Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Lektury styczniowe, niezaszczycone pełnymi recenzjami: Ciasta, ciastka i takie tam (2,5) Na jednej z półek odkryłam dwie książki o tematyce kulinarnej, które dostałam w prezencie, jak mi się zdaje, dobre 10 lat temu. Na pierwszy ogień wzięłam tę, zapowiadającą słodkie – przynajmniej w wyobraźni – przeżycia, a rekomendowaną na okładce nader gorąco przez Marka Bieńczyka. I rozczarowałam się tak, jak mi się już dawno nie zdarzyło, przynajmni...
Z różnorodnych powodów, jako że temat jest w moim pobliżu już od ładnych paru lat, zapragnąłem czegoś więcej dowiedzieć się o blockchainie, kryptowalutach i całym hype'ie w temacie. W oczy rzuciła mi się książka Kryptowaluty: Dlaczego jeden bitcoin wart będzie milion dolarów? – gdy pojawiła się w bbtece, wypożyczyłem bez wahania. Książka składa się z kilku większych części: wprowadzenie techniczne do blockchaina, omówienie kryptowalut od strony f...
6. Cierpkość wiśni 7. Jestem nudziarą 8. Stateczna i postrzelona 9. Pawilon małych ssaków 10. Reguła nr 1 11. VIP room 12. Przesyłka z Salonik Ludlum nie rozczarowuje. Książkę dobrze się czyta, intryga ciekawa, akcja dynamiczna….., chociaż zakończenie nie powala i nie zaskakuje.
Mam dziwną słabość do Nessera. Większość jego książek oceniam jako "przeciętne", ale gdyby ktoś mnie zapytał, czy je polecam, to bez wahania. Ta nieśpieszność, piętrowe dialogi, okoliczności przyrody, intryga kryminalna będąca zaledwie pretekstem... ach. Zatęskniłam, ale mam do przeczytania tylko dwie jego książki, więc na razie oszczędzam.
Lubię Håkana Nessera, ale już dawno zauważyłam, że jest autorem nierównym, mającym w swoim dorobku zarówno książki bardzo dobre, jak i słabsze. „Szachy pod wulkanem”, stanowiące siódmą część cyklu o komisarzu Barbarottim, należą niestety do tej drugiej grupy. Intryga kryminalna nie zachwyca, śledztwo toczy się z przesadną powolnością, żadna z postaci nie fascynuje, a sam Barbarotti sprawia wrażenie zwariowanego i nieefektywnego. Kiedy na przykład...
Ciekawe wątki z antycznej Grecji, ale zakończenie i motyw absurdalne. Boginie
Nareszcie ... po długich 7 latach oczekiwania, od napisania w 2016 roku Rudowłosa .... ukaże się w Polsce najnowsza powieść Pamuk Orhan "Noce zarazy" - premiera przewidziana na czerwiec 2023 ....
Pani Sylwiu brzmi co najmniej tak samo głupio jak temu misiu. Tak mi się skojarzyło.
STYCZEŃ Wąski pas lądu (Irlandia-US/Mas-2019); ocena: 3 Powieść reklamowana jako literacki portret amerykańskiego malarza, Edwarda Hoppera. Niewiele w niej samego artysty, dużo więcej jego wiecznie niezadowolonej żony. Całość nudnawa, przerysowane postaci, brak nie tylko akcji, ale jakiejkolwiek historii, która by mogła zatrzymać moją uwagę na dłużej. Trochę ożywienia na końcu powieści, ale to zbyt mało, by uczynić ją wartą trudu przedzierania ...
Dzięki za ten link. "RICHARD FLANAGAN: Nie ma czegoś takiego jak pisarz tasmański, australijski czy polski. Pisarz to po prostu pisarz. Pisanie oznacza przynależność do świata literatury. W literaturze polskiej też byłem w stanie odnaleźć cząstkę siebie. Sądzę, że działa to także w drugą stronę. Na tym polega przyjemność tego wspaniałego cudu zwanego literaturą."
A Ewangelia Janusza dla Polaków.
