacja czasu i przestrzeni, topograficzna dokładność opisu odwiedzanych przez bohatera miejsc czy wreszcie precyzja, z jaką opisany zostaje świat zewnętrzny, kryją w sobie coś z kultury germańskiej.
Wymuszona konieczność nazywania tego, co pozostaje w zasięgu zmysłów postaci wydaje się potwierdzać jej niemiecki rodowód. „Castrop” jest zatem powieścią o odmienności kultur, niespełnionej miłości młodego mężczyzny do kobiety oraz odkrywaniu własnej tożsamości.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.