Komentarze użytkownika M_Marta

"Pana Lodowego Ogrodu" mam na szczęście na świeżo, bo 3 tom skończyłam czytać jakieś 3 miesiące temu i dobrze wszystko pamiętam. :-) Tom 4 już na półce stoi i czeka na swoją kolej. Nie mogę się doczekać, bo niezły z niego grubasek. ;-)

Bibeloty na regałach powoli znikają, bo raz też ich nie lubię a dwa bez nich jest więcej miejsca na książki. :-) Ja mam problem z oddawaniem książek. Ze 2 lata temu dużo książek dałam do miejskiej biblioteki i teraz trochę mi szkoda, że ich nie mam. ;-) A książki na regałach podwójnie ustawiane stosuję od dawna i faktycznie, trochę boli, że nie widać wszystkich. :-)

Oj tak, niestety tak to jest, że człowiek, który kocha książki, nie jest w stanie znieść widoku książek w pudłach albo na podłodze. Ta opcja, żeby zamiast ścian mieć książki z półkami bardzo mi się podoba, ale niestety u mnie nie jest do przyjęcia. :-(

Jest to jakaś myśl, bo mój pokój jest długaśnym prostokątem, więc pod sufitem mam sporo miejsca. Taka wisząca szafka mogłaby mieć dwie półki i na długości prawie 4 metrów weszłoby trochę książek. :-) Dzięki! :-)

Najlepiej byłoby mieć w domu pokój zwany biblioteczką. ;-) Takie małe marzenie, ale marzenia ponoć lubią się spełniać. ;-)

Jeśli ktoś zna naszą historię najnowszą to nie może się z Tobą nie zgodzić. Wiadomo jednak, że to jest film i nie można w nim poruszyć szeregu wątków, które do tego stanu doprowadziły, uważam jednak, że dobrze jest, że ktoś w końcu pokazuje rzeczy, które po prostu trzeba pamiętać. Oby więcej filmów na ten temat, które są zgodne z prawdą historyczną.

Dzieciom życzę zdrówka, a Wam możliwości obejrzenia na dużym ekranie filmu. :-)

Wychowałam się z Trójką. Mój tata słuchał i na szczęście zaraził mnie tym radiem. :-) Zdecydowanie wolę radio niż telewizję, a jeśli chodzi o ciekawe audycje, to w Trójce w soboty od godziny 12.00 jest Radiowy Dom Kultury. Teatr, kino, muzyka, książki... wszystko bardzo ciekawie przedstawione, ale skoro słuchasz Trójki, to zapewne znasz ta audycję. :-)

Nie czytałam, ale mam swojego "guru" od książek fantasy, dlatego w ciemno kupuję to, co on mi poleci. ;-) A teraz przyznaję, że jesteś pierwszą osobą, od której słyszę, że książka nudzi.

Canavan Trudi "Trylogia Czarnego Maga" jest jak najbardziej na liście moich lektur i zdecydowanie będzie to książka, którą będę chciała mieć w mojej biblioteczce. ;-)

Jeśli o mnie chodzi, to ja płaczę na filmach, czytając książki, czy słuchając muzyki. :-) Największym wyciskaczem łez jest dla mnie film "Meet Joe Black", dalej "Uwierz w ducha", "Dirty Dancing", "Skazany ba bluesa", "Stalowe magnolie", "Waleczne serce", "Szeregowiec Ryan", "Masz wiadomość", "Zielona mila", "Między niebem a piekłem", "Bezsenność w Seatle"... Mogłabym bez końca wymieniać filmy, na których płaczę jak bóbr. :-) Nie powinniśmy wst...

Super, dzięki dziewczyny za podpowiedź, co warto przeczytać. :-) Moja biblioteka niestety jest bardzo uboga w tematykę fantasy, ale liczę, że uda mi się zdobyć te pozycje. :-)

Jeśli mogę, podepnę się pod temat, bo mnie też ta tematyka interesuje, a nie mam o niej na razie wiele do powiedzenia. Te propozycje, które podaliście zapisuję do schowka i będę szukać oczywiście. :-) Mnie najbardziej interesują czarodzieje, rycerze, wątek historyczny, wielkie bitwy no i oczywiście główny bohater, którego postać jest bardzo barwna i skomplikowana. ;-) To, co ja mogę polecić na razie jako jedyne właściwie, to "Saga o Wiedźmi...

"Prawo Miecza" Mercedes Lackey.

Wspaniała książka, jak i cała "Saga o Wiedźminie". ;-)

Ja od 3 lat nie mam w pokoju telewizora. Wyrzuciłam, bo zbierał tylko kurz. :-) Też zdecydowanie wolę poczytać i jest to bardzo fajna forma spędzania wolnego czasu i odpoczywania. Można się wyłączyć całkowicie i zapomnieć na chwilę o problemach. :-)

Ja też staram się mieć wszystko w komputerze, a co w komputerze mam na płytach, tzn większość, bo czasem nie ma motywacji i chęci, żeby wszystko archiwizować i żeby było bezpieczne. Raz straciłam wszystko co miałam na komputerze, strasznie byłam na siebie zła, że nie ponagrywałam sobie rzeczy... no i teraz chyba zabiorę się za nagrywanie. ;-)

Pięknie, 8 lat zapisków, to musisz mieć niesamowity zbiór. :-) Fajnie jest tak sięgnąć do archiwum i zobaczyć co też się czytało. :-) Co do Excela czy innego programu, to myślałam długo i intensywnie jak to zrobić, żeby miało ręce i nogi. Nie wymyśliłam i dlatego cieszę się, że znalazłam tą stronkę. Zeszytu nie znalazłam dalej, ale liczba miejsc, w których może być schowany jest coraz mniejsza, więc na pewno go znajdę. Wiecie jak to jest chować...

Szukam zeszytu, który kiedyś prowadziłam, miałam tam spisane jakieś dwa lata czytania. Głównie były to książki psychologiczne, bo w tym czasie psychologia pochłonęła mnie bez reszty. Jeśli go znajdę, będę bardzo zadowolona, bo odzyskam choć kawałek minionych lat. ;-)

Witaj, Mam nadzieję, że te tytuły, które uleciały znajdą się faktycznie, a już teraz widzę, że może to być pożeracz czasu. ;-)

Witaj, dzięki serdeczne. :-)

Staram się poznać tą stronkę i muszę przyznać, że bardzo ciekawie to wszystko wygląda. No i wygląda na to, że spełnia moje wymagania. ;-) Pozdrawiam i życzę miłej niedzieli. :-)

Dziękuję bardzo! :-) Pozdrawiam.