Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
I.B.Singer "Urząd mojego ojca" i Colette Caddle "Red Letter Day"
"Elegance" Kathleen Tessaro
"Girl with a pearl earring" Tracy Chevalier i jest to moja pierwsza książka, którą czytam w oryginale. Idzie mi znacznie szybciej niż Dzwonnik z Notre Dame Hugo, którego męczę już z pół roku:)
tak..., przyglądając się pięknej tasiemce, którą ostatnio mi "wciśnięto", dochodzę do wniosku, że to jest zakładka. Elegancka, w kolorze starego wina, długa, do książki w sam raz. Myślę, że to celowy zabieg marketingowy, pachnąca zakładka, ciągle pod ręką, z dyskretną nazwą perfum...Zwrócę teraz baczniejszą uwagę na te tasiemkowe testery.
Używałam chyba wszystkiego. Pocztówek, kawałków gazety, rachunków, linijek, "dzieł sztuki" wykonanych przeze mnie, a potem przez moje dzieci, metek od ubrań(takich ładniejszych), zasuszonych liści. Nigdy nie zaginałam kartek, ale często zdarza mi się zostawić otworzoną, odwróconą książkę(bo zazwyczaj te zakładki gdzieś mi giną). Ostatnio używam testerów z perfumerii w postaci papierków lub tasiemek, które czasami są bardzo ładne a na do...
W szkole podstawowej, dochodziło do ponad 300 rocznie(jeden dzień, jedna książka), potem było znacznie mniej. Teraz myślę, że utrzymam się w granicach do 60 do 80.
"Bracia Karamazow"...początek był ciężki, ale teraz jest znacznie lepiej:)
W liceum na lekcjach to ja robiłam na drutach:)(była taka możliwość na fizyce i geografii). Ponieważ chodziłam do szkoły muzycznej, bardzo często na pulpit zamiast nut, kładłam książkę. Czytałam interesującą lekturę a jednocześnie przebierałam palcami po klawiaturze ćwicząc nudne gamy czy wprawki. Byłam bardzo dumna z mojego pomysłu. Co do książek zakazanych, to pamiętam tylko Rzymiankę Alberto Moravii. Czułam się strasznie dorosła czytając ją w ...
"Śnieg", ale ciężko mi jest brnąć przez niego. W międzyczasie połknęłam "Malowanego ptaka". I znowu chyba zrobię przerwę, tym razem na "Certyfikat".
1.Cała seria "Muminków" jakoś nie przypadła mi do gustu. 2."Kubusia Puchatka" też nie lubiłam. 3. Film oglądałam, ale nie czytałam książki. 4. W ciągu ostatnich dziesięciu lat, żadnej. W dzieciństwie, chyba wszystko co było dostępne w bibliotekach, z moimi ukochanymi "Dzieci z Bullerbyn" na czele. 5. Teraz same sobie czytają ale jak były małe, czytałam.
Niewiele pamiętam z treści tej książki, ale pamiętam, że miałam 9 lat, że była jesień i szłam z mamą z opasłym tomiskiem opakowanym w szary papier. To moja pierwsza książka z biblioteki miejskiej(szkolna to było za mało). Książką byłam zauroczona...takich rzeczy się nie zapomina:)
Użytkownicy polecają:
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)