Redakcja BiblioNETki poleca teksty, które są najlepiej napisane - lub prezentują interesujące zdanie na temat omawianej książki - lub omawiają nieznaną a godną polecenia pozycję.
RSS
Typ recenzji: oficjalna PWN
Recenzent: Natalia M (porcelanka)
Mala urodziła się przed II wojną światową w ortodoksyjnej rodzinie żydowskiej. Odebrała staranne religijne wychowanie i uczyła się przestrzegać wszystkich tradycji. Ale miała w sobie coś, co wyróżniało ją wśród innych Żydów – i nie były to jedynie jej blond włosy, lecz także charakter. Mala była nie tylko zaradna, ale umiała odnaleźć się w każdej sytuacji i przystosować. Miała dobrą pamięć, bardzo szybko się uczyła – w tym języków...
W powieści „Niepokój przychodzi o zmierzchu” przeniesiemy się na pachnącą krowami holenderską prowincję. Na jedną z rodzin ją zamieszkujących spada tragedia – śmierć bliskiej osoby. W teorii moglibyśmy zamknąć rozważania o tej książce – kolejna propozycja o przepracowaniu żałoby. Jednak w tym przypadku sprawa nie jest taka oczywista. Dostajemy do rąk powieść wielowarstwową i dość czytelną. Łatwo dostrzec główne myśli, jakie Marieke Lucas Rijneveld chciała przemycić.
Najważniejszą postacią w t...
Zamknijcie na chwilę oczy i wyobraźcie sobie, że jesteście dzieckiem, które narozrabiało. Może zniszczyliście ulubiony sweter mamy, a może zjedliście brzoskwinie do niedzielnego ciasta. Co czujecie? Strach przed karą, wstyd, mocne pragnienie, by cofnąć czas?
Po tym krótkim eksperymencie możemy zasiąść do lektury książki „Gołymi rękami” - opowieści o chłopcu, którego dziecięcy wybryk okazał się bardzo poważny w skutkach.
Fabuła
Ward i Bernie są nierozłączni. Podczas jednego ze wspólnych sp...
„Dni trawy” to debiut literacki Philipa Huffa i jednocześnie autobiograficzna powieść, która w przejmujący sposób pokazuje, jak samotność i niezrozumienie przez otaczający świat może doprowadzić do tragedii. Piękna, refleksyjna i co najważniejsze, do bólu prawdziwa książka o tym, jak kruche jest nasze życie i jak łatwo możemy zaplątać się w sieci, którą sami sobie stworzymy...
Książka „Dni trawy” opowiada o osiemnastoletnim chłopcu imieniem Ben, który po wyjściu z nałogu narkotykowego i psych...
Prócz wielu osób, które są przekonane o wielkości malarstwa Vincenta van Gogha, jest także spora grupa, która odnosi się do niego co najmniej lekceważąco. Wariat, szaleniec, niezrównoważony frustrat, nieraz spotkałam się z tymi określeniami. Niewątpliwie bierze się to stąd, że twórczość tego malarza utożsamia się z tym nieszczęsnym, odciętym uchem. Takie są prawa rynku, takie informacje ludzie najłatwiej „kupią”. Sam Vincent zdecydowanie tego nie chciał. „Zawsze zdawało mi się, że artysta, który...
Dodany: 20.01.2007
|
Autor: adas
Moses Isegawa to Ugandyjczyk od kilkunastu lat mieszkający w Holandii. Postać, przynajmniej w Polsce, cokolwiek enigmatyczna - nie wiem nawet, w jakim języku pisze on swe dzieła. Chyba posługuje się angielskim, ale pierwsze wydania ukazują się po niderlandzku. Powieści Isegawy w Polsce publikuje średnio ambitne wydawnictwo. A przecież jego proza niepokoi tak, że aż się człowiek zastanawia, czy nie jest rasistą...
Teoretycznie "Kroniki abisyńskie" to saga rodzinna. Na ile autobiograficzna? Głó...
Dodany: 15.07.2006
|
Autor: zielono
"Skrzaty" to niesamowita książka, mistrzowsko napisana przez Wila Huygena, ze wspaniałymi ilustracjami Riena Poortvlieta. Już od pierwszych stron autor dyskretnie wprowadza czytelnika w fascynujący świat skrzatów, głównie domowych, zachowując przy tym niezachwiane pozory autentyczności. Z każdym kolejnym rozdziałem dowiadujemy się o sekretnym życiu tych maleńkich, bo tylko piętnastocentymetrowych, stworzeń, o ich rytuałach, codziennych obowiązkach, rozrywkach, sposobie wychowywania dzieci, zakła...
Margriet de Moor urodziła się w 1941 roku i mieszka w Amsterdamie. Z wykształcenia jest pianistką i śpiewaczką, dziwić więc nie powinien temat podjęty przez nią w powieści. Temat opery i śpiewaków operowych.
Obraz rozśpiewanej Italii, włoskich oper i kompozytorów chyba jest jednym z tych, które głęboko tkwią w ludzkiej świadomości. To przecież w Wenecji powstaje pierwszy teatr operowy, a chwilę potem muzyka operowa rozbrzmiewa we wszystkich włoskich miastach, skąd rozprzestrzenia się na cały ...
Dodany: 26.01.2006
|
Autor: kocio
"Ojciec i ojciec" to bardzo dobra współczesna książka - co do tego nie mam wątpliwości. Najbardziej podoba mi się w niej oderwanie van Loona od tematu. Nie żeby zapominał, o czym chce pisać, bo to byłby dramat dla czytelnika, chodzi raczej o swobodę w traktowaniu punktu wyjścia. Czytałem i dziwiłem się, jakie to w końcu proste: trzeba tylko najpierw jasno nakreślić sytuację, ale potem nie trzymać się jej niewolniczo...
Bardzo dobrze, że wydawnictwo (W.A.B., wyd. I) wydrukowało powieść w posta...