Dodany: 07.10.2003 20:12|Autor: dawid

Obiektywny koszmar przeżyć :-)


Para Francuzów w nienajmłodszym już wieku zdaje się prowadzić wspaniale ułożone życie. Pewnego dnia podczas spaceru po plaży, po głowie Chantal przebiega myśl, że mężczyźni już się za nią nie oglądają. Jean-Marc wychodzi na spotkanie Chantal i niefortunnie myli ją z inną kobietą spacerującą po plaży. Zastanawia go to, jak łatwo można zmylić uczucia i ulec złudzeniu. Tak zaczyna się kryzys ich związku i ich samych, który wciąga nas w koszmarny i zupełnie nierealny – „Kafkowski” świat „wymalowany” ze splotu zdarzeń w umysłach tych dwojga.

Ciekawa w formie jest zwarta a nawet oschła narracja losów bohaterów. Zmagania Chantal i Jean-Marca opisywane są na przemian i niezależnie – męski i żeński punkt widzenia - a umysł czytającego zmuszony jest sam syntezować „obiektywny” koszmar ich przeżyć.

Dla mnie ostatni rozdział trochę psuje wrażenie całości niepotrzebnie dopowiedzianym słowem i na dodatek słodkim happyendem ku chwale miłości! Poza tym nie sposób nie odnieść tej króciutkiej powieści do utworów Kafki, a z takiej konfrontacji ciężko wyjść do końca obronną ręką. Niemniej jednak koszmar „Tożsamości” ma swój własny styl i klimat i chyba warto dać się w niego wciągnąć.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 9334
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 6
Użytkownik: dagunia1 22.01.2004 15:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Para Francuzów w nienajmł... | dawid
ale po co właściwie odnosić "Tożsamość" do Kafki? To co, Pan, z przeproszeniem, pisze? recenzję z Kundery czy jakiś esej komparatystyczny?
Użytkownik: cwirrus 09.05.2005 20:58 napisał(a):
Odpowiedź na: ale po co właściwie odnos... | dagunia1
pan z pewnoscia zasugerowal sie kilkoma ostatnimi rozdzialikami i dlatego porownal tozsamosc do prozy kafki,bo istotnie te ostatnie rozdzialiki maja taki charakter,taki oniryczny,marzenia sennego,zupelnie jak u pana franza kafki...
Użytkownik: firedrake 09.05.2005 23:08 napisał(a):
Odpowiedź na: pan z pewnoscia zasugerow... | cwirrus
Ja bym Tożsamości koło prozy Kafki nie stawiał, czemu nie bułhakow w takim razie. To samo łączy Tożsamość z prozą Kafki co z Bułhakowa, irracjonalny (z pozoru) świat. U Kundery chodzi oczywiście o ostatnie rozdziały, nota bene najciekawsze jest to, że tak naprawdę ciężko precyzyjnie oszczcować gdzie jest granica, kiedy kończy się rzeczywistość a wkracza fikcja :)
Użytkownik: --- 18.07.2006 19:59 napisał(a):
Odpowiedź na: ale po co właściwie odnos... | dagunia1
komentarz usunięty
Użytkownik: misiak297 17.03.2006 17:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Para Francuzów w nienajmł... | dawid
Tak właściwie ostatnie sekwencje w "Tożsamości" są takie... surrealistyczne... Może jest w tym coś z Kafki, ale wydaje mi się, że nie można stawiać tej książki jako całości obok Kafki. Ta swoista gra pomiędzy bohaterami jest zbyt subtelna. A końcowy pean na temat miłości ładnie wkomponowuje się w całość. Takie jest przynajmniej moje zdanie.
Użytkownik: ola.jarynska 06.06.2009 15:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Para Francuzów w nienajmł... | dawid
daruję sobie porównania. w "tożsamości" zachwyciła mnie teoria "psychologii biustonoszy". to tyle. :)
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: