Autor: beatrixCenci
Data dodania: 09.01.2015 11:43
STYCZEŃ
1. Nigdy nie wyjdę za mąż (4) - nadal zabawne: topienie się w Elsterze ku czci Poniatowskiego, zaręczyny z Chińczykiem malutkim jak laleczka, sypianie w trumnie... ale jakoś tracę stopniowo sympatię do autorki.
2. Dubo... Dubon... Dubonnet (5) - no proszę, a tu tę sympatię jednak odzyskałam. Ta część o wiele bardziej mi się podobała niż tom poprzedni, częściowo ze względu na Paryż, więcej znajomych - i lubianych - nazwisk, ale też dlatego, że doraźna głupota autorki jakoś nie woła nigd...