Dodany: 26.01.2016 21:09|Autor: Popkulturka

Narodziny króla północy


Zgodnie z obietnicą, autor wrócił z kolejnym tomem – tym razem piątym. Początkowo "Zaprzysiężeni" mieli być trylogią, ale z uwagi na duże zainteresowanie fanów Robert Low postanowił poszerzyć cykl o nowe przygody.

Autor, jak sam podkreśla w nocie historycznej, skupił się na wybrzeżu Morza Północnego nie bez powodu, uznaje je za bardzo ciekawe, a historie rozgrywające się tam stają się wyjątkowo emocjonujące pod koniec X wieku. To właśnie wtedy organizują się ludy Irlandii, z którymi przyszło skrzyżować topory wikingom. To wtedy swoją karierę budował Krucza Kość, czyli Olaf Tryggvasson – słynny król Norwegii; panował tylko pięć lat, ale za to historia jego dojścia do władzy wywołuje gęsią skórkę.

Chciałbym podkreślić, jak bardzo podoba mi się ta seria. Autor nieustannie rozwija swój warsztat pisarski. Od samego początku było widać, że facet zna się na rzeczy, ale z każdym tomem staje się coraz lepszy. Najwyraźniej sam jest tego całkowicie świadom – dlatego wejście w temat wojny o sukcesję norweską poprzedził kilkoma latami badań i doskonalenia pisarskich umiejętności. A my, czytelnicy, byliśmy testerami tego nad wyraz udanego eksperymentu.

Czytając kolejne tomy, przeżywam przygody bohaterów z nie mniejszą przyjemnością, niż autor podczas pisania. Niesamowite przygody, wędrówki, zagadki i mity połączone z fantastyką to tylko niektóre elementy świata przedstawionego, z którymi musieli się spotkać bohaterowie, a które naprawdę pobudzają wyobraźnię. Nietrudno dać się pochłonąć w całości tym przygodom, bowiem Low dołożył wszelkich starań, aby czytało się o nich niezwykle przyjemnie, ale i z dreszczem emocji.


[Tekst pochodzi z mojego bloga]


(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 307
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: