Pokaż:
biografia/autobiografia/pamiętnik
Redakcja BiblioNETki poleca teksty, które są najlepiej napisane - lub prezentują interesujące zdanie na temat omawianej książki - lub omawiają nieznaną a godną polecenia pozycję.
RSS
Ten tekst zacznę od małej ciekawostki o... mnie. Studiowałam stosunki międzynarodowe, a w ramach specjalizacji musieliśmy wybrać region, którym się będziemy dokładniej zajmować. Ja wtedy nie wiedziałam jeszcze, co mnie najbardziej interesuje, więc decyzję podjęłam na podstawie tego, gdzie byli najsympatyczniejsi wykładowcy. Z perspektywy czasu może wydawać się to śmieszne, ale tamten wybór okazał się brzemienny w skutkach. Doktor H., wykładający historię i system polityczny Wielkiej Brytanii, ro...
Dodany: 20.09.2017
|
Autor: Lenia
Docierając do ostatnich stron książki „Koniec jest moim początkiem” czułam się tak, jakby została ona napisana dla mnie. A przecież to nie kolejny reportaż Terzaniego z jednego z azjatyckich krajów, które tak sobie upodobał. Nie sądzę, aby powstała z myślą o czytelnikach. Jest bardzo introspektywna, stanowi podsumowanie jego podróży – w liczbie mnogiej i pojedynczej, bo Tiziano[1] przypomina w niej zarówno konkretne podróże, np. do Kambodży, Chin, Japonii czy Indii, jak i tę najdłuższą: podróż s...
Dodany: 09.04.2015
|
Autor: dot59
Nieczęsto się zdarza biografia – nawet nieprzeciętnej postaci – napisana z taką ikrą i takim taktem równocześnie. Wciąga jak powieść, onieśmiela jak monumentalny pomnik, zaskakuje jak prawdziwe życie. I przede wszystkim uczy: jeśli czegoś bardzo pragniesz, nie poddawaj się, nie poświęcaj marzenia tylko dlatego, że jest trudno albo że ktoś od ciebie oczekuje czego innego.
Gdyby dziewiętnastoletnia Oriana nie zrezygnowała z wybranych z rozsądku studiów medycznych, bo szkoda by jej było zmarnow...
Recenzja nagrodzona!
Non omnis moriar
Dodany: 18.09.2014
|
Autor: Marylek
Co byś zrobił, gdybyś wiedział, że cierpisz na nieuleczalną chorobę i zostało ci bardzo niewiele czasu? Miałbyś już za sobą nie tylko bezskuteczne poszukiwania remedium, nadzieję na cud, ale i rozczarowanie, i pogodzenie się z losem. Przed sobą zaś – kilka tygodni w coraz gorszej formie, z bólami, słabością, zmęczeniem. Kilka tygodni równi pochyłej. Co byś zrobił?
Terzani wymyślił rozmowy z synem. Napisał list: „A gdybyśmy usiedli codziennie na godzinkę obaj razem, ty i ja, ty zadawałbyś mi...