Opowieści z dawnych czasów
„Świat, który istniał przed naszym” – czyli podania i legendy ludu Indian Seneka, zebrane i splecione w jedną opowieść. Ramę kompozycyjną tworzą wyprawy młodego myśliwego, Kruka, i jego przyjaciela Szopa do Głazu ukrytego głęboko w lesie. Głaz, obdarzony mocą Matki Ziemi, ma misję: dzięki opowieściom z dawnych czasów, tak dawnych, że nie zna ich najstarsza pamięć, nauczyć ludzi miłości i położyć kres nieustannym wojnom plemion.
Każda opowieść Pradziadka Kamienia to piękna przypowieść w charakterystycznym indiańskim klimacie. Każda skłania do przemyśleń i refleksji, po niejednej z nich ma się ochotę odłożyć książkę na chwilę i przeanalizować to i owo ze swojego życia. Są bowiem uniwersalne, ponadczasowe, są mądre i ważne. I przede wszystkim: przypominają o tym, o czym tak łatwo zapomnieć w codziennym zabieganym życiu.
Może książka Rafe’a Martina trafiła po prostu na podatny grunt w postaci wydarzeń ostatnich kilku miesięcy mojego życia, dość trudnych i zmuszających do ustania w pędzie, jaki sobie narzuciłam wiele lat temu. Odniosłam się do „Świata, który istniał przed naszym” bardzo osobiście. Dla mnie to historia o wnikaniu w głąb siebie, o zrozumieniu i akceptacji, o nauce miłości i o niesieniu świadectwa własnej miłości światu, całemu światu, również tym, którzy wątpią, złoszczą się, nie rozumieją, nie akceptują, nie wierzą, nie chcą. Martin pisze o mocy, jaką daje wiara w siebie, w słuszność swoich wyborów, zawierzenie autorytetowi. Chciałabym powiedzieć jeszcze bardziej dosadnie i szczegółowo, o czym jest ta książka – ale obawiam się, że trąciłoby to już zbytnim ekshibicjonizmem. Sądzę zresztą, że każdy z was sam odkryje jej znaczenie dla siebie – i może być zupełnie inne od tego, co ja odczytałam.
A oto, jakimi słowami przemawia do nas lud Seneka (przez usta Pradziadka Kamienia):
„Nie należy gardzić małymi rzeczami – powiedział malutki człowieczek. – Moc jest we wszystkim. Czasem w czymś małym kryje się największa moc, ponieważ jest najbardziej skupiona. Czyż niewidzialny świat nie jest najmniejszym ze wszystkich, tak małym, że aż niewidocznym, a mimo to najpotężniejszym?”*.
Prawda, że chce się więcej?
---
* Rafe Martin, "Świat, który istniał przed naszym", przeł. Agnieszka Fulińska, wyd. Elay, 2009, str. 157.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.