Komentarze użytkownika musta

Oceniam jako bardzo dobrą książkę, ale zarazem zgadzam się że jest niesamowicie brutalna. Wręcz pornograficznie dokładne opisy morderstw, rzeźi, okaleczeń i czy co tam jeszcze jeden człowiek drugiemu może zrobić. Jak to czytałem to aż się krzywiłem z obrzydzenia. Dlaczego więc bardzo dobra? Dlatego że zrozumiałem że to własnie robi oszalały tłum bezbronnym mniejszością w we wszystkich pogromach. Niezależnie czy to Ruanda, Jedwabne czy Katyń. Ta...

W takim razie ja też polecę coś od siebie. Jeżeli spodobała ci się Trudi Cnavan z trylogią Maga to możliwe że wolisz fantasy nie-batalistyczne. Jest wiele książek z tego gatunku ironicznie nazywanych "mieczujący wojownik" i wiele z nich to klasyka gatunku fantasy polecona powyżej. natomiast gdybyś szukała czegoś innego to polecam: Bardzo fajny cykl w którym chyba w ogóle nie ma walk to cykl Kupcy i ich Żywostatki Robin Hobb Kupcy i ich żyw...

Polecałbym książki Archera np możesz zacząć od tego cyklu Kane i Abel Uważam że jest pewne podobieństwo, raczej normalne perypetie normalnych ludzi za to dobrze opisane.

Tak, myślę że wyszukiwanie po nagrodzie byłoby bardzo użyteczne. Np Książki które dostały Pulitzera. Czytałem parę i były świetne. Chciałbym więcej, klikam i mam listę. Super że jest na liście to do.

Tajemnicza wyspa - Jules Verne

Błuchakow - Psie serce Aksjonow - Moskiewska Saga Moskiewska saga - 3 tomy - zaczyna sie w latach 20tych Rybakow - Dzieci Arbatu Dzieci Arbatu- 5 tomów - zaczyna sie w latch 30tych Była też ksiazka o małym miasteczku na ukrainie ale nie pamietam tytułu - Czerwiegyr, Czerwengrad czy jakos tak... poratujcie

Dzieki za wyjaśnienie. Dafinicje z wiki tez znalem ale nie byla tak jasna jak twoje wyjaśnienie! Pomyślałem teraz ze chyba chodzi mi o to zeby to fantasy byla dobra literatura. Ten nieszczęsny Adept Magii dzieje sie w jakimś świecie RPG i niestety jest straszliwie głupi. Bardzo mi przykro to stwierdzać o książce która dostała jakieś oceny koło 5 ale to naprawdę głupotka. Bohater idzie od przygody do przygody i a to znajdzie jakiś cudowny miecz c...

Popularnonakowa QUETEL CLAUDE - NIEMOC W NEAPOLU CZYLI HISTORIA SYFILISU Ebola z beletrystki to bylo cos Miki waltariego co działo sie w czaasie dzumy w Bizancjum

Na te 25 pozycji tylko 5 jest pirwsza czescia. Reszta to wlasnie dalsze czesci cykli. Nie jestem ekspertem od fantasy ale czy wiekszosc serii to nie trylogie? I tak wezmy takiego Tolkiena zlisty powyzej. Tym wyzej jest ksiazka im dalej jest w cyklu. Gdybym mial sie opierac na tej liscie to nic bym nie zrozumial zaczynajac od najlepszej jego ksiazki czyli Powrotu Króla. Tak właśnie rozumiem efekt dryfu serii. musta

Widzisz własnie o to chodzi. Ty nie oceniasz jej jako najlepszej ale jeżli jakoś zdecydowanie się pogorszy to po następna już nie sięgniesz i tak zostają z każdą częścią coraz bardziej fanatyczni miłośnicy. Ten efekt nie jest miażdżący ale powoduje własnie ten lekki dryf w gore.

Ja w tym wieku to zachłysnąłem się fanatazy i Tolkienem. ale jeżeli młodzieniec jeszcze woli książki w stylu Mikołajka to polecam testowaną na młodzieży "Serię niefortunnych zdarzeń" Lemony Snicketa. Seria Niefortunnych Zdarzeń. Musta

Miałem bardzo podobne doświadczenie z pewnym moim znajomym. Mogę wiec powiedzieć że, bazując na dotychczasowych preferencjach, literatura z gatunku dojrzałej social-fiction będzie na pewno dobra. Szczególnie polecam te klasyczne pozycje: Limes inferior Lewa ręka ciemności Gra Endera Kantyczka dla Leibowitza Musta

Co do pierwszej książki to mętnie mi przypomina Przebudzenie Krakena, czytałem ją jednak dawno. Nawet jeżeli to nie to to powinna ci się spodobać. Musta

Niestety ksiazka jest bardzo slaba. Autor lubuje sie w opisywaniu smierci kolejnych bohaterow a robi to tak rozwlekle jakby placili mu od strony. Przez cala ksiazke nie moze sie zdecydowac czy jeset to SF czy Horror niestety wtraca tak zalosne watki demoniczne ze chce sie smiac. analiza powstawania spoleczenstw post katastroficznych jest tez bardzo plytka. Polecam tu wszystkim "Dzien Tryfidów" Wyndhama - majstersztyk i uczta dla ludzi ktorzy chc...

Niestety w mojej ocenie to dno. Fabula cienka, ale chyba nie o to chodzilo, miala byc to pewnie "piekna poetyczna ksiazka skupiajaca sie na odczuciach"... a wyszlo strasznie egzaltowane paplanie o niczym. Przymiotniki az wysypuja sie z kart - jak w pamientniku 15-latki. Moze to wina tlumacza zreszta. Trudno mi bylo czerpac jakakolwiek satysfakcje z lektury a bylem w stanie gdy czyta sie z przyjemnoscia stopke redakcyjna zabranej z kraju ...