Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Rety! Ale literówki :/ Przepraszam.
Aby rozładować trochę atmosferę może maleńki cytat z Załuckiego "Porząndy ojciec, porządna matka A on? Czort wie co. Zagadka... Znają go ludzie od dzieciństwa. Znają go niemal odkąd żyje. Niby nie zrobił nigdy świństwa. Niby porządny.. A nie pije! Mie raz robiliśmy mu chryję. Że młody, zdolny... A nie pije. Bo jak ktoś, prawda , alkoholik. Wiadomo! Polak i katolik. A tak to co? Wnet się wyłania. Kwestia zaufania. Sam go broniłem...
Wszystkiego najlepszego!
Bardzo Wszystkim dziękuję za życzenia i przesyłam wirtualne ciasto rabarberowe. Wśród prezentów oczywiście książka! Pozdrowienia :)K.
Czy my przypadkiem nie mieszkamy po sąsiedzku? Przecież z Twojego opisu wychodzi to zakuprze gdzie przyszło mi żyć. Czasem trzeba uważać wieczorem, żeby sąsiadowi na ucho nie nadepnąć, zaś jedynym tematem do rozmowy może być albo omawianie najnowszego odcinka (Bóg jeden wie któreg z kolei) południowoamerykańskiej teledurnoty (przepraszam , ale inaczej nie mogę tego nazwać) albo przyklejanie łatek sąsiadom (im bardziej idiotyczna tym lepiej trzyma...
Zgadzam się z tobą całkowicie:> To zwykłe romansidło, ale naprawdę ma coś w sobie..... Czyta się szybko i zaparym tchem:P Akcja jest żywa i zaskakująca, a sceny między tymi dwojga ...... i jak w baśniach kończy się dobrze "... żli długo i szczęśliwie":) polecam
Przy takich warunkach to jak raz pasuje cytat z Załuckiego : "Czym chata bogata, to damy. Poczytać". Pozdrawiam :)
Obawiam się, że ja też nie znajdę sobie męża. Tym bardziej, że wymyśliłam już jeden dyskwalifikujący niemal wszystkich kandydatów warunek - biblioteka zaopatrzona w 700 - 800 tomów, co najmniej 2/3 literatura piękna, co najmniej 3/4 przeczytanych ;) Niedługo kończę osiemnaście lat, więc najwyższy czas wyruszyć na poszukiwania. W końcu znalezienie takiej osoby może "trochę" potrwać...
To witam w klubie zaczynających od "Lewiatana".:) Gdybym miał czytać jeszcze raz po "Lewiatanie" przeczytał bym "Diamentową karocę 2" (bez ostatniego rozdziału - "PS"), pomimo, że wydano ją jako ostatnią. Chronologicznie zawiera jednak lata po "Lewiatanie" a przed ""Śmiercią Achillesa". I jeszcze jedna ciekawostka - jeżeli nie czytałaś jeszcze "Kochanka Śmierci" i &q...
A głębokość oceanów? Verne "nieco" się pomylił w obliczeniach. Co do innych rzeczy to rzeczywiście mogą wprawiać w podziw laika. Ale co by powiedział znawca?
"Potrzask" to książka napisana z kunsztem typowym dla Deveraux, chociaż nie jest to jej najlepsza książka. Fabuła romansu jest zawiła i cały czas dzieje się coś nowego, dzięki temu czyta się z przyjemnością i bez "nudnych kawałków". Pisarka zaskakuje pomysłowością i ilością przygód, z którymi przychodzi się zmierzyć bohaterom. Na tle "całego tego zamieszania" rozwija się miłość dwojga kompletnie różnych osób: on - przystojny, pewny siebie, ma ...
Twój chłop nie pije i osiedlowi "mężczyźni" patrzą na niego jak na dziwaka, ja nie piję i szkolni "koledzy" patrzą na mnie jak na dziwaka... Widzisz, jednak jest coś co łączy oba pokolenia ;) Pozdrawiam pełna współczucia i podziwu, że jeszcze im wszystkiego nie wygarnęłaś w twarz. A może się mylę i jednak wygarnęłaś? :) Tak czy inaczej trzymaj się ciepło.
Właśnie wróciłam ze spotkania z autorem w "Latającym Holendrze" w Gdańsku, o którym to spotkaniu dowiedziałam się zresztą z Biblionetki. Książkę przeczytałam wczoraj, aby wiedzieć, o czym będzie się mówić. Czyta się ją z przyjemnością, którą daje dowcipne i bujne plastycznie przedstawienie codzienności rodzinnego trójkąta: rodziców i syna. Syn niemały, bo trzydziestoletni w czasie narracji, wspomina przeszłość, ale bez naiwnej tkliwości. Retr...
Oczywiście ja też czytałam wszystkie części, a także inne książki Gordona. Nie udało mi się tylko zdobyć "Diamentu z Jerozolimy". "Medicusa" poleciłam, bo jest "średniowieczny" :-) Pozdrawiam i życzę kolejnych ciekawych lektur.
Zadziwiający jest ten lęk przed książkami. Jedna z moich babć od dziecka wbijała mi do głowy, że jeżeli będę tyle czytać zdziwaczeję całkiem, nie znajdę sobie męża i w końcu zamkną mnie w "wariatkowie". Za to druga niejako zaraziła mnie czytaniem. :-) Przez niektórych jestem pewnie uważana za niezłe dziwadło. Uwielbiam książki i koty. Panna z dwoma kotami, która wiecznie czyta. Czy może być wdzięczniejszy temat dla "życzliwych&...
Zdaje się że pominąłeś jeden aspekt- co przez te wszytskie lata człowiek ma z wlności i czym sama w sobie jest wolność...
No tak, sama nieprecyzyjnie siebię cytuję:) Sens jest jednak zachowany. Przepraszam za brak ścisłości, w końcu do tego właśnie piłam...:"ale są w większej mierze szczegółowe"
Zacytowane zdanie jest wielokrotnie złożone. Zapomniano (?) uwzlędnić istotne zakończenie: "ale są bardziej szczegółowe". To coś zmienia. Niemniej, dziękuję za poświęconą mojej recenzji uwagę.
zgadzam sie z tobą ta książka tak mnie wciągneła że nic nie robiłem tylko czekałem na następną część
Gdyby tylko takie dziwactwa jak czytanie książek były na świecie, to świat byłyby o wiele lepszy...
Wiesz, teraz się śmieją a potem będą zazdrościć, wierz mi.
Znakomita, znakomita książka. Powinna przejść do historii literatury i na pewno tak się stanie. :-)
Czytałam Polyannę w ósmej klasie, czyli 37 lat temu. Pamiętam do dziś. Piękna i mądra. Zaraz sprawdzę, czy postawiłam jej piątkę. :-)........ Tak, postawiłam i nie zmieniam. :-)
Nie czułam się dziwadłem, będąc nastolatką, bo w środowisku, w którym obracałam się po prostu czytanie nie było ujmą. Za to teraz - tu, gdzie śpię i spędzam jałowe chwile, czyli w miejscu zamieszkania, jestem strasznym dziwadłem. Norma jest taka: nie mądrzyć się, nie czytać, nie włóczyć się, weekendy spędzać w domu, nie wyjeżdżać na wakacje, zmieniać meble co roku, siedzieć w oknie, albo pod blokiem na ławce, obgadywać sąsiadów, gadać o chorobach...
Jeszcze WSZYSTKO przed Tobą, Amoretko. Będzie dobrze. :-)
No właśnie, chyba niekoniecznie minęły...niestety. Znam osobę, ucznia pierwszej klasy gimnazjum, który dopiero niedawno odkrył przyjemność czytania. I ten oto młody człowiek wstydzi się chodzić do biblioteki, w obawie, że ktoś go nie daj Boże zobaczy. Bo czytanie książek wśród młodych osób uchodzi za "obciach", a nie każdy mam tak silną wolę, żeby robić coś, bez względu na to co powiedzą koledzy.
W "Zbrodni i karze" uwielbiam rozmowy między Raskolnikowem, a Porfirym Pietrowiczem. Zderzenie dwóch jakże interesujących i inteligentnych osobowości. Cudo!
Może i minęły... choć ja uczę się w najlepszym liceum w województwie i nie widzę, żeby powodzeniem cieszyły się lektury inne niż "Dzieci z dworca ZOO" (bardzo poczytne, jak poinformowała mnie szkolna bibliotekarka), "Hera - moja miłość", ewentualnie jakiś Wharton czy Coelho. Ostatnio nieopatrznie wyjęłam na przerwie Dickensa i teraz obawiam się, że etykietka dziwadła zostanie zastąpiona przed mocniejsze wyrażenie "świr&q...
Dołączam się do życzeń...:))
Zgadzam się z tobą. Jednak to nie jest wszystko o tej książce.Jedenastoletnia Pollyanna zamieszkała u swojej ciotki,panny Polly Harrington,gdyż umarł jej ojciec. Mała dziewczynka dzielnie znosiła warunki w tym domu,ale od ojca Pollyanny bardzo dużo rzeczy różniło pannę Polly.Zakazała ona Pollyannnie o nim wspominać,jednakże to dziecko musiało o nim wspominać.To on nauczył ją cudownej gry,którą będzię wiodła przez całe życie,bo jej motto życiowe t...
Użytkownicy polecają:
Dodany: 09.05.2024 12:03
Autor: dot59
Obecność w okolicy budki książkowymiennej wyraźnie zwiększa szanse odkrycia lektury, na jaką człowiek pewnie nigdzie indziej by nie trafił. To znaczy, (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 24.05.2024 10:18
Autor: Meszuge
Czytałem tę książkę (oraz kilka innych tegoż autora, z sierżantem Chanem w roli głównej) pod koniec lat siedemdziesiątych, może na początku osiemdzies (...)
Dodany: 22.05.2024 22:43
Podobno Truman Capote powiedział, że „być w Wenecji, to jakby zjeść całe pudełko czekoladek z likierem naraz”. Nie wiem. Wciąż obce są mi oba te doświ (...)
Dodany: 19.05.2024 11:11
Tytuł dziwny, bo „reina roja” to po hiszpańsku właśnie „czerwona królowa”. Jakaś nowa moda czy maniera na powtarzanie tytułu w różnych językach? To za (...)
Dodany: 13.05.2024 10:25
Francuska sowietolożka Françoise Thom napisała gigantyczną (prawie tysiąc stron) biografię Ławrientija Pawłowicza Berii, radzieckiego działacza komuni (...)
Dodany: 10.05.2024 09:48
Mam pewne szczególne powody, by interesować się Stefanem Banachem, planowałem nawet o tych swoich sentymentach napisać, ale ostatecznie zrezygnowałem. (...)