Autor: adas
Data dodania: 11.12.2012 12:17
Naprawdę nie chciałbym, żeby to co piszę brzmiało protekcjonalnie, bo żaden ze mnie (pisarz) tłumacz, korektor, ani redaktor. Nic nie wiem o procesie "produkcji" książki, nieznana mi ciężka dola duszyczek w niego zaangażowanych, więc nie powinienem się wymądrzać. Robiło się ten błąd dawniej i do dziś się wstydzę na wspomnienie co głupszych krytykanckich póz.
Chcę napisać o dwóch książkach. Obie w Polsce wydała Sonia Draga i obie czyta się dziwnie. I nie wiadomo, czy "zasługa" to obcojęzycznyc...