Hipokrates lekarz grecki w wyniku badań i analiz, wyróżnił 4 typy osobowości. Użytych w Ewangeliach. Cztery Ewangelie również dotyczą grup społecznych (narodów) o różnych wzorcach mentalnych ukształtowanych religijnie, kulturowo i politycznie. Objaśniam w związku z komentarzami, że Ewangelie nie są zbieżne oraz że użyto osiągnięcia medyczne w tamtym czasie.
Napisz coś więcej o tej analizie. Na jakiej podstawie takie wnioski? Rozwiń ten temat. Bardzo lakoniczne dwa teksty napisałeś, a mnie interesuje w jakim celu? Proszę uzasadnij to co napisałeś, jestem zainteresowany wyjaśnieniem, bez znaczenia jak długi tekst Ci wyjdzie. Nie musisz też cytować poszczególnych wersetów, wystarczą odnośniki do adresu w Piśmie.
W starożytnej Grecji istniały podziały na cztery typy osobowości, o różnej percepcji tych samych wydarzeń. Natomiast przy głębokiej analizie Nowego Testamentu dotyczy również czterech grup społecznych. I tak Ewangelia Mateusza, napisana jest da Żydów, Ewangelia Jana dla Greków, Ewangelia Łukasza dla Rzymian i Ewangelia Marka dla pogan.
STYCZEŃ 1. Szkarłatny płatek i biały (5,5) - czyszczenie schowka 2. Rola przeorana, dom piękny (5,5) MARZEC 3. Babskie gadanie (4,0) 4. Wieczór panieński (5,0) 5. Rodzinny park atrakcji (5,5) 6. Warszawianka (5,5) -czyszczenie schowka 7. Lekcje chemii (3,0) KWIECIEŃ 8. Chodź ze mną (5,0) 9. Zaginiona dziewczyna (5,0) -czyszczenie schowka MAJ 10. To nie kraj, to ludzie: Historie zebrane na granicy (5,5) 11. Mrok nad Tokyoramą (...
Styczeń (motyw przewodni: przyjaźń): 1. Aksamitny Królik czyli Jak zabawki stają się prawdziwe 2. Calvin i Hobbes 3. Chłopiec z latawcem 4. Drużyna Pierścienia 5. Dzieci z Bullerbyn 6. Genialna przyjaciółka 7. Jeden dzień 8. Kot Bob i ja: Jak kocur i człowiek znaleźli szczęście na ulicy 9. Księga wszystkich dokonań Sherlocka Holmesa 10. Kubuś Puchatek 11. Małe życie 12. Mały Książę 13. Myszy i ludzie 14. Nienawiść, którą dajesz 15....
No to zaczynamy roczek nowy, w którym sporo już się wydarzyło. :) 1. Dziewczynka z ciasteczkami Ocena: 4 Gatunek: literatura polska Zwykle w okresie świąt staram się przeczytać książkę o takiej tematyce, padło na prostą zwyczajną, ciepłą, trochę naiwną historyjkę. Ale może właśnie o to chodzi w taki czas? 2. Instadzieci Ocena: 5 Gatunek: literatura zagraniczna Jako zwolenniczce mimimalizmu w życiu, w każdym jego aspekcie, również ty...
W czasach PRL, kiedy nabierałam szlifów czytelniczych, nie było na półkach księgarń i bibliotek jakiegoś strasznego zatrzęsienia wielotomowych cykli powieściowych, przedstawiających dzieje jednej rodziny czy też jednej grupy przyjaciół na tle wielkiej (lub małej) historii – a te, które były, skutecznie zawyżały poprzeczkę: „Saga rodu Forsyte’ów”, „Noce i dnie”, „Wojna i pokój”, „Rougon-Macquartowie”. Z chwilą, gdy nowe technologie umożliwiły posz...
Romans, a właściwie romans z wątkami obyczajowymi. Ludzie lubią takie historie. Dużo problemów, a potem happy end. Poza tym, samodzielne dojście do wszystkiego w życiu, pomimo ewidentnych kłód pod nogami. Budujące, taka bajka dla dorosłych. Ja nie lubię romansów, to raz, a dwa - jestem dosyć krytyczna wobec łzawych fabuł oraz - jeśli to nie jest fantastyka - przedstawionej rzeczywistości. Czy rzeczywiście nawet pod koniec lat 50. ubiegłeg...
Piszesz o Gdzie śpiewają raki : "Dla bezkrytycznych fanów gatunku." A jaki to właściwie gatunek? Ja raczej nie zamierzam czytać, ale znam parę zachwyconych książką osób…
Styczeń: początek roku ze względu na chorobę wybitnie powtórkowy, w ogóle nie mam siły czytać :( 1. Milcząc jak grób [4] - dobra, choć nie powalająca. Dobrze, że skończyłam serię o Agacie i Sławku, od pierwszych zdań wiedziałam o co chodzi. Zagadka ciekawa, ale tło dość płaskie, co nie przeszkadza, że przeczytam ciąg dalszy. Własna półka. 2. Bogowie muszą być szaleni - chciałam tylko sprawdzić jak wyglądało spotkanie w Trumnie, ale poniosło ...
Ale ten napis chyba wynika z klasyfikacji katalogowej (postacie z bajek/podań), a nie z pochodzenia figurki, zresztą może są i robione gdzie indziej na licencji, ale same czarownice są chyba jednak włoskie, moja ma na postumencie pod spodem metkę "Streghe Bianche - czyli po włosku"Białe (dobre) czarownice" - Les Alpes" ).
Muszę przyznać, że czytałam niewielu włoskich autorów (z listy zaledwie czterech, a spoza tylko dwóch), ale na tle innych moich lektur wyróżniłabym z pewnością włoskiego autora Maurensig Paolo i Lampedusa Giuseppe Tomasi di z jego zachwycającym "Lampartem". Mam więc odpowiednią motywację do poszukiwań np. wśród książek z tej listy.
A, to źle zrozumiałem, że włoskie określenie wiedźmy ma pochodzić od likieru :D
Tak, oczywiście słowo to ma znaczenie - wiedźma. Ale w przypadku nagrody Premio Strega - nazwa jej pochodzi od likieru strega. W roku 1947 firma produkująca ten likier ufundowała nagrodę. Likier jest produkowany od 1860 roku w prowincji Benevento. Nazwa likieru rzeczywiście pochodzi od słowa strega - kojarzonego w Benevento z opowieściami o czarach.
Nie jestem pewien, czy na pewno ten kierunek zależności wynika – zdaje mi się nawet, że nasza strzyga pochodzi od stregi==wiedźmy (gdzieś o tym słyszałem).
Oooo, Riga Black Balsam – wspaniała rzecz! Ja się do tego wydatku już długo zbieram, ostatni raz piłem w Estonii w 2009r. (a propos niepohamowanego alkoholizowania się ;) ). Bardzo lubię też Jaegermeistera, ale tego pewnie polecać nie muszę. Ale podpis na obrazku tej figurki jest napis, który kieruje raczej w tereny niewłoskie: pl.wikipedia.org/wiki/Yaoi
Oj, na pewno by się spodobał! Uwielbiam likiery, zwłaszcza ziołowe! (wcale się nie dziwię Twojej żonie, że tak to podsumowała - sam widzisz, jak to brzmi - jakby człowiek nic innego nie robił, tylko się delektował likierami - a prawda jest taka, że z butelki chorwackiego Pelinkovaca, kupionej jakieś 5, a może i 7 lat temu, została nam połówka, drugie tyle z otrzymanych w prezencie jeszcze dawniej flaszeczek Thibarine i Riga Black Balsam... A w...
Z tym, że nazwa likieru pochodzi od wiedźmy, a nie odwrotnie :-). Znalazłam taki kawałeczek: "Benevento to miasto leżące na włoskim południu, ok. 90 km od Neapolu. Miało ono kiedyś bardzo złą sławę, bo był to odpowiednik naszej Łysej Góry, gdzie swoje sabaty urządzały czarownice, ale Benevento miało od początku przewagę, bo tam na miotłach zlatywały wiedźmy z całego świata. Legenda wywodzi się z czasów germańskich barbarzyńców, z plemienia Longo...
W opisie Strega mamy: "Strega to słodki likier - ale także wiedźma, zniewalająca mężczyzn, równie upajająca, niebezpieczna jak alkohol." A samo słowo można spotkać nadal na półkach księgarskich w relatywnie nowej pozycji: Strega. O ile pamiętam, słowo to także używane jest w kontekście głównej bohaterki w Woda na sicie: Apokryf czarownicy.
Użytkownicy polecają:
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)