Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
No i jest torcik! :) Czajeczko, jeszcze raz wszystkiego co dobre, miłe, książko-urodzinkowe. Nie tylko okolicznościowo. :)))
nic tylko przyklasnąć. Właśnie skończyłem czytać tą książkę i muszę przyznać, że jestem zawiedziony. Jak stwierdziła przedmówczyni jest to powieść średnia i zdecydowanie przereklamowana. Może właśnie opinie o niej mają wpływ na to jak ją odbieram. Sotkałem się nawet ze stwierdzeniami, iż oddaje ona klimaty tolkienowskie, powieść fantasy najwyższych lotów i właśnie z takim nastawieniem zaczynałem ją czytać. Dlatego moje odczucia są takie nijakie...
Propozycja nadal aktualna ;)
"Ślepowidzenie" Petera Wattsa. Bardzo bardzo twarda SF, ale brnę, bo fascynuje mnie od pierwszych stron.
Niezwykle popularna amerykańska autorka dzieł o astrologii w prostym językiem napisanej książce odkrywa znaczenie planet, domów, aspektów i tranzytów, rzucając jaśniejsze światło na zagadnienia sprawiające astrologom wiele problemów. Publikacja ta uczy, jak w prosty sposób dokonać interpretacji horoskopu, jednocząc ze sobą poszczególne jego elementy. Donna Cunningham łączy głębokie zrozumienie astrologii z licznymi przykładami z życia, wskazuj...
Na koniec tort wniesiono. Przy takiej słodkości Wnet ucichły rozmowy zgromadzonych gości. Sześć warstw miał, a z nich każda w odmiennym kolorze. Na górze do ozdoby zaś Czajka, niebożę, Tak łypie czarnym oczkiem, tak się w umysł wwierca, Że z dala się rozlewa słodkość wokół serca. Tylko jeden maruda nieprzytomnie jęczy, Że on wolałby torcik w siedmiu barwach tęczy. Życzę Ci więc kolejnej warstwy i jeszcze wielu, wielu...
Czajko, kolejnych 6, 16, 26, 36... lat z BiblioNETką i z nami!:-) Wszystkiego najlepszego!!!:-)
A na torciku widzę sześć świeczek i różowy lukier. "Ale zresztą...czym są urodziny? Dziś są, jutro ich nie ma". Za to Ty Czajeczko będziesz jutro i zawsze, prawda? :-) Wszystkiego Kubusiowo - Homerowo najlepszego! :)
Czjko, wszystkiego co najlepsze dla Ciebie oraz jeszcze więcej cudownych czytatek (to dla mnie i pewnie całej rzeszy innych wielbicieli twojego pióra). Buziaki:O)
Ja już byłam na kominach, ale chcę jeszcze raz, jeszcze raz! Sto lat! Czym byłaby Bnetka bez Czajki?
Witamy i czekamy.
Czajko Kochana... Ściskam Cię urodzinowo!! Życzę Ci samych radości z nami i z książkami :))
Jeszcze statystyka: łącznie - 20 opowiadań po raz pierwszy po polsku: JEDNO (Jablokov) - chyba z prasy: bodajże trzy (Le Guin - miała wejść do zbioru "Wszystkie strony świata"; Nagibin chyba z "Problemów"; White z "Problemów") "Bitwa" - w końcu nie pamiętam - z NF chyba? Dickson - z osobnej publikacji ŚKF-u w zeszycie (choć faktycznie to pojedyncza składka sporej antologii). Prawda, jakie to łatwe - trzasnąć antologię?
Nie sposób sobie wyobrazić burzy, którą wywołała Sadayakko w trakcie tournée po Stanach Zjednoczonych i Europie w 1899 roku. Świat po raz pierwszy ujrzał prawdziwą gejszę - a co więcej, najbardziej ubóstwianą gejszę Japonii, tak piękną, że ówczesny premier Japonii wydał majątek, żeby pozbawić ją dziewictwa. Sadayakko (1871-1946) była pierwszą japońską gwiazdą, która zdobyła międzynarodową sławę. Fascynowała widzów hipnotycznym aktorstwem i wsp...
Sześć lat dobrych rozmów, dobrych spotkań i dobrych książek. Co było wcześniej i jak funkcjonowałam w świecie czytelników - nie wiem. Dzięki Wam wszystkim stałam się czytelnikiem świadomym. I to Wy pokazaliście mi Allegro. ;) Dziękuję wszystkim za dobre słowa, życzenia i uśmiech - z torcikiem nawet sobie zrobiłam zdjęcie na pamiątkę. :)
Upał, wakacje. Mięta popołudniową pora. Nic dodać, nic ująć.
Właśnie dlatego mnie to tak boli, że aż podałam te przykłady. Lekarz "na ten przykład" może sobie nie czytać literatury, jeśli czyta pisma i książki fachowe. To jego strata. Na poziom wykonywania zawodu nie wpływa. Mamy dwa wyjścia: mówić o pauperyzacji inteligencji albo przedefiniować samo pojęcie inteligencji. Głosuję za drugą opcją, ze względu na poziom nauczania w wielu uczelniach, niepublicznych zwłaszcza.
Dziękuję za piękny konkursik, wszystko zgadłam co czytałam i nawet jestem w pierwszej dziesiątce. :D
Jak dla mnie - NIEWYPAŁ. Strasznie rozciapany zestaw - w ten sposób można zrobić mnóstwo antologii, tylko PO CO? I teksty b. nierówne. Np. Bilenkin jest niedobry (i parę innych też), a Kupferberg pisywał tylko dziwaczne anegdoty i aforyzmy. Nie dość, że rozwalono po raz drugi antologię "Rakietowe szlaki" z 1958 i żeruje się na klasycznych "Krokach w nieznane" , to bieżąca oferta prezentuje teksty od Sasa do lasa. Nie widzę w tym najmniejszego ...
To się cieszę. Pisz co mam zabrać :)
Logiczny wniosek nasuwa się taki, że tygrysy zostawiły trawę Ewie na spódniczki, tak? Ale tygrysy to nie jest dobry przykład. Nikt do tej pory nie wie, co tygrysy lubią najbardziej ;)
Brian P. Levack jest profesorem historii na University of Texas w Austin. Wydał liczne publikacje książkowe i artykuły na temat czarostwa i polowania na czarownice, m.in.: "The Witchcraft Sourcebook" (2004), "Witchcraft and Magic in Europe: the Eighteenth and Nineteenth Centuries" (1999), "The Great Scottish Witch Hunt of 1661-1662", "Journal of British Studies", 20 (1980), "The Decline and End of Witchcraft Prosecutions" (1999), "Possessions, Wi...
"Semiotyka przestrzeni kobiecych w powieściach Virginii Woolf" to pierwsze polskie opracowanie powieści tej pisarki- jednej z najważniejszych w dwudziestym wieku. W dotychczasowej krytyce literackiej Woolf przedstawiana była zarówno jako apolityczna estetka, jak i zaangażowana feministka, żywo komentująca otaczającą ją rzeczywistość społeczno-polityczną. Ten pełen kontrastów wizerunek pisarki jest w książce wyłącznie punktem wyjścia; centrum zain...
Jakże, inaczej? Czyż nie pamiętasz, że najpierw tygrysy żywiły się trawą zieloną, a tylko przez to, że Ewa zaplanowała sobie, że przydałyby się jej jakieś stroje, musiały zacząć jadać co innego? ;-)
O! Dobry argument przeciw zwariowanym obrońcom zwierząt! Za to sześciowarstwowy torcik warzywny ozdobiony Czajką wygląda dzisiaj bardzo apetycznie! Idę szukać jakiegoś specjalnego miejsca na okolicznościowe wpisy...
Ostatnio przylgnęło do mnie "bez kitu" i "no chyba nie". I jeszcze chyba "ojtam ojtam". Na codzień nie mam jakiś takich dziwnych słów, zdaża mi się mówić wyrazy z młodzieżowego slangu, ale nieczęsto. Choć był okres kiedy na dużo rzeczy mówiłam "pierdzikółko"
I gdzie wtedy wstawimy Dekamerona?
Dodałam do schowka obie. Kota pokocham. To drugie? Raczej nie-, ale niezbadane są wyroki losu. Na pewno ocenię i nie będę się wstydziła przyznać do mojej oceny.
Znalazła się dobra "Biblionetkowa Dusza", która chce przygarnąć Kroniki. :D
Dokładnie tak samo ją odebrałam. Mimo iż książka porusza naprawdę ważny i trudny temat, jest tak beznamiętna, że nie wiedziałam, czy zdołam ją skończyć. Bohaterka w ogóle nie myśli, nie analizuje sytuacji, zachowuje się jakby nic nie czuła... brak mi było choćby wdzięczności wobec kilku osób, które jej pomogły... Momentami po prostu jej nie lubiłam... Myślę, że to ważne przesłanie bardzo traci przez formę w jaką zostało obleczone.
Użytkownicy polecają:
Dodany: 09.05.2024 12:03
Autor: dot59
Obecność w okolicy budki książkowymiennej wyraźnie zwiększa szanse odkrycia lektury, na jaką człowiek pewnie nigdzie indziej by nie trafił. To znaczy, (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 24.05.2024 10:18
Autor: Meszuge
Czytałem tę książkę (oraz kilka innych tegoż autora, z sierżantem Chanem w roli głównej) pod koniec lat siedemdziesiątych, może na początku osiemdzies (...)
Dodany: 22.05.2024 22:43
Podobno Truman Capote powiedział, że „być w Wenecji, to jakby zjeść całe pudełko czekoladek z likierem naraz”. Nie wiem. Wciąż obce są mi oba te doświ (...)
Dodany: 19.05.2024 11:11
Tytuł dziwny, bo „reina roja” to po hiszpańsku właśnie „czerwona królowa”. Jakaś nowa moda czy maniera na powtarzanie tytułu w różnych językach? To za (...)
Dodany: 13.05.2024 10:25
Francuska sowietolożka Françoise Thom napisała gigantyczną (prawie tysiąc stron) biografię Ławrientija Pawłowicza Berii, radzieckiego działacza komuni (...)
Dodany: 10.05.2024 09:48
Mam pewne szczególne powody, by interesować się Stefanem Banachem, planowałem nawet o tych swoich sentymentach napisać, ale ostatecznie zrezygnowałem. (...)