Komentarze użytkownika tilia8

nota wydawcy

Książka: Zapiski dla zabicia czasu (Kenkō (Yoshida Kenkō))
Autor: tilia8 Dodany 21.04.2024 12:34

Moje zdanie ewoluuje, bo te notatki są też urocze, poetyckie, a nawet chwilami słodkie :). ( ta historia o rzepach!). Przygniotło mnie to przemijanie, bo wtedy miałam pogrzeb. Może nawet kupię tę książkę, co zdarza mi się rzadko. Kupuję tylko klejnoty!

Zobacz całą dyskusję

nota wydawcy

Książka: Zapiski dla zabicia czasu (Kenkō (Yoshida Kenkō))
Autor: tilia8 Dodany 18.04.2024 08:43

Jeżeli większość książki to pitolenie o przemijaniu i śmierci, to ja podziękuję. Jak widać średniowieczny mnich wart jeden drugiego, czy to wschodni czy zachodni. Życie po tej lekturze wydaje się NUDNE. Mimo paru ciekawych myśli czy np. podejścia do zwierząt ze współczuciem (żeby dzikich nie trzymać w niewoli). Albo taka myśl, że woli człowieka nic nie złamie ( coś w tym guście) i żeby nawet sługom nie kazać robić nic wbrew woli. Tak, są świeże...

Zobacz całą dyskusję

nota wydawcy

Książka: Zen wędrowny: Jak odnaleźć spokój w czasie życiowych burz (Ives Christopher)
Autor: tilia8 Dodany 14.01.2024 16:00

Na pewno cenne są porady żeby doceniać przyrodę wokół siebie, np. parki, i poznać swoją okolicę, nie tylko tę osławioną "dzicz". Gratuluję też znajomości wschodnich autorów ( i książek o zen), bo zawsze lubię z tych dziedzin poznać coś nowego. Natomiast męcząca jest ta szczegółowość, nazwy każdego szczyciku, mięśnie CZTEROGŁOWE :) uda, nazwy sprzętu, roślin itd. Zdaje się że autor chciał w ten sposób dokładnie odwzorować rzeczywistość ( to m...

Zobacz całą dyskusję

nota wydawcy

Książka: Przesilenie: Droga do siebie, kiedy przytłacza cię świat (May Katherine)
Autor: tilia8 Dodany 01.01.2024 12:55

Zimowanie mi się podobało, ale tutaj, wprawdzie już pod koniec książki, wymiękłam. Te podróże są przedstawione dość nudno, jak ktoś zauważył już, za dużo narzekania, a mnie już rozłożyła obserwacja, jacy to autystycy są wspaniali, bo Autorka dostrzega kwiaty przy drodze i chce znać ich nazwy, i drzew, i ptaków. Przykro mi ją rozczarować, ale ja mam tak samo, i wiele osób. Ja tak mam, bo mam umysł BADACZA, i POETKI, a nie dlatego, że jestem autys...

Zobacz całą dyskusję

nota wydawcy

Książka: Śnienie na jawie (Mindell Arnold)
Autor: tilia8 Dodany 13.08.2021 13:29

Czytałam parę książek Mindella, i fragmenty były dla mnie inspirujące. Niestety autor na starość postanowił znać się na wszystkim, i tę książkę bardzo ciężko się czyta. Oto Arnold Mindell rozwiązuje wszystkie problemy świata - nowe jego ulubione słowo - "globalne" (zamiast zajmować się pojedynczymi osobami). Tajemnic już nie ma, bo mamy Arnolda Mindella :)! Zamiast inspirujące, jest to nudne i wyjaławiające.

Zobacz całą dyskusję

nota wydawcy

Książka: Prostota: Siła codziennych rytuałów (McAlary Brooke)
Autor: tilia8 Dodany 27.07.2021 18:59

Stek banałów. Odradzam. Lepsze rady znajdzie się na pierwszej lepszej stronie anglojęzycznej, wystarczy dobrze sformułować pytanie w wyszukiwarce. I ten podział na: pracę - dom. Ja naprawdę mam jeszcze inne zainteresowania poza prasowaniem i gotowaniem obiadów. Do tego zdjęcia takie, jakie trzaska się co tydzień, z wyjątkiem wiewiórki :)

Zobacz całą dyskusję

Potęga mitu

Książka: Potęga mitu (Campbell Joseph, Moyers Bill)
Autor: tilia8 Dodany 16.02.2021 15:42

Czytam po latach, fragmenty są ciekawe (choć trochę taki miszmasz), ale zdecydowanie panu Kani tłumaczenie się nie udało. Chyba zna się na traktatach tybetańskich, a nie na języku mówionym, a może, jak ktoś gdzieś napisał, tłumaczył na kolanie. Przykłady: słowo "menda" (??), jakim nazwał ludzi wykorzystujących innych, dla mnie zwyczajnie niesmaczne ( mam nadzieję, że to słowo odejdzie do lamusa razem z boomerami). Albo "przygoda wzięła w łeb", te...

Zobacz całą dyskusję

CO TERAZ CZYTASZ, CZĘŚĆ 40

Autor: tilia8 Dodany 24.01.2021 08:51

Przeczytałam całkiem fajne romansidło Karen Robards "Po tej stronie nieba". Akcja rozgrywa się chyba w XVII wieku czy XVIII, w Ameryce.

Zobacz całą dyskusję

Pogodna książka dla chłopca

Autor: tilia8 Dodany 24.01.2021 08:42

Wesołe przygody Robin Hooda, autor chyba Pyle. Nie pamiętam wprawdzie, czy to jest ta wersja, którą lubię, ale chyba tak. Średniowieczna wesołość, chleb z serem czy pieczeń zjadana w gospodzie albo przy pylistej drodze, zielony las... Działa na wyobraźnię.

Zobacz całą dyskusję

Pogodna książka dla chłopca

Autor: tilia8 Dodany 24.01.2021 08:40

Wesołe przygody Robin Hooda, autor chyba Pyle. Nie pamiętam wprawdzie, czy to jest ta wersja, którą lubię, ale chyba tak. Średniowieczna wesołość, chleb z serem czy pieczeń zjadana w gospodzie albo przy pylistej drodze, zielony las... Działa na wyobraźnię.

Zobacz całą dyskusję

Jakie dobre filmy ostatnio oglądaliście?

Autor: tilia8 Dodany 06.05.2020 15:05

Polecam też film "Ślicznotka" (ale ten z 2013 r., bo jest też wcześniejszy). Film delikatny, bardzo ładny wizualnie, o dziewczynie mocno związanej z siostrą bliźniaczką. Elementy romansu, filmu obyczajowego, dramatu, ale też komedii, bo tak bywa opisywany.

Zobacz całą dyskusję

Austen dojrzała i romantyczna - "Perswazje"

Książka: Perswazje (Austen Jane)
Autor: tilia8 Dodany 24.04.2020 09:19

Przeczytałam "Perswazje" na pewien klub książki i nie poszłam na spotkanie, bo książka za bardzo mi się podobała! Nie chciałam zepsuć wspomnień z lektury dyskusją. Delikatna, przenikliwa, subtelna, a do tego przypominała mi różne momenty z mojego życia - spotkania i spacery z rodziną np. Są tu głębokie uwagi o życiu, charakterach.

Zobacz całą dyskusję

Jakie dobre filmy ostatnio oglądaliście?

Autor: tilia8 Dodany 24.04.2020 09:00

Cieszę się, że Ci się podobał! Na mnie też zrobił duże wrażenie.

Zobacz całą dyskusję

Jakie dobre filmy ostatnio oglądaliście?

Autor: tilia8 Dodany 16.04.2020 16:30

Ja oglądałam z polecanych przez Filmweb "Dzikie łowy" Taiki Waititi i "Rodzina od zaraz". Oba mówią o rodzinie zastępczej i oba mi się bardzo podobały. W pierwszym jest też wątek literacki:) Obejrzałam też już wiekową komedię "Bogowie muszą być szaleni". Staroświecka, ale piękne krajobrazy Afryki i ciepły klimat.

Zobacz całą dyskusję

Olga Tokarczuk i jej felieton "Okno"

Autor: tilia8 Dodany 15.04.2020 17:06

Dopiszę komentarz do swojego tekstu, bo przykro mi, że użyłam z rozpędu za ostrego słowa na początku, za co przepraszam i Panią Olgę (choć pewnie tego nie przeczyta) i czytających mój post. Nawet prosiłam admina o usunięcie tekstu, żeby go poprawić, ale nic to nie dało! Był Poniedziałek Wielkanocny i niestety zamknięcie w domu bardzo doskwierało, napisałam w rozjątrzeniu, a dopiero potem ochłonęłam... Może też wymagam od Olgi Tokarczuk więcej niż...

Zobacz całą dyskusję

nota wydawcy

Książka: Na szybko spisane 1990-2000 (Śledziu (właśc. Śledziński Michał))
Autor: tilia8 Dodany 09.10.2019 12:12

Rzeczywiście nie :) właśnie tak sobie dziś myślę, że zdumiewa mnie, jakie książki dostają nagrody. I dlaczego jeżeli ktoś pisze o nieszczęściach i różnych żałośliwych przypadkach, to wszyscy nad tym cmokają? Nie rozumiem tego.

Zobacz całą dyskusję

nota wydawcy

Książka: Na szybko spisane 1990-2000 (Śledziu (właśc. Śledziński Michał))
Autor: tilia8 Dodany 09.10.2019 10:38

I autor i postać to jakiś lamus. Opisywać co się działo z jego "siusiakiem"? Żałosne. Miałam te wypociny przejrzeć na jakąś dyskusję, ale nie, dziękuję bardzo. Żeby chociaż poczucie humoru, jak te głupie komedie z Sethem Rogenem, ale nie, na poważnie. Niestrawne.

Zobacz całą dyskusję

nota wydawcy

Książka: Kownacka: Ta od Plastusia (Szmidt Olga)
Autor: tilia8 Dodany 22.08.2019 15:56

Ale trudno wyczarować magię bez zachwytu.

Zobacz całą dyskusję

nota wydawcy

Książka: Kownacka: Ta od Plastusia (Szmidt Olga)
Autor: tilia8 Dodany 21.08.2019 13:17

Zastanawia mnie, czemu za biografię Marii Kownackiej zabrała się autorka, która przyznała w wywiadzie, że nie cierpiała Plastusia i bała się go. Skoro nie rozumie i nie lubi postaci Kownackiej, małe są też szanse, że zrozumie pisarkę. Chyba że chodzi o odreagowanie się, ale to mało chlubny cel. Susan Sontag nigdy nie pisała o tekstach, które jej się nie podobały, i to dobry wzór. Do tego co może młoda kobieta powiedzieć o pisarce, która przeżyła ...

Zobacz całą dyskusję

nota wydawcy

Książka: Księga dla starych urwisów: Wszystko, czego jeszcze nie wiecie o Edmundzie Niziurskim (Varga Krzysztof)
Autor: tilia8 Dodany 28.05.2019 22:13

Ten cały Varga nie jest, choć by chciał i się podszywa, jednym z TYCH urwisów od Nizurskiego, i tyle. Absolutnie nie. A gorącym językiem można i zaleca się pisać. Bronisz Vargi, a to on używa żenującego, sztucznego i wulgarnego języka, żeby udawać twardziela, a mi parę zwykłych, lekko ostrych słówek zarzucasz! Coś tu nie gra.

Zobacz całą dyskusję

nota wydawcy

Książka: Księga dla starych urwisów: Wszystko, czego jeszcze nie wiecie o Edmundzie Niziurskim (Varga Krzysztof)
Autor: tilia8 Dodany 28.05.2019 14:49

PS. Artykuł Bieńczyka o tej biografii to oczywiście puste wodolejstwo, ale po co ja to dodaję, przecież to oczywiste:). Całuski :)

Zobacz całą dyskusję

nota wydawcy

Książka: Księga dla starych urwisów: Wszystko, czego jeszcze nie wiecie o Edmundzie Niziurskim (Varga Krzysztof)
Autor: tilia8 Dodany 28.05.2019 14:45

Kolejny przyczynek do tematu.Bieńczyk w natarciu. W artykule "Edmund Maksymalny" w Tygodniku Powszechnym, poświęconym biografii Vargi, pisze o Niziurskim: "Pozostaje on pisarzem istotnym dla parunastu roczników FACETÓW już starszych". Dla facetów tylko? Co za seksistowskie nadymanie się, patrz dalej: Bieńczyk liczy, że w trumnie czeka na niego i jego kółko: " ze świeczkami w dłoniach Karol May, Alfred Szklarski". No, niedoczekanie wasze, narcysty...

Zobacz całą dyskusję

nota wydawcy

Książka: Księga dla starych urwisów: Wszystko, czego jeszcze nie wiecie o Edmundzie Niziurskim (Varga Krzysztof)
Autor: tilia8 Dodany 14.04.2019 16:33

Bardzo nie lubię, jak do książek, które lubiłam w dzieciństwie, przyczepiają się współczesne, pożal się Boże, sławy, jak Bieńczyk do Winnetou czy jakiś Varga do Niziurskiego. O tych autorzynach się zapomni, a prawdziwe sławy, legendy, pozostaną. Ci pismacy chcą sobie dodać blasku, ujechać trochę na sławie prawdziwych legend. Nie poczuwam się z nimi do żadnej wspólnoty. Wara od moich ulubionych książek!

Zobacz całą dyskusję

nota wydawcy

Książka: Eseje wybrane (Woolf Virginia)
Autor: tilia8 Dodany 07.07.2016 11:34

Próbowałam, ale jakieś to dla mnie przebrzmiałe... bezkrwiste... O ile pamiętam,Wirginia Woolf zaleca, by pisarze poznawali życie, nie tylko spędzali czas w bibliotekach, a jej eseje właśnie dla mnie pachną stęchlizną biblioteczną. Lubię jednak esej "O chorowaniu", który już wcześniej znałam. To prawda, że w chorobie dobrze się czyta Szekspira, bo wtedy jest w nas odwaga do zmierzenia się z Wielkością:). Potwierdzam: pamiętam, jak przyjemnie m...

Zobacz całą dyskusję

nota wydawcy

Książka: Piątkowy Klub Robótek Ręcznych (Jacobs Kate)
Autor: tilia8 Dodany 01.12.2015 14:54

Kobieca powieść, nieco w duchu poprawności politycznej. Miło czytać, jak kobiety wzajemnie się wspierają, niezależnie od wieku. Tam nikt nikomu nie wytyka, że jest "za stary" albo "za młody". Zmęczyła mnie natomiast pewna cecha tych bohaterek, cecha, dodajmy, uważana za bardzo kobiecą. Są one PRAKTYCZNE aż do bólu. Nie ma tu miejsca na poezję i oddech. Rozumiem, że życie składa się z praktycznych rzeczy, ale z własnego doświadczenia wiem, że jest...

Zobacz całą dyskusję

z okładki

Książka: Ogień w duszy: Nowa psychologia duchowego optymizmu (Borysenko Joan)
Autor: tilia8 Dodany 30.11.2015 12:59

Pani terapeutka Borysenko miała gorszy czas, pisząc tę książkę. Znałam ją z rozsądnej "Księgi życia kobiety", a tutaj natknęłam się na ezoteryzmy, reinkarnacje itp., i podobne, nie bójmy się tego słowa, głupoty. Stanowczo odradzam. Czasem w tym miszmaszu można znaleźć mądrą myśl, ale to nie czyni tej książki wartą uwagi.

Zobacz całą dyskusję

nota wydawcy

Książka: Moja walka: Księga pierwsza (Knausgård Karl Ove)
Autor: tilia8 Dodany 06.11.2015 10:51

Cieszę się, że tak myślisz, bo dziwiłam się sama sobie, czy jestem jakimś wyjątkiem, skoro ci krytycy tak książkę chwalą. Co oni w niej widzą? Nie rozumiem i nie chcę rozumieć.:)

Zobacz całą dyskusję

Dlaczego nie czytać książek takich jak ta?

Książka: Jak rozmawiać o książkach, których się nie czytało? (Bayard Pierre)
Autor: tilia8 Dodany 04.11.2015 15:01

Przecież jest to bardzo dobra książka i anarchistyczna (hurra!)

Zobacz całą dyskusję

z okładki

Książka: Kobieta z Los Angeles (Yardley Cathy)
Autor: tilia8 Dodany 04.11.2015 14:56

Książka ciekawa, kobiece czytadło o naiwnej prowincjuszce w wielkim mieście, nieco sprowadzanej na złą drogę. Są niesmaczne lekko momenty - po co te opisy seksu? i męczą też te relacje o upadku rozbalangowanej Mariki, a częściowo też Sary... trochę mi to przypominało chwilami artykuły z pisemek dla pań, w stylu "wzięte z życia". Książka w sumie jest moralizująca, pokazuje, przed czym należy się strzec... może trochę zbyt nachalnie, myślałam, że b...

Zobacz całą dyskusję

Makabrycznie i romantycznie

Książka: Księga cmentarna (Gaiman Neil)
Autor: tilia8 Dodany 04.11.2015 14:39

To, co opisałaś, dobrze świadczy i o książce, i o Twoim mężu, który ma wyobraźnię:)

Zobacz całą dyskusję

nota wydawcy

Książka: Moja walka: Księga pierwsza (Knausgård Karl Ove)
Autor: tilia8 Dodany 19.09.2015 15:35

Początek zapowiadał się ciekawie, reszta po prostu niezwykle nudna. Przestałam czytać, drugiego tomu już nie pożyczę. Zawsze uważałam, że rozwlekły, drobiazgowy styl przynależy osobom ok. 60-70-ego roku życia, jak to obserwuję u rodziny i znajomych. Myślałam, że koleś rocznik '68 zaprezentuje coś innego. Niestety, babcine bajania, rodem chyba z XIX-wiecznych powieści, mają się nadal świetnie. Szkoda.

Zobacz całą dyskusję

nota wydawcy

Książka: Jabłko Olgi, stopy Dawida: Eseje i jesienie (Bieńczyk Marek)
Autor: tilia8 Dodany 17.08.2015 11:27

Jak dla mnie, ta książka to wytwarzanie pustki. Przykrej pustki. Długo musiałam się otrząsać z niemiłego nastroju po jej czytaniu. Lekarstwa? Np. buddyjskie "niech będzie życie jakie jest, śmierci też nie chcę innej". Natomiast Bieńczyk wielbi ucieczkę. Albo ten kawałek o jabłku Olgi, którego smaku ona nigdy już nie zapomni, i wszystko przy tym zblednie - jakież to tanie, jakież, w złym sensie, "literackie"! Jakby to, co dobre, kryło się tylko ...

Zobacz całą dyskusję

B.Akunin strikes again!

Książka: Pelagia i Czarny Mnich (Czchartiszwili Grigorij (pseud. Akunin Boris (Akunin Borys), Borisowa Anna, Brusnikin Anatolij))
Autor: tilia8 Dodany 10.10.2014 16:45

Nie rozumiem jednego: skąd u pisarzy takie upodobanie do epatowania okrucieństwem? U Akunina też to jest, i dlatego nie chce mi się go czytać, choć kilka książek połknęłam. Jakby chcieli pokazać: zobaczcie, co ja nie wymyślę lub nie wynajdę. Nie podoba mi się to, wcale.

Zobacz całą dyskusję

O miłości młodej dziewczyny do starszego mężczyzny

Autor: tilia8 Dodany 11.10.2013 17:25

"Rtęć" Amélie Nothomb. Młoda, piękna kobieta, starszy mężczyzna. Gabriel Garcia Marquez, "Rzecz o mych smutnych dziwkach". Starszy mężczyzna, młoda dziewczyna.

Zobacz całą dyskusję

Jasnowidz

Książka: Sezon w piekle; Iluminacje (Rimbaud Arthur (Rimbaud Jan Artur))
Autor: tilia8 Dodany 09.10.2013 14:57

Zapomniałam dodać: to oczywiście geniusz, bo dla niego nie było żadnych przeszkód. Wizja - to wizja. Nie wydziwiał, robił, co zobaczył, co wyprorokował.

Zobacz całą dyskusję

Jasnowidz

Książka: Sezon w piekle; Iluminacje (Rimbaud Arthur (Rimbaud Jan Artur))
Autor: tilia8 Dodany 09.10.2013 14:50

Rimbaud nie zawracał z żadnej ścieżki bluźnierstwa. Napisał manifest, taki biznes-plan,:) wyraźnie określił, co chce robić: pojedzie do Afryki, wróci okaleczony. "Będę zbawiony". Pojechał, spełnił. Został zbawiony. Prawdziwy facet, który żył własnym życiem. Niezwykły i zwykły jednocześnie. Zupełnie normalny człowiek, w prawdziwym sensie słowa "normalność".

Zobacz całą dyskusję

nota wydawcy

Książka: Książka twarzy (Bieńczyk Marek)
Autor: tilia8 Dodany 15.08.2012 15:43

Zajrzałam do tej książki w Czułym Barbarzyńcy i... natrafiłam na dysertację o "Winnetou", z odniesieniami krytyczno-literacko-filozoficznymi. Pomyślałam sobie: kogo to obchodzi? ach, to dobre samopoczucie twórców, którym się wydaje, że świat potrzebuje ich wyznań o dzieciństwie, piłce nożnej, tzw. pokoleniowych przeżyciach. żeby chociaż to opisać ciekawie jak Pilch, ale Bieńczyk to nudziarz. Przysięgam, że gdybym nie czytała "Winnetou", nigdy nie...

Zobacz całą dyskusję

Obrazowe, by nie rzec: obrazoburcze

Książka: Tęskniąc za Kissingerem (Keret Etgar)
Autor: tilia8 Dodany 09.08.2012 10:16

Lubiłam Topora, ale dla mnie humor Kereta jest zbyt czarny, mimo że niektóre opowiadania podobały mi się. Dziwna sprawa - odrzucała mnie groźna groteska, a jednak przeczytałam wszystkie. Moźe na tym polega mistrzostwo Kereta. Jednak po kolejną jego książkę już nie sięgnę.

Zobacz całą dyskusję

Cierpkie wino

Książka: Wino śliwkowe (Davis-Gardner Angela)
Autor: tilia8 Dodany 13.06.2012 13:44

Mnie zaś książka wydała się przyjemna, lekka, bez pretensji. Rzadko czytam powieść w całości, musi mnie naprawdę wciągnąć, a tu przerzuciłam tylko ostatnie rozdziały:)). Owszem, za mało "Japonii w Japonii", pokazania inności tej kultury. Opisy relacji miłosnej jednak mi się podobały, bo są dyskretne. A bliskość drugiej osoby chyba zawsze zaskakuje, jakby przeżywało się ją po raz pierwszy! Przyczepiłabym się za to do makabrycznego zajęcia młodej s...

Zobacz całą dyskusję

Biała Ignorantka

Książka: Biała Masajka: Moja wielka miłość (Hofmann Corinne)
Autor: tilia8 Dodany 13.06.2012 13:31

Byłam na spotkaniu z autorką. Zadałam jej pytanie o te szczepienia:). Podobno nie ma szczepionki na malarię - tak się wytłumaczyła. Mówiła też, że niczego ze swojego życia nie żałuje, że poszła za sercem i to był dobry wybór, oraz że w plemieniu byłego męża traktują ją z szacunkiem, gdy tam przyjeżdża, modlą się za nią, itp. (dodam, że książki nie czytałam, oglądałam za to film).

Zobacz całą dyskusję

Z katalogu wydawcy

Książka: Żołnierz Arete (Wolfe Gene)
Autor: tilia8 Dodany 28.12.2011 15:26

Dodam jeszcze, że po kilku latach od przeczytania powieści pamiętam ją i dość często wspominam, a to już coś znaczy. Trudno się czytało, ale pomysł, nastrój pozostały. Starożytna Grecja całkiem inna niż u historyków, nawet religii... bogowie, których się widuje, ale się ich nie zna... Latro zapomina przeszłość, w każdym dniu żyje na nowo, musi "odpominać" przyjaciół, fakty... pozostaje mu tylko to, co zanotował, zapisał. Przedzieranie się przez k...

Zobacz całą dyskusję

z okładki

Książka: Miasteczko Castleview (Wolfe Gene)
Autor: tilia8 Dodany 28.12.2011 15:20

Właśnie tę "regułę horroru klasy B" nazywam logiką - logiką pewnego gatunku czy opowieści. Ale potwierdzam, to jest tak słabe, że nie doczytałam do końca.

Zobacz całą dyskusję

Trochę inny smak

Książka: Woda różana i chleb na sodzie (Mehran Marsha)
Autor: tilia8 Dodany 05.09.2011 12:33

Ja mam takie wrażenie po lekturze, jakby autorka gotowała się do dalszego ciągu - wiele wątków jest otwartych. Czytało się przyjemnie, szczególnie drugą połowę, kiedy okazało się, że sekutnice z miasteczka jednak nie mają środków, by wyrządzić siostrom krzywdę. Lubię taką literaturę kobiecą, skupioną na smakach, zapachach, uczuciach. nie przeszkadza mi też, gdy wątki nie pozostają zamknięte, pozwalają na domysły.

Zobacz całą dyskusję

z okładki

Książka: Casual: Zwyczajna historia (Robski Oksana)
Autor: tilia8 Dodany 31.08.2011 12:38

Jak dla mnie, dobra lektura na poprawę nastroju... mimo wątku kryminalnego. Taki moskiewski "Seks w wielkim mieście", tylko bardziej zakorzeniony w niełatwych realiach, mniej lekki. Przeczytałam, mimo początkowych oporów, jednym tchem i wyszłam z domu bardzo zadowolona. :) Także za przyczyną zacytowanego na końcu wiersza Gumiłowa: "Jak konkwistador w szmelcowanej zbroi,/kiedy się w drogę radosną wybierze,/idę - to otchłań się z nagła rozewrze,/to...

Zobacz całą dyskusję

nota wydawcy

Książka: Nietoperz w świątyni: Biografia Jerzego Nowosielskiego (Czerni Krystyna)
Autor: tilia8 Dodany 24.08.2011 16:13

Przejrzałam, nie przeczytam raczej... bo wymądrzanie pani Czerni o dzieciach... jak to Nowosielski może inne by obrazy malował, gdyby był SPEŁNIONY... Co oni wszyscy z tym SPEŁNIENIEM? Byłby MOŻE spełniony jako ojciec, ale przecież niekoniecznie jako malarz!! Poza tym spełnienie dla każdego oznacza CO INNEGO.

Zobacz całą dyskusję

nota wydawcy

Książka: Muzyka środka (Świetlicki Marcin)
Autor: tilia8 Dodany 24.08.2011 16:10

Takie czarne wiersze zen... albo czarne haiku. Litery, litery, wiersze, a pod spodem czarno, światła miasta i płynie... Jack Daniels?

Zobacz całą dyskusję

z okładki

Książka: Karuzela z Madonnami: 57 bardzo zakręconych kobiet (Raczek Tomasz)
Autor: tilia8 Dodany 08.06.2011 11:42

Książka o wiele słabsza od "Karuzeli z herosami", a może te panie są mniej interesującymi rozmówczyniami? Może Tomasz Raczek nie umie im zadawać pytań? Może ciekawią mnie mniej niż "herosi"? Więcej tu banałów, schemat życia tych gwiazd wydaje się też bardziej powtarzalny.

Zobacz całą dyskusję

od wydawcy

Książka: Karuzela z herosami: Męski świat w 57 odsłonach (Raczek Tomasz)
Autor: tilia8 Dodany 08.06.2011 11:39

Dość ciekawa książka, portrety znanych mężczyzn, przy czym nie tzw. celebrytów, lecz ludzi, którzy naprawdę czegoś dokonali, choć gwiazdy kina też są. Interesujące, rożne spojrzenia na świat, życie. Tomasz Raczek zachowuje bardzo chłodny ton, to może lekki minus?, pytania rzeczowe - jestem przyzwyczajona do wywiadów przeprowadzanych przez kobiety, są inne.

Zobacz całą dyskusję

nota wydawcy

Książka: Szczęście nadejdzie jutro (Robski Oksana)
Autor: tilia8 Dodany 07.05.2011 16:51

Wbrew notce z okładki, nie zauważyłam w tej historii pustki... zbyt wiele tu humoru, i jednak przyjaźni, i tęsknoty za mężem i synkiem, i w końcu jednak okazuje się, że członkowie tej rodziny, w której "każdy żyje sam dla siebie", potrzebują się nawzajem... a samotność (o której wspomina się też w notce na okładce) też nie okazuje się aż tak dotkliwa... i jest z niej wyjście.

Zobacz całą dyskusję

nota wydawcy

Książka: Tajemnica (Andruchowycz Jurij)
Autor: tilia8 Dodany 07.05.2011 16:48

Doskonale się czyta, krwiste, trafne uwagi o Europie, tylko skąd takie ZAKOŃCZENIE? Takie rozwiązanie czy marzenie przekreśla postać dorosłego, łakomego życia narratora-pisarza... chyba że tzw. twardzi faceci rzeczywiście w głębi serca marzą o bezpiecznym powrocie do dzieciństwa...

Zobacz całą dyskusję

Puść to jeszcze raz, Rob

Książka: Wierność w stereo (Hornby Nick)
Autor: tilia8 Dodany 30.03.2011 16:32

A mnie bohater książki i jego perypetie pozostawiły obojętną... a wręcz niechętną, i ta niechęć do bohatera wcale nie przeszła wraz z czytaniem.

Zobacz całą dyskusję

z okładki

Książka: To ja tworzę świat, w którym żyję: Psychologia kreowania rzeczywistości (Leonard Andrew)
Autor: tilia8 Dodany 26.03.2011 13:55

Czasem od książki może odstraszyć jedno zdanie. Oto ono: "I mogę mu pokazać jego życie za 10, 20, 30 i więcej lat, jego życie bez tego celu....poprowadzę go (trener NLP klienta) w tę wersję jego przyszłości, bez tego celu. Prowadzić go coraz dalej w tę koszmarną przyszłość. Tak daleko, aż smród tego (przepraszam) g... ( w książce całe słowo) będzie nie do zniesienia. Aż nie będzie mógł w nim, w nim wytrzymać. I w końcu znajdzie motywację..." Ja...

Zobacz całą dyskusję

nota wydawcy

Książka: Za wszelką cenę (Bushnell Candace)
Autor: tilia8 Dodany 23.03.2011 15:06

Zgoda, Janey jest pusta, nie potrafi kochać, zresztą jest opisywana dość bezlitośnie, jak i cały jej świat i jego bezsens - pod koniec wydawało się, że klapa bohaterki jest zupełna. I mimo to happy end... To dziwne, ale kiedy odłożyłam książkę (przyznam, że końcówkę czytałam po łebkach, tylko sam finał dokładniej) poczułam ochotę na głupotę :). Zanurzyć się w morzu głupoty... jak Janey:). Potem zastanowiłam się, co przez to rozumiem. Głupota? inn...

Zobacz całą dyskusję

nota wydawcy

Książka: Przewodnik literacki po Krakowie i województwie małopolskim (Zamorska-Przyłuska Ewa)
Autor: tilia8 Dodany 11.03.2011 18:01

Owszem, sporo informacji, i niektóre ciekawe, zabawne, ale ja wolę Kraków bez tła literackiego, z jakim zapoznaje Autorka. Kraków w oczach pisarzy nie wygląda zbyt ciekawie (z wyjątkami,np. Alfred Döblin), a i oni sami nie wydają się interesujący - sądząc z tych fragmentów książek. Lektura męcząca, wizja miasta staje się "poszatkowana", bez jakiejś całościowej wizji. Cieszę się tylko, że poznałam dwa wiersze - Polkowskiego o Leninie, więźniu guła...

Zobacz całą dyskusję

Do góry czy jednak w dół...?

Książka: Długa droga w dół (Hornby Nick)
Autor: tilia8 Dodany 21.02.2011 12:42

Ja uważam, że jest w porządku; zakończenie nie jest otwarte, bo jednak wiadomo, że NIE SKOCZĄ, a chyba o to chodzi? Pod koniec książki podsumowujące myśli pojawiły się w wyznaniach JJ-a - że ci, którzy chcą skończyć ze sobą, tak naprawdę kochają życie, tylko im się ono pop...oliło, że nawet jeśli nie zostanie gwiazdą rocka, a na pewno nie zostanie, to ma prawo przeżyć te następne 70 lat - czyli że życie nie musi być okupione wielkimi sukcesami. M...

Zobacz całą dyskusję

Kobieta wyzwolona

Książka: Strach przed lataniem (Jong Erica)
Autor: tilia8 Dodany 11.02.2011 12:54

Jakie bezpruderyjne opisy seksu? :) Tam prawie nie ma opisów seksu! I nie ma tam wcale żadnej specjalnie oryginalnej filozofii. A jednak lubię Erikę Jong. Może dlatego, że tak otwarcie pisze o swojej żydowskości, że pokazuje bohaterkę, która potrafi zakochać się w facecie, który się nie myje:), która na początku kariery pisarskiej nie potrafiła nawet napisać listów do wydawców i schodziło jej na tym dwa lata... Może dlatego, że opisuje grono psyc...

Zobacz całą dyskusję

Efektowne, powierzchowne

Książka: Chłopaki Anansiego (Gaiman Neil)
Autor: tilia8 Dodany 11.02.2011 12:47

W czytaniu książek nie wiadomo co zrobić z faktem, że czasem coś podoba się bardziej po pewnym czasie...:) Nie dałabym rady przeczytać "Chłopaków Anansiego" jeszcze raz, ale cieszę się jednak, że tę książkę poznałam. I Neila Gaimana! On mnie czasem męczy, nudzi, dziwi swoją niby-kiczowatą wyobraźnią, ale jednak go lubię. Sama nie wiem, za co:). Za romantyzm? Nastrój taniej grozy? I zaangażowanie, przekonanie, do tego co robi? Za to, że wydaje się...

Zobacz całą dyskusję

Nic, tylko czytać!

Książka: Carpe Jugulum (Pratchett Terry)
Autor: tilia8 Dodany 11.02.2011 12:39

Tak, cieszę się, że to od tej książki zaczęłam czytanie Pratchetta!

Zobacz całą dyskusję

nota wydawcy

Książka: Wściekłość i duma (Fallaci Oriana)
Autor: tilia8 Dodany 30.11.2010 10:50

Przeczytałam kiedyś kilka zdań z tej książki i od razu ożyłam! Energia, moc. Fallaci pisze o Ameryce, swoim "mężu i kochanku", o torturowanych żołnierzach w Afganistanie, z obciętymi rękami, nogami, o naszej kulturze, do której Kościół wniósł ucisk, ale i to, co dobre, o Grecji, Rzymie. Pisze o muzyce, której zabrania islam. O wolności, którą cieszymy się w naszej kulturze. Ta "chrześcijańska ateistka" sprawiła, że szłam ulicą i z przyjemnością p...

Zobacz całą dyskusję

Jak bardzo podziwiasz J.R.R. Tolkiena? Bardzo bardzo!

Książka: Oko świata (Jordan Robert (właśc. Rigney James Oliver Jr))
Autor: tilia8 Dodany 23.08.2010 18:14

Czyżbym wyrosła już z tradycyjnej fantasy? Po prologu książki już wiedziałam, że to nie dla mnie. Ktoś tam wymordował całą swoją rodzinę w szale, choć jest po stronie Dobra - tak? Podjudzony przez Złego? Dobrze zrozumiałam (bo potem już przeglądałam). Nie wzbudziło to ani mojej sympatii, ani mną nie wstrząsnęło. Potem już tylko wędrówki młodych bohaterów, monotonne krainy... jedyne co zapamiętałam, to Drogę Liścia (sfrunąć z wiatrem, poddawać się...

Zobacz całą dyskusję

Gretkowskiej pisanie o niczym

Książka: Kobieta i mężczyźni (Gretkowska Manuela)
Autor: tilia8 Dodany 20.08.2010 13:55

Jedyny plus tej książki to dobre zakończenie. Po tak kolczastej lekturze zaskoczenie, zwłaszcza dla mnie, kolekcjonerki ciekawych, udanych zakończeń. Wręcz nie pasuje do całości! Uwaga, bo cytuję je: [/"Nie przyjechała powiedzieć mu - odchodzę albo będziemy razem. Chciała powiedzieć, że jest szczęśliwa, nigdy wcześniej nie była w takim stanie. Ani wesoła, ani smutna, po prostu szczęśliwa. na świecie odczytywano listę obecności i ona tam była, ...

Zobacz całą dyskusję

Gretkowskiej pisanie o niczym

Książka: Kobieta i mężczyźni (Gretkowska Manuela)
Autor: tilia8 Dodany 25.07.2010 14:22

Tak! Ten język pasuje do jakiegoś socjologiczno-psychologicznego opisu czy tam dyskursu, a nie do powieści! I do tego te jakieś makabryczne porównania, że poród to wydostawanie się życia ze szkieletu, albo z groszkiem wyrosłym w uchu pacjenta, chłopczyka, który to groszek bohaterka ZOSTAWIA SOBIE NA PAMIĄTKĘ SIŁY ŻYCIA!!!!! Boże! Po tych idiotyzmach cały czas siedziałam w trakcie lektury jak na szpilkach, że znowu się natknę na coś takiego. To ta...

Zobacz całą dyskusję

z okładki

Książka: Miasteczko Castleview (Wolfe Gene)
Autor: tilia8 Dodany 16.03.2010 20:54

Nie dałam rady skończyć książki... odbierałam ją jako drętwą, nie wciągała mnie. Staranna logika widoczna w każdym zdaniu, szczegółowość, odstraszały mnie... Szkoda, bo "Żołnierz Arete" swoją nudą mnie przyciągał, ale w tym wypadku nie dałam rady.

Zobacz całą dyskusję

nota wydawcy

Książka: Pierścionki (Steel Danielle)
Autor: tilia8 Dodany 06.03.2010 19:26

A ja zapamiętałam "fiołkowe oczy" - jako ciągle powtarzaną charakterystykę Ariany. I tyle. No dobrze, była krucha na pozór, ale kryła w sobie siłę... (czasem wydaje mi się, że takie ogólne opisy mają pomóc w wejściu czytelniczki w skórę postaci, jak aktorce w rolę! A że mało konkretów, to tym łatwiej!) Przeszkadzało mi też, że autorka tak szybko przeskakuje od pokolenia do pokolenia... Ariana w Stanach wydawała mi się taka samotna, nie wierzyłam...

Zobacz całą dyskusję

Wiersze o snach

Autor: tilia8 Dodany 28.02.2010 18:44

Zdało mi się,że słyszałem Głos wołający:„Nie zaśniesz już więcej!” Makbet zabija sen,niewinny sen, Który zwikłane węzły trosk rozplata, Grzebie codzienne nędze;sen,tę kąpiel Znużonej pracy,cierpiących serc balsam. Odżywiciela natury,głównego Posiłkodawcę na uczcie żywota. W. Szekspir, "Makbet", przeł. J. Paszkowski

Zobacz całą dyskusję

Wiersze o snach

Autor: tilia8 Dodany 24.02.2010 19:02

Robert Bly, "Sen o popołudniu z nieznajomą kobietą" Przed samym świtem obudziłem się i wyszedłem na próg. Kogut obwieścił, że jest sierpem księżyca. Wiatrak jak chwiejna drabina prowadził do szarych chmur. Z sąsiedniej zagrody dobiegał warkot sieczkarni. Nad wyziębionymi nocą chrapami szkap unosiła się para. Parę minut temu śniło mi się, że zatrzymaliśmy wóz, ażeby wypić kawę. Siedzieliśmy przy kominku, starając się nie stłuc kr...

Zobacz całą dyskusję

Książki ukraińskie i o Ukrainie

Autor: tilia8 Dodany 20.02.2010 20:13

Jurij Andruchowycz świetnie pisze, Oksana Zabużko jest, choć jej nie czytałam, podobnie jak "Ahatanhel" Natalki Śniadanko, gdzie powieściowe miasto wzoruje się na Lwowie... A z polskich o Lwowie to np. romansowa trylogia lwowska Marii Nurowskiej - "Imię twoje", "Powrót do Lwowa", "Dwie miłości"... Jest też historyczna powieść "Oksana" Włodzimierza Odojewskiego. A z poezji oczywiście "Jechać do Lwowa" Zagajewskiego...

Zobacz całą dyskusję

Zapomniana książka fantasy o obrazach, malarstwie...

Autor: tilia8 Dodany 20.02.2010 20:04

Dodam jeszcze, że to jest dość nowe, sprzed paru lat co najwyżej.

Zobacz całą dyskusję

Czapki z głów, kiedy się do niej zbliżacie...

Książka: Blaszany bębenek (Grass Günter)
Autor: tilia8 Dodany 20.02.2010 18:53

No dobrze, kawa, i co, może jeszcze węgorze na przekąskę? :) Skoro lektura nie sprawiła mi przyjemności, na pewno nie sprawiłby jej też kontakt z autorem. To sprawa klimatu, zainteresowań, naturalizmu, który jest obecny w powieści, a który mi zupełnie nie odpowiada. Mniej liczy się dla mnie w tym wypadku historia osobista Grassa.

Zobacz całą dyskusję

"Panowie i damy"

Książka: Panowie i damy (Pratchett Terry)
Autor: tilia8 Dodany 20.02.2010 18:39

Elfy nie są piekielnie inteligentne, ani mądre, tylko umieją czytać w myślach i rzucać czary i iluzje! Oraz wywoływać w ludziach wstyd, i poczucie, że są gorsi, słabsi, i nic nie warci, gorzej niż zwierzę, gorzej niż nic. I są okrutne... naprawdę bałam się przy czytaniu tej książki :), kiedy miały przejść do Lancre... całe szczęście, że dało się z nimi w miarę łatwo poradzić! :)

Zobacz całą dyskusję

z okładki

Książka: Przyrodnie siostry (Dailey Janet)
Autor: tilia8 Dodany 17.02.2010 20:41

Sprawnie napisana książka, odważnie i szybko docierające do sedna charakterystyki sytuacji, postaci. W drugiej połowie znużyła mnie jednak ilość nieszczęść i niepowodzeń dotykających bohaterki.

Zobacz całą dyskusję

nota wydawcy

Książka: Lisinka (Pouplier Birgit)
Autor: tilia8 Dodany 17.02.2010 20:35

Kolejna nieudana powieść o malarce, jaką przeczytałam. Ciekawy jest tylko początek i lata młodzieńcze bohaterki, potem zaczyna się odrobiony w pocie czoła opis kolejnych lat, z galerią historycznych postaci, jednakowo bezbarwnych. Równie bezbarwne wydaje się malarstwo, nie wiadomo, co Lisinkę w nim tak pociąga; podobnie rzecz ma się z miłością i małżeństwem; mąż bohaterki wydaje się tak nieatrakcyjny, trudny, wydany na pastwę emocjonalnych wstrzą...

Zobacz całą dyskusję

z okładki

Książka: Pewnego razu przy księżycu (Williamson Penelope)
Autor: tilia8 Dodany 13.02.2010 15:30

Romasidło, ale ma to coś... szczególnie w osobie głównej bohaterki, opisach Kornwalii, morza, "pięknej biedy"... Kochanek to "dziecię piekieł", co autorka ciągle powtarza, "diaboliczny", "upadły anioł"... ale ocala go pasja do maszyn parowych i rudowłosej Jesselyn. To, co mi zostało po tej lekturze, to wspomnienie morza, fal, zapach ryb, ciągle ponawiane opisy rudych włosów Jessy - jak ostatnie rude liście jesienne, jak cynamon, jak glina... a t...

Zobacz całą dyskusję

Fryzjer w odpadkach

Książka: Sekret hiszpańskiej pensjonarki (Mendoza Eduardo)
Autor: tilia8 Dodany 20.11.2009 18:54

Mnie też ta książka mniej się podobała od "Fryzjera...", bohater jest bardziej odpychający, i mimo zabawnego stylu... w tej historii brak życia, przypomina mi nie tyle grzebanie w odpadkach, co w jakichś spopielałych literackich pomysłach, koniec nie dość że przygnębiający, to wydaje mi się sztuczny, "zrobiony" tak po to, by było ku nauce, jak to straszne społeczeństwo działa... To "dziełko" wywołuje u mnie jedynie znużenie.

Zobacz całą dyskusję

Obrzydliwość nad obrzydliwościami albo nowy dzień jest jak wielka, ogromna ryba!

Książka: Potworny regiment (Pratchett Terry)
Autor: tilia8 Dodany 12.10.2009 21:28

Chociaż "Złodziej czasu" dla mnie też był zbyt abstrakcyjny, to z kolei "Potworny regiment" zbyt... przyziemny, przez to, że to książka o wojnie. Nie lubię tej tematyki, nawet u Pratchetta, dla mnie książka była za ciężka i w sumie smutna (Łazer w końcu skończyła pomagając chyba generałom, i była szczęśliwa, że nie była bita... wbrew temu, jak walczyły "małe chłopaczki", żal mi ich było, a to nie sprzyja śmiechowi.) Potem przeczytałam "Równoumagi...

Zobacz całą dyskusję

z okładki

Książka: Te Prosiaczka (Hoff Benjamin)
Autor: tilia8 Dodany 24.09.2009 14:53

Sięgnęłam po to ostatnio, i znów, jak ostatnio często, nie podoba mi się AGRESYWNOŚĆ argumentacji książki z założenia mającej wnosić spokój i zadowolenie. Odłożyłam tekst zmęczona przekonywaniami autora, jak to źle nas urobiono i wychowano. To ja już wolę sięgnąć po sam wiersz jakiegoś taoisty, a nie wyszukiwać cytaty z Chińczyków w tym polemicznym tekście. Te cytaty to jedyne oazy spokoju w ogniu polemicznej werwy autora.

Zobacz całą dyskusję

z okładki

Książka: Płomienie: Z papierów po Michale Kaniowskim (Brzozowski Stanisław (1878–1911))
Autor: tilia8 Dodany 14.08.2009 21:27

Przeglądałam w księgarni, i zastanawiałam się, czy nie kupić ze względu na poglądy jakiegoś Zachodniego Starca, aż tu trafiłam na dialog o kobietach - mężczyzna pyta kobiety, czy po seksie zawsze czuje ona, że należała do kochanka, czy może być inaczej, a kobieta odpowiada "Zawsze". No sorry, chyba należymy do jakiegoś innego gatunku, zresztą w ogóle poglądy tamtej epoki na kobiety są katastrofalne, chętnie czytałam Bierdiajewa "Sens twórczości",...

Zobacz całą dyskusję

Święty Franciszek, jakiego nie znamy

Książka: Święty Franciszek z Asyżu (Chesterton Gilbert Keith)
Autor: tilia8 Dodany 12.08.2009 18:13

Mimo wszelkich m. in. wspomnianych w recenzji zalet, znużona jestem duchem polemicznym Chestertona. On nie opisuje, on przekonuje - do katolicyzmu, do św. Franciszka, do Średniowiecza, a ja wolę czysty opis, przez który sama mogę ukształtować swoje sympatie. Męczy mnie też powtarzająca się krytyka współczesności u Chestertona, np. wiedzy czerpanej z gazet, i przez to zawsze niecałkowitej. Owszem, rozumiem go, ale wolę podejście pozytywne - co jes...

Zobacz całą dyskusję

Ta książka skradnie ci czas - rzecz o "Złodzieju czasu"

Książka: Złodziej czasu (Pratchett Terry)
Autor: tilia8 Dodany 23.06.2009 13:29

Cenię sobie "Złodzieja czasu" za to, że pokazuje co się dzieje z wcielonymi Ideami... ale jak dla mnie poziom abstrakcji już za wysoki, aż dech zapiera. Wolę jednak, jak coś trochę ściąga na ziemię (czy na Dysk), jak w cyklu o Straży Miejskiej. Tu Audytorów na ziemię czy do ciała ściąga smak, ale jak dla mnie to jeszcze za małou...

Zobacz całą dyskusję

O Akwili i jej lęku wysokości

Książka: Kapelusz pełen nieba: Opowieść ze Świata Dysku (Pratchett Terry)
Autor: tilia8 Dodany 06.04.2009 13:04

Mnie też się mniej podobała niż "dorosłe" części cyklu, mniej tutaj humoru i tego zawadiacko- inteligentnego podejścia do świata, i co najważniejsze, mniej dystansu wobec bohaterki - Pratchett oszczędza Akwilę przed (własną) kpiną, co spotykało zawsze wszystkie postaci, i może dlatego tym bardziej je się lubiło. Brakuje mi tego tutaj i dlatego w świecie tej książki było mi niewygodnie!

Zobacz całą dyskusję

Czuła epika

Książka: Widnokrąg (Myśliwski Wiesław)
Autor: tilia8 Dodany 03.04.2009 15:30

Ja szybko zapominam treść książek, ale pamiętam o "Widnokręgu", gdy mi się czasem nic robić nie chce, nawet najprostszych czynności... :) Myśliwski akceptuje także i to. Normalka... :)

Zobacz całą dyskusję

bez tytułu

Książka: Na glinianych nogach (Pratchett Terry)
Autor: tilia8 Dodany 31.03.2009 11:21

Nie czytałam wszystkich Pratchettów, ale też na razie na czoło wysuwają się wiedźmy i strażnicy... a "Na glinianych nogach" jest wg mnie świetne, jedna z najlepszych do tej pory, jakie czytałam, oprócz "Carpe jugulum". Śmiałam się i wzruszałam, i zastanawiałam, czego więcej trzeba?

Zobacz całą dyskusję

Tuż obok jest sobie taki świat...

Książka: Gwiezdny pył (Gaiman Neil)
Autor: tilia8 Dodany 20.03.2009 11:34

Mnie też bardziej podobał się film niż książka, może z wyjątkiem tego, że w książce wiedźmy się nie zabija... bo jak przecież wiadomo, ich zabić nie można:). Natomiast proza Gaimana jest dla mnie trochę dziwna, miesza poetyckość z nieustannym sikaniem wszystkich bohaterów, gdzie się da; baśniowe postacie z opisem seksu... nie za bardzo rozumiem, dla kogo to pisane; i do tego jest w tej książce pewna gorycz (samotna gwiazda pod koniec), jakby szcz...

Zobacz całą dyskusję

Meksykańska utopia, która nie przekonuje.

Książka: Urania (Le Clézio Jean-Marie Gustave)
Autor: tilia8 Dodany 20.03.2009 11:28

Ja nawet tej książki nie doczytałam do końca, przerzuciłam tylko kartki, bo rzeczywiście wprowadzała mnie w nastrój rozdrażnienia. Jak można tak pisać? Jakieś utopijne krainy, resztki rewolucyjnych snów, które mnie osobiście przyprawiają tylko o ziewanie.

Zobacz całą dyskusję

Znajomość Makbeta może się przydać

Książka: Trzy wiedźmy (Pratchett Terry)
Autor: tilia8 Dodany 05.03.2009 11:54

Ja tylko nie mogę wybaczyć Pratchettowi tych trzech aktorów-wiedźm zamkniętych w lochu... Byłabym w stanie napisać parodię parodii, byle ich uwolnić! :)

Zobacz całą dyskusję

Efektowne, powierzchowne

Książka: Chłopaki Anansiego (Gaiman Neil)
Autor: tilia8 Dodany 07.01.2009 11:54

Nie, nie zniechęcam się! Przeczytam chętnie inne jego książki, a tym bardziej, jeśli polecasz!

Zobacz całą dyskusję

Z katalogu wydawcy

Książka: Żołnierz Arete (Wolfe Gene)
Autor: tilia8 Dodany 18.11.2008 12:39

Śmieszna jest ta książka :) rzeczywiście trudno się czyta i nudno, chwilami się naprawdę męczyłam, ale brnęłam. I co? Skończyłam, dalej nic nie wiadomo, ale znalazłam parę skarbów, np. Pałac Pamięci. Latro wydaje się pozbawiony uczuć, książka też jest taka, pewnie dlatego tak męczy. Podobało mi się jednak, że Latro pisze językiem, którego nikt poza nim nie rozumie... jego język widać w tekście, a mówi helleńskim, czyli językiem wyuczonym. To są n...

Zobacz całą dyskusję

Równowaga, z której wyrasta drzewo Wyobraźni

Książka: J.R.R. Tolkien: Wizjoner i marzyciel (Carpenter Humphrey)
Autor: tilia8 Dodany 14.11.2008 14:31

Właśnie zapomniałam dodać o tej sprzeczności... że Tolkien wahał się między towarzyskością a ponurymi nastrojami, które zwykle przelewał na papier dziennika... Czyli znów pod równowagą się kotłowało...

Zobacz całą dyskusję

nota wydawcy

Książka: Nie mogę się doczekać... kiedy wreszcie pójdę do nieba (Flagg Fannie (właśc. Neal Patricia))
Autor: tilia8 Dodany 04.11.2008 13:28

Było to bezkrwiste, jak budyń; niebo: świadkowie Jehowy plus lekki haj,poza tym nie podobała mi się ta "sympatyczność" tej starszej pani i te jej niby zaskakujące pytania na temat stworzeń, zwierzątek, etc... na milę się wyczuwało kreację literacką takiej "otwartej umysłem, zaciekawionej światem" postaci, wybaczcie, ale pytanie "co było pierwsze jajko czy kura" jako dowód umysłu "ostrego jak brzytwa"?? ?:))...

Zobacz całą dyskusję

Historia, jakich wiele

Książka: Ostatnie lato w Arkadii (Purcell Deirdre)
Autor: tilia8 Dodany 30.10.2008 11:06

Książka słaba, i dość smętna. Problemy pięćdziesięciolatek, i właściwie żadnego rozwiązania. Zdrady, dziwne zachowania, zagrożenie dla dziecka w postaci pedofila i to homoseksualnego (ten wątek akurat przypominał mi gazetki typu "Z życia wzięte", zresztą całość też jest nieco taka - zobaczcie, zobaczcie, co się może stać z ustabilizowaną parą klasy średniej). Dość nudne. Postaci w ogóle nie wyodrębnione, każda podobna. Zero emocji. Po p...

Zobacz całą dyskusję

Greckie nudy

Książka: Żołnierz z mgły (Wolfe Gene)
Autor: tilia8 Dodany 29.10.2008 10:24

:)) Ta książka rzeczywiście jest monotonna, ostatnie strony to już przerzucałam, ale ma coś wciągającego... czasem przyjemnie jest się ponudzić... to jak opowieść sklerotycznej babci, czy raczej dziadka...:)) Mi się akurat podobały te wizje bogów i zmienione nazwy, trzeba wnioskować, kim jest który bóg... Ale tła, otoczenia rzeczywiście nie ma, chociaż ma to niby swoje uzasadnienie, bo przecież tę książkę pisze zwykły żołnierz... gdzie by on tam ...

Zobacz całą dyskusję

Balsam dla duszy

Książka: Legendy chrześcijańskie (antologia; < praca zbiorowa / wielu autorów >)
Autor: tilia8 Dodany 29.10.2008 10:21

Dzięki... ale może miałaś inny zbiorek tych autorów? Bo ja nie pamiętam legendy o wampirze i tej kobiecie, chociaż nie czytałam ostatnio wszystkich... Taka ciemnozielona książka z mnichem w kapturze na okładce, i z gałązką oliwną?

Zobacz całą dyskusję

z okładki

Książka: Motoświat (Clarkson Jeremy)
Autor: tilia8 Dodany 20.10.2008 15:36

Bardzo śmieszne! Mimo, że nie pasjonuję się motoryzacją, śmiałam się w głos. Trochę zamieszania wprowadzają odniesienia do różnych osób popularnych w Anglii, no i - dla mnie - szczegóły samochodowe, ale i tak warto! To ten typ humoru, który lubię - ironia, przesada, i mimo wszystko sympatia do ludzi, a do tego szeroki wachlarz doświadczeń i porównań!!

Zobacz całą dyskusję

Nie śmiejmy się z Indian

Książka: Rio Anaconda: Gringo i ostatni szaman plemienia Carapana (Cejrowski Wojciech)
Autor: tilia8 Dodany 16.10.2008 20:55

Bohun trafił w sedno z tym narcyzmem, bo mi też od razu przyszedł na myśl Łysiak przy lekturze Cejrowskiego. Fajnie, ładnie, ciekawie... ale... na pierwszym miejscu JA!!! Może po to się jeździ w dzikie miejsca, bo dla Indianek jest się wtedy number one?:)) I śnią o nas, noc w noc?? :)) (Cejrowski kojarzy mi się z chłopakiem, który w szkole nie miał powodzenia, potem odkrył pasję albo cechę, która mu to zwraca z nawiązką, no i lecimy na całego!!) ...

Zobacz całą dyskusję

Smutne jest życie niedźwiadka

Książka: Z leśnych ostępów (Pazourek Vladimír)
Autor: tilia8 Dodany 16.10.2008 20:24

Znałam książkę z dawnych czasów, a ostatnio udało mi się ją kupić na targu. Przypomniałaś mi, że był ktoś taki jak Żabiński! Pamiętam... Droeschera bardzo lubiłam dawniej, tylko Lorenza chyba nie czytałam. Ta książka o której piszę może przez tą anonimowość zwierzęcych bohaterów jest dość smutna... ( i nie tylko zwierzęcych, bo gajowy to gajowy i tyle, bez imienia...). Niedźwiadka z Tatr też mi żal.

Zobacz całą dyskusję

nota wydawcy

Książka: Serce to samotny myśliwy (McCullers Carson)
Autor: tilia8 Dodany 10.10.2008 17:52

Pożyczyłam książkę, przeczytałam parę stron, przejrzałam i... oddałam. Nie chcę się karmić studiami nad samotnością, beznadziejnością i utratą marzeń. Może to być przenikliwe, utalentowane, trudno - rezygnuję!!!

Zobacz całą dyskusję
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: