Komentarze użytkownika cosette

Pedofilia – miłość czy patologia?

Książka: Lolita (Nabokov Vladimir (pseud. Sirin W.))
Autor: cosette Dodany 26.12.2013 13:54

Jeśli chodzi jeszcze o sposób skonstruowania powieści na płaszczyźnie literackiej, moją uwagę przykuła pewna (mistrzowska!) "dyplomacja" narratora. Niby wiadomo, co Humbert wyprawia z Lolitą, ale nigdzie nie następuje opis ich miłosnych uniesień - czytelnik sam sobie dopowiada. Nie ma też przekleństw (a jeśli już są, to z zaznaczeniem 'teraz pada niecenzuralne słowo'), co, zważywszy na siłę przekazu powieści, jest dość zabawne, ale i zachwycające...

Zobacz całą dyskusję

Mi się nie podobało

Książka: Norwegian Wood (Murakami Haruki)
Autor: cosette Dodany 30.11.2012 20:54

Być może służy temu bardziej atmosfera listopada, niż sierpnia. Ale czy nie powinno być tak, że książka działa swoją mocą zawsze, bez względu na porę roku...? Teraz już jestem po lekturze "Kroniki pataka nakręcacza", która o wiele bardziej przypadła mi do gustu niż "Norwegian Wood". Zatrzymałam się w połowie "Kafki nad morzem" i powiedziałam sobie: dość, wystarczy Murakamiego. To było ciekawe spotkanie z tym autorem, ale wydaje mi się, że on ciąg...

Zobacz całą dyskusję

Emigrancja naukowa polskiej Europejki

Książka: My zdies' emigranty (Gretkowska Manuela)
Autor: cosette Dodany 30.11.2012 20:41

Zgadzam się. Ani stylem, ani fabułą książka mnie nie urzekła. Lubię Paryż i książki o Paryżu, ale samego miasta i jego klimatu jest tu bardzo mało. Ciekawe jest prowadzenie podwójnego toku narracji, w którym obok zapisu zdarzeń z życia osobistego na przełomie lat 80. i 90. pojawiają się odwołania do dziejów Marii Magdaleny. Koncepcja wydaje mi się jednak bardzo powierzchowna. Pod względem fabularnym nic się nie dzieje. Czy może chodzi tutaj o prz...

Zobacz całą dyskusję

Mi się nie podobało

Książka: Norwegian Wood (Murakami Haruki)
Autor: cosette Dodany 11.09.2012 18:49

I do mnie "Norwegian Wood" nie trafiła zupełnie. Momentami miałam wrażenie, że czytam kolejną część sagi "Zmierzch". Nie wyczułam żadnej atmosfery, co prawda przewijają się egzotyczne nazwy potraw i miejsc, bohaterowie słuchają Beatelsów, jednak ani Japonii, ani smaku lat 60. nie poczułam. Czyta się dobrze, ale wypływa z tego mniej więcej tyle: "Możesz być dobrym człowiekiem, nawet jeżeli jesteś fanem pornografii, a w wolnych chwilach rozmawias...

Zobacz całą dyskusję

nota wydawcy

Książka: Pod Mocnym Aniołem (Pilch Jerzy)
Autor: cosette Dodany 25.07.2012 12:25

Mam przed sobą książkę WL, ale na okładce widnieje wyłącznie krótki komentarz Jerzego Jarzębskiego. Dobrze, że Wydawnictwo zmieniło opis, ten wskazany powyżej jest wybitnie różny od zawartości książki.

Zobacz całą dyskusję

Spotkanie ze Sławomirem Mrożkiem w Krakowie!!

Autor: cosette Dodany 23.03.2012 12:21

Kraków też nie śpi! :)

Zobacz całą dyskusję

Francuskie "Vade-mecum"

Książka: Kwiaty zła (Baudelaire Charles (Baudelaire Karol))
Autor: cosette Dodany 10.02.2012 16:33

Takiego porównania użył Gomulicki: podobna kompozycja, motto. Spotkałam się jednak także z tezą przeciwną, w której "Vade-mecum" miało być raczej chrześcijańską odpowiedzią na pozbawioną eschatologicznej perspektywy wędrówkę po piekle współczesności. Myślę, że Baudelaire jest raczej nieznany niż zapomniany. Jedyny wiersz, z jakim miałam kontakt w szkole średniej to "Padlina", dlatego teraz trzeba nadrabiać zaległości.

Zobacz całą dyskusję

Wisława Szymborska nie żyje

Autor: cosette Dodany 02.02.2012 10:57

[*] Wczoraj wieczorem, mniej więcej w chwili śmierci Szymborskiej, a na pewno też po niej, przeglądałam notatki dotyczące jej poezji, przygotowując się do egzaminu z literatury współczesnej. O śmierci dowiedziałam się godzinę później.

Zobacz całą dyskusję

Pytanie..?

Książka: To! (King Stephen (pseud. Bachman Richard, Evans Beryl))
Autor: cosette Dodany 28.11.2011 20:33

Nie wiem, jaki jest stopień Twojej wrażliwości (literackiej również), dlatego wskazanie konkretnego tytułu jest trudne. Z Twojej wypowiedzi wynika, że identyