Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Na pewno "Skazani na Shawshank". Hmm, "Forrest Gump". Może kreskówka "Muminki"? :) Za mało filmów widziałam, by tworzyć ranking z prawdziwego zdarzenia...
Mnie również podobał się w "Jasminum" Gajos. Film oglądałam już dość dawno, oceniłam bardzo dobrze, ale dzisiaj nie byłabym już chyba tak zachwycona. I obawiam się, że ta mała też by mnie denerwowała...
Myślę, że jest wiele filmów, które warto zobaczyć. Zbyt wiele, by wyliczać.
Mam w planach lekturę "Requiem dla snu". Chyba właśnie dlatego, że kiedyś polecano mi film.
O, przypomniałaś mi o tym serialu! :-)
To cudowna pewność ale i brzemię ;)
Nie oglądam, nigdy nie oglądałam...
Ja nie o filmie... Muszę wreszcie zdjąć "Nieznośną lekkość bytu" z półki i ją przeczytać!
Wspomnianych przez Ciebie tytułów w ogóle nie kojarzę. Nie sądzę jednak, by mi się podobały. Argumenty przeciwników to wyścig szczurów od najmłodszych lat czy niepotrzebny stres dla uczestników - nie wiem, czy się z nimi zgadzam, wiem natomiast, że po prostu nie przepadam za dziećmi (wyjątki potwierdzają regułę). Program, który jeszcze tolerowałam, jak sama miałam niewiele lat, to "Od przedszkola do Opola". Ale to były inne czasy...
"Piękna perełka, która nigdy się nie zestarzeje i do której chętnie wracam" - no skoro tak to określasz, to ja wielokrotnie oglądałam (i nadal mi nie dość) "Skazanych na Shawshank", "Dzień świra" i "Kilera". Chociaż nie jestem pewna, czy o to Ci właśnie chodziło?
Przypuszczam, że istnieje wiele "nieschematycznych" filmów. Dziesiąta muza ma się przecież świetnie we współczesnym świecie. Ale czy można wskazać coś, co na 100 % zainteresuje wszystkich? Ja ostatnio prawie nic nie oglądam, lecz nie zwalam winy na kiepskie kino. Po prostu nie mam chęci, nastroju. To chyba czasem się zdarza?
Wydaje mi się, że była dobrą aktorką. Lubiłam ją w "Świecie według Kiepskich".
Opinie o filmie, jak widzę, rozmaite. Pamiętam, że było o nim głośno w 2007 roku - inaczej w ogóle nie dowiedziałabym się o istnieniu książki "Pachnidło". Po dziś dzień mam w głowie obrazek pewnej dziewczyny ze szkoły czytającej tę powieść w autokarze podczas pielgrzymki maturzystów do Częstochowy. Czy ona ten film widziała, nie mam pojęcia. W moim przypadku skończyło się na lekturze.
Ja też zdecydowanie wolę czytać :-)
Jeśli kiedykolwiek obejrzę film "Katyń", to dzięki Twojej opinii, Ewo.
!
Rzeczywiście traktuje o książkach z górnej półki?
Dla mnie to też ważna książka, właśnie dlatego odcinam się od wszelkich adaptacji... Nie zignorowałam natomiast informacji o istnieniu w moim mieście restauracji w klimacie "Mistrza i Małgorzaty" - mam nadzieję, że jak wrócę do zdrowia, wreszcie się tam wybiorę :-)
Podobnie się ostatnio na ekranizacje książek zapatruję. "Procesu" nie widziałam - czytałam.
Też mi się tak wydawało: dublerzy, bez związku z porno. Czy polecać duszpasterstwu - trudno powiedzieć, to chyba właśnie zależy od konkretnego duszpasterstwa, od ludzi, którzy je prowadzą. "To właśnie miłość" to ładny świąteczny film, choć nie należy do moich ulubionych.
Ani ja ;). I to się raczej nie zmieni ;)
Skoro pytasz o naprawdę dobre komedie, muszę polecić przede wszystkim te z udziałem Louisa de Funèsa. A jeśli chodzi o rodzime kino - moim zdaniem prym wiodą "Kiler" i "Kiler-ów 2-ów" z Cezarym Pazurą. To oczywiście zupełnie inne filmy, ale i te francuskie, i te polskie szczerze mnie bawią. Zresztą, to już pozycje kultowe, legendarne :))
Niezła historia :D
Nie podyskutuję z Tobą, bo tytuł jest mi obcy (choć piękny!) - ale bardzo ładnie tę bajkę opisałaś :-)
"Najbardziej charakterystyczne" - cóż to znaczy? I kino europejskie - to takie pojemne pojęcie... Ale może "Amelia"? :-)
Filmu nie widziałam, ale co do książki "Wojna i pokój" - u mnie identyczna sytuacja. Czeka grzecznie na "właściwy czas".
Ojej, dlaczego?
Mój ukochany <3
O wypożyczaniu seriali na DVD nie słyszałam, ale pochłanianie całości od razu jest mi doskonale znane. Mój pierwszy raz z "Prison Break" miał miejsce zaraz po maturze - przeszłam przez pierwsze dwa sezony jak szalona. Po wielu latach pojawiła się ochota na powtórkę i tym razem, ze względu na pracę, "Skazany na śmierć" (cztery serie plus film) wypełnił mi w całości parę weekendów. To, jak dotąd, jedyny amerykański serial, który mnie tak wciągnął. ...
Rzeczywiście pierwszy sezon "Prison Break" jest, był najlepszy. Ale potem już się po prostu ogląda ;)
Użytkownicy polecają:
Dodany: 09.05.2024 12:03
Autor: dot59
Obecność w okolicy budki książkowymiennej wyraźnie zwiększa szanse odkrycia lektury, na jaką człowiek pewnie nigdzie indziej by nie trafił. To znaczy, (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 24.05.2024 10:18
Autor: Meszuge
Czytałem tę książkę (oraz kilka innych tegoż autora, z sierżantem Chanem w roli głównej) pod koniec lat siedemdziesiątych, może na początku osiemdzies (...)
Dodany: 22.05.2024 22:43
Podobno Truman Capote powiedział, że „być w Wenecji, to jakby zjeść całe pudełko czekoladek z likierem naraz”. Nie wiem. Wciąż obce są mi oba te doświ (...)
Dodany: 19.05.2024 11:11
Tytuł dziwny, bo „reina roja” to po hiszpańsku właśnie „czerwona królowa”. Jakaś nowa moda czy maniera na powtarzanie tytułu w różnych językach? To za (...)
Dodany: 13.05.2024 10:25
Francuska sowietolożka Françoise Thom napisała gigantyczną (prawie tysiąc stron) biografię Ławrientija Pawłowicza Berii, radzieckiego działacza komuni (...)
Dodany: 10.05.2024 09:48
Mam pewne szczególne powody, by interesować się Stefanem Banachem, planowałem nawet o tych swoich sentymentach napisać, ale ostatecznie zrezygnowałem. (...)