Dodany: 20.08.2016 18:41|Autor: margines

„Prusowo” - Ogłaszam, że marżin nie chce być „Nawrócony”, O nie, „Cienie”!, „Antek”, „Katarynka”


Dnia 15 sierpnia 2016 mogłem ogłosić, co następuje, mianowicie, że marżin nie chce być „Nawrócony” - najpierw do poznania właśnie nowelki Nawrócony (Prus Bolesław (właśc. Głowacki Aleksander)) zachęciła (delikatnie mówiąc - pisząc) mnie znakomita Czytatka-remanentka V 16, za co - nie ukrywam, że jestem wdzięczny Dot. Bo to dzięki niej w końcu Prus Bolesław (właśc. Głowacki Aleksander) został przeze mnie choć trochę „odkurzony”.

Jest to nowelka, której bohater nie tylko właśnie Dot przypomina Scrooge`a z „Opowieści wigilijnej”.
Morał, który tkwi w „Nawróconym”, dla mnie nie jest wyłożony „łopatologicznie” ani wcale nie jest taki zawiły.
Uważam, że właśnie ta nowelka (jak chyba większość nowelek, które znam) jest mimo wszystko potrzebna. Może jeszcze bardziej w świecie współczesnym.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Po przeczytaniu tamtej nowelki jakoś tak po cichu pomyślałem, że poznam może
chociaż kilka rzeczy, które napisał Prus Bolesław (właśc. Głowacki Aleksander). Wpadłem na pomysł, że to będzie taka moja akcja „Prusowo”.
W której realizacji będę sięgał po te zbiorki, które mam w zasięgu albo też... wypróbuję (albo odświeżę, bo chyba taką próbę mam już za sobą) Wolne Lektury http://wolnelektury.pl/

~ ~ ~ ~ ~ ~

O nie, marginesa spowijają „Cienie”!

20 sierpnia 2016 właśnie takie hasło zawładnęło czasoprzestrzenią:)

Cienie (Prus Bolesław (właśc. Głowacki Aleksander)) jest to króciutkie opowiadanie o nie tylko bezimiennym, ale też... kompletnie nieznanym nikomu latarniku.
Który dla każdego niby jest, bo przecież co wieczór - „kiedy na niebie dogasają blaski słońca, z ziemi wynurza się zmierzch” - „on zawsze, skoro tylko nadejdzie wieczór, ze swym płomykiem przebiega miejskie chodniki, roznieca światło, a potem znika, jak cień”.

I tu w sumie Prus przypomina nam, a przynajmniej mi się tak skojarzyło, że... przecież wkoło nas jest pełno ludzi, którzy są, bo przecież światła „się” zapalają, chleb „się” piecze i „wędruje” do sklepów... i tak wiele, wiele rzeczy w zamieszaniu, życiu codziennym, „się” pojawia, „działa”, „się” naprawia.

~ ~ ~ ~ ~ ~

21
Antek (Prus Bolesław (właśc. Głowacki Aleksander)) (powtórka)


~ ~ ~ ~ ~ ~

21
Katarynka (Prus Bolesław (właśc. Głowacki Aleksander)) (powtórka)

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 567
Dodaj komentarz
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: