Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Ale o jakiej książce piszesz?
Postawiłam książce ocenę dobrą. Ponieważ to jest książka rzeczywiście dobra, solidnie przygotowana. Natomiast uważam, że jest mocno przereklamowana. 1) Po pierwsze jest to powieść pisarki amerykańskiej. Oznacza to, że autorka solidnie odrobiła zadanie domowe, ale warstwa emocjonalna jest powierzchowna. To są według mnie dwie typowe cechy większości książek amerykańskich pisarzy (dopracowanie szczegółów tematycznych i powierzchowność w sferze ...
Dzięki Marylku. Bardzo bym chciała przeczytać tę książkę.
Szkoda, że Was nie będzie. Jednak jak to mówią, co się odwlecze to nie uciecze. Mam nadzieję, że częstochowskie spotkania wejdą nam w krew podobnie jak katowickie. Więc- do zobaczenia:)
"Za dużo wina Toskanii" to kontynuacja bestsellerowej książki Dario Castagno "Za dużo słońca Toskanii", wyróżnionej przez "New York Times", świetnie przyjętej przez polskich czytelników. Podobnie jak w swojej debiutanckiej książce, Dario Castagno pisze z miłością o życiu w Chianti. Tym razem nie portretuje odwiedzających Toskanię amerykańskich turystów, tylko snuje barwną, pełną anegdot opowieść o młodzieńczych i dojrzałych miłościach, przyjaźnia...
Ale się czuję mile połechtana:) Też się cieszę, że będziesz. Opowiem Ci nawet historię z Tobą związaną;) Oczywiście, że mi przywieźć. Nic mi się nie zmieniło. Biorę co dają:)
Najlepszy tekst Lauren Bacall w How to Marry a Millionaire: "I've always liked older men. Look at Roosevelt, Churchill. Look at what's- his name in African Queen. Crazy about him.". Genialne. Uwielbiam te inside jokes w filmach i serialach
Dobrze mówisz. Materiał otrzymany to jedno, a liczba godzin zależna od liczby studentów to drugie. Zaś na poziom empatii u lekarzy, najbardziej wpływa lektura banknotów o konkretnych nominałach :) A na serio, wydaje mi się, że empatia jest cechą wrodzoną. Albo się ją ma albo nie i żadna literatura akurat tutaj nie pomoże. Ewentualnie może być nie wrodzona, ale uzyskana podczas wychowania w pierwszych latach życia. Uzyskana lub odwrotnie,...
Znowu zaspałam troszkę przy konkursie, ale chyba i tak bym więcej nie wymyśliła. Zresztą, przecież 8 miejsce nie jest takie złe. :) Dziękuję za konkurs i wspólną zabawę i gratuluję wszystkim uczestnikom! :)
Wszyscy przez całe życie szukamy odpowiedzi na pytanie: kim jesteśmy? Chcemy znać swoje miejsce na ziemi i wśród ludzi; czujemy się bezpiecznie, gdy znamy swoją przeszłość, która uwarunkowała nasze obecne JA. Nasze życie ma wówczas sens. Ale co w sytuacji, gdy całe nasze przekonanie i pewność nagle pada jak domek z kart? Gdy okazuje się, że nasze życie zostało zbudowane na zupełnie innych fundamentach, niż dotąd zakładaliśmy? "Muzyka fal" t...
No, tak: superbohater walczący z obcą cywilizacją to jak ulał "Solaris"! Pewnie spokojnie można zaprowadzić dziecko z filmu "Gwiezdne wojny" na "Solaris" Tarkowskiego i nie zauważy różnicy. >;-O A to przecież powieść psychologiczna. Jeśli szukamy na siłę znaczników, to postuluję, by dodać "bóbr". Będzie pasować i do "Sejdżio i jej bobry" i "Świata według Garpa". :-7
A wątek eksploracji kosmosu? To jaki tag pasowałby do "Solaris" wg Ciebie?
Jako literacki leming, pseudointelektualistka i przygłup szanuję Twoją opinię zawartą w dwóch pierwszych zdaniach powyższej wypowiedzi, ale zastanawiam się, dlaczego rozbieżność gustów jest dla Ciebie podstawa do obrażania kogokolwiek. "Ewangelia według Jezusa Chrystusa" jest jedną z ważniejszych książek w moim czytelniczym życiorysie i wracałam do niej wiele razy, za kazdym razem po to, żeby coś jeszcze odkryć i przemyśleć. Rozumiem, że w Twojej...
A jak znajdziesz Misiaku chwilę czasu to przeczytaj sobie - Strażnik marzeń. Ja już prawie przebrnęłam - muszę "tylko" zrecenzować... Ale ciekawiłby mnie męski punkt widzenia na to dziełko;) I sądzę, że materiał na kolejną czytatkę jak znalazł:)
W chwili obecnej tagi jawią mi się jako ocean chaosu. Być może, gdyby powstała jakaś lista tagów sugerowanych (z komentarzem, analogicznie jak w tym temacie) dla odpowiednich gatunków książek, udałoby się go trochę uspokoić, przerzedzić i ujednolicić. Na pierwszy ogień poszło, jak widać, science fiction, stąd kilka moich uwag, do tego, co obecnie możemy znaleźć przy książkach z tego gatunku. Pierwsze i najważniejsze - granica ilościowa. Ile ta...
"Solaris" space operą?! To ja nie chcę mieć takich znaczników, których jedynym celem będzie mieszanie w głowie!
Młody mężczyzna trafia na piracki okręt. Zamieszany zostaje w wielką intrygę i mimo swojej niechęci do prowadzenia takiego trybu życia w nich uczestniczy. W tej książce jest wszystko: przede wszystkim przygoda i humor, ale jest też sporo momentów strasznych i kilka bardzo niespodziewanych zwrotów akcji. Polecam;)
Bardzo słusznie prawisz :)
O małych i wielkich dramatach w indyjskiej dżungli, o polowaniu na groźne tygrysy-ludojady, o czarach, przesądach i wierzeniach Hindusów oraz o innych rzeczach niesamowitych - opowiada angielski pisarz, podróżnik i myśliwy Kenneth Anderson. [Iskry, 1974]
W sprawie obrony tego postulatu - "Solaris" nie jest lekturą stricte PSYCHODELICZNĄ - przepraszam, iż mój potocyzm (psychodelka) wprowadził kogoś w zakłopotanie, bądź też wzbudził rozgoryczenie. "Solaris" to lektura przede wszystkim psychologiczna, a w kanonie S-F powinniśmy ją sklasyfikować jako Space Operę - nie znam polskiego odpowiednika tego zwrotu. Jednak sami przyznacie, że w przygodach Krisa Kelvina, mają miejsce różne dziwne i często fan...
Dobra recenzja niezwykle kiepskiej książki. „Literatura” koszmarnie nudna, marna pod względem warsztatowym, po prostu grafomańska. Choć może dobrze, że została napisana, bo dzięki temu widać, jak ci liberalno-lewaccy, „woltariańscy" literaci mają popie... w mózgownicach. A czy to powieść satanistyczna? Nie sądzę, żeby szatan był dumny i ukontentowany z takiej mizerii pseudoliterackiej. Raczej nie zechciałby firmować takiego „dzieła”. Krótko mówi...
"Homo Faber" Max Frisch
Ja też nie piszę tutaj na bieżąco, co czytam w ramach akcji. Ale dość na bieżąco piszę w czytatniku - Nic, co po Traktacie Wersalskim. Więc może załóż sobie notkę w czytatniku?
O, matko! Właśnie popłakałam się ze śmiechu! Autentycznie. Misiaku, bardzo proszę czytaj od czasu do czasu takie książki. I pisz o nich czytatki :)))))))))) Z góry dziękuję!
Terje Stigen, jeden z najbardziej poczytnych współczesnych autorów postępowych Norwegii urodził się w 1922 r. na wyspie Mageroy na dalekiej północy. Rodzice jego byli nauczycielami. Gdy ukończył 10 lat, przenieśli się do Oslo, gdzie pisarz dotąd mieszka. W czasie wojny Stigen pracował w najróżniejszych zawodach: był m.in. rolnikiem i drwalem. W 1947 r. ukończył studia humanistyczne i został nauczycielem. Przez 7 lat pracował w biurze handlowym...
No, wprawdzie z papierową wersja jest rzeczywiście krucho, ale jeśli ktoś nie traktuje e-booków jak zło wcielone - to książka jest tu: http://www.rw2010.pl/go.live.php/PL-H6/przegladaj/SMzk%3D/nieznajomi-z-parku.html?title=Nieznajomi%20z%20parku w cenie 5 złotych, w trzech formatach - epub, mobi i pdf. Są też inne pozycje tej Autorki, tym razem pisane pod własnym nazwiskiem ;-) Ja szczególnie polecam "Znajdę", rewelacyjna opowi...
Droga Alicjo :) ja od początku chciałam jechać do Częstochowy, aby ujrzeć, tak dawno nie widziane Twoje przemiłe oblicze (nawet zaklepałam sobie miejsce w Marylkowym samochodzie), ale nie byłam pewna, czy w tym terminie będę mogła. Okazało się, że mogę. Czy przywieźć Ci "Na wschód od Edenu" Steinbecka?
E tam, to tradycyjnie bardziej kwestia mojego podejścia, a nie samych tych książek, filmów, muzyki. Te akapity miały być lekko autoironiczne, coś nie wyszło. Choć, upieram się, w recenzowaniu produktów kultury z Północy, szanowni krytycy uwielbiają podkreślać a) profesjonalizm twórcy, b) głębię psychologiczną. W sumie, od dekady, często pojawia się również termin c) tragikomiczny ew. d) skandynawskie poczucie humoru. W sumie do ostatniego mi najb...
Wczoraj skończyłam czytać niezłą książkę: Albański kochanek. Wchodzę na jej stronę, patrzę na liczbę ocen =37. Może też warto. Zwłaszcza dla fanów literatury iberyjskiej.
Użytkownicy polecają:
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)