Komentarze użytkownika Papito

Wiadomo co z tymi polecankami? Nadal czekacie?

Witam też chcę pogratulować wyjątkowej recenzji. Bardzo trafnie oddaje klimat książki i odczucia czytelnika podczas jej czytania .

"Sorokin? Nie znam człowieka." z tych samych powodów sięgnąłem po tę książkę w bibliotece, a też jestem fanem rosyjskiej literatury. Dzięki za recenzję bo czuję że nie zmarnuję czasu.

Przepraszam za takie opóźnienie , ale w związku z zawirowaniami w życiu prywatnym w ogóle nie miałem głowy do biblionetki. Książka wraca do obiegu. Czekam na adres kolejnej osoby i wysyłam. Jeszcze raz przepraszam

[*] Kolejna wielka osoba po Mrożku nas opuszcza. Spoczywaj w pokoju. :(

Dopiszcie mnie prosze. O ile to możliwe oczywiście.

jak sie da to ja poprosze o dopisanie do listy. Pozdrawiam

Książka dotarła wielkie dzięki. Już się zabieram do czytania. Dam znać jak już wyślę dalej.

Jeśli ta książka jest jeszcze w trasie to ja czekam.

jak można to ja chętnie się dopisze do kolejki. pozdrawiam

Są takie recenzje, których się nie szuka. To one znajdują czytelnika. Wchodzisz na biblionetkę, a ona już tam jest. Czeka na ciebie. Wręcz prosi o odrobinę zainteresowania. Nie masz pojęcia, o czym jest, zwykle nawet nie znasz nicku autora. Ale gdy tylko twoje spojrzenie spocznie na tytule, już wiesz. Ta książka musi być Twoja. DZIEKI

Azali jedynym ze swego rodzaju jest on . :)

Kronika ptaka nakręcacza, Kafka nad morzem, Przygoda z owcą - to jego debiut to może od tej.

Ja mam wrażenie, że Murakami napisał obszerną książkę, a wydawca kazał mu rozbić to na trzy tomy. Błąd Murakamiego polega na tym, że się na to zgodził. Pododawał nadmiernie rozbudowane opisy. Wydaje się nawet czasami , że całe rozdziały są niepotrzebnie wtrącone. Tym, którzy zaczęli poznawać Murakamiego od tej pozycji polecam sie nie zniechecać i poszukac jego wsześniejszych dzieł.

W pełni się zgadzam z Twoja oceną tej książki. Twoja przewaga polega na tym, że to kolejny przeczytany przez Ciebie tom. Ja przygodę z tą serią zacząłem od tego właśnie tomu. Załamałem się, zachodziłem w głowę jak można pisząc takie gnioty dojść do 26 tomów. Miałem wrażenie że jest to bardzo bogata kobieta, która sama sponsoruje swoje książki i ich tłumaczenia. Po tym co tu napisałaś to dam jej jeszcze jedną szansę, może się przekonam. Moja ocena...

A ja sie nie zgadzam z ta wypowiedzią. Właśnie ogłaszanie takich akcji jest wyrazem odpowiedzialności za potomstwo swoich zwierząt.

W Opetanych Gombrowicza wiem ze pykali troche w tenisa (ale tylko troche) :) i nie na takim poziomie jak na Wimbledonie

Rozumiem, że się zawiodłeś na tej książce ale zdecydowanie za dużo zdradziłeś w tym opisie. Ja jestem właśnie w trakcie jej czytania, a już znam jej zakończenie. A to nie jest dobrze. Następnym razem pohamuj się trochę, albo daj znać w tytule wypowiedzi że to spoiler.

Wszystko sie zgadza, ale pies mial na imie Motmorency. Ja tez usmialem sie serdecznie, a kilka razy to mi nawet ksiazka z reki wypadla. :)