Dodany: 23.02.2010 19:25|Autor: DariuszCichockiOpiekun BiblioNETki

Redakcja BiblioNETki poleca!

Książka: Skradziona tożsamość
Frister Roman

Nie uciekaj od tożsamości


Holocaust, Shoah, Zagłada - a po niej... trzeba żyć. Ale jak? Wielu ocalonych Żydów z pewnością stało, a zapewne jeszcze dzisiaj stoi, przed tym dylematem. I chociaż zaraz po wojnie pomagały im wrócić do życia organizacje spoza strefy śmierci, jak gdyby chcąc naprawić swoją bierność i obojętność, to przeżycia czasu wielkiego mordu odcisnęły na nich niezatarte piętno.

Młody, wykształcony inżynier, Izaak Liebman, postanawia na dobre rozstać się ze swoją żydowską tożsamością, która jest dla niego kulą u nogi. Piętnowany i odrzucany przed wojną, znieczulony okrucieństwem obozu koncentracyjnego, podejmuje desperacki krok i zmienia nazwisko, zatrzaskując, jak mu się zdaje, bramę do cierpienia i poniżenia. Osiada we Wrocławiu, gdzie szybko awansuje dzięki swojej ugodowości i podporządkowaniu się zasadom nowego systemu. Niestety, okazuje się, że zupełnie nieświadomie wybrał sobie nazwisko i dokumenty warszawskiego szmalcownika, za co musi stanąć przed sądem. Wyrok w tego rodzaju sprawach był w owym czasie pewny: kara śmierci.

Autor jednak nie tylko wykorzystuje podobne wydarzenia, o których dowiedział się w czasie wojny podczas pobytu w Krakowie (patrz "Autoportret z blizną", Świat Książki, Warszawa 1996, str. 90-93), lecz również czerpie z doświadczeń zdobytych podczas swojej pracy dziennikarskiej na Dolnym Śląsku. Tłem dramatycznych losów inżyniera Rudolfa Nowaka jest system niezwykłych uwikłań i intryg w prowincjonalnym aparacie partyjnym, nad którymi "sprawuje pieczę" wszechwładny Urząd Bezpieczeństwa.

Bohaterowie powieści zarysowani są ostro, niekiedy brutalnie, są ludźmi walki o swoje, walki bez litości - nieczystej. Nawet główna dramatis persona popełnia zbrodnię, by zatrzeć ślady za swoją przeszłością. Liebnan-Nowak jest chyba postacią najmniej charakterystyczną, trochę bladą, niemniej praktyczną aż do przesady.

Nie brakuje na kartach "Utraconej tożsamości" scen zdrady, sprzeniewierzenia się ideałom, zemsty i technologii fałszerstwa. A wszystkie one znakomicie się zazębiają i wynikają jedna z drugiej. Niekiedy odnosi się wrażenie, że autor prowadzi nas przez świat zła, chociaż nie do końca jednoznacznego. Chciałoby się powiedzieć: dosyć tego, przecież świat nie może być tak uwikłany w plugastwo. Jednakże wiedza, której dostarczają nam historycy uwiarygodnia fikcję literacką tworzoną zręcznym piórem Romana Fristera.

Powieść napisana z przysłowiowym pazurem, prawie kryminał o wielowątkowej strukturze, którego finał jest również niejednoznaczny. W chwilach największej grozy, kiedy wydaje się, że koniec jest nieunikniony, warto zastanowić się, czy jest jakaś kotwica, która przytrzyma nas przy człowieczeństwie. Autor mówi, że jest.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 2068
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: