Książka "Karuzela uczuć", bo pod takim tytułem ją czytałam, opowiada o dwóch rodzinach: Goldów i Harte'ów. Rodziny mieszkają po sąsiedzku, a ich dzieci, Chris i Emily, różnią się wiekiem jedynie o 3 miesiące, wspólnie się wychowują i dorastają. Nagle okazuje się, że Emily nie żyje po strzale w głowę, a Chris jest podejrzewany o zamordowanie jej.

Historia jest thrillerem prawniczym, dobrze się ją czyta, ale - chyba w przeciwieństwie do innych książek autorki - raczej nie jest zaskakująca. Historia do przewidzenia, zakończenie również. Szczerze mówiąc, czuję pewien niedosyt, ponieważ pewne fragmenty, które mnie zaciekawiły, nie zostały rozwinięte, a ciekawie by było, gdyby jednak autorka napisała więcej. Mam też wrażenie, że postać Emily jest nie do końca dopracowana, a może taki był zamiar twórczyni?

Mimo wszystko, pozycja obowiązkowa dla wielbicieli Jodi Picoult.