O sobie:

To, co mam do powiedzenia o życiu, wyrażam w swojej prozie. Stawiam moich bohaterów - tak jak życie stawia normalnych zwykłych ludzi - przed podejmowaniem trudnych decyzji i dokonywaniem trudnych wyborów: to, co dla jednego bywa dobre lub najlepsze, dla drugiego może stać się złym lub najgorszym. Zresztą zależy to nie tylko od człowieka, ale również od sytuacji, w której dokonuje wyboru.
Formułuję swoje teksty tak, by nie udzielać czytelnikom żadnych rad i ta moja postawa nie wynika z obojętności, a przeciwnie: z szacunku. Z szacunku dla odrębności, dla indywidualizmu, dla akceptowanego przeze mnie faktu, że każdy ma prawo do własnej decyzji i własnego zdania.
Tutaj dużo zawdzięczam Dostojewskiemu, przede wszystkim jego "Zbrodni i karze", ale już wiem, że na maksymalną tolerancję, to znaczy taką, w której oprócz zrozumienia jest również akceptacja, nigdy nie będzie mnie stać. I już się tym nie martwię.
Dlaczego?
Bo życie jest zajęciem indywidualnym i ekstremalnym. Indywidualnym, bo praktycznie każdą decyzję musisz podjąć sam. Ekstremalnym, ponieważ choćbyś to swoje życie uprawiał jak najostrożniej, zawsze skończy się twoją śmiercią.
A teraz... teraz po prostu trzeba z niego korzystać.

Wypowiedzi na forum BiblioNETki (47)

Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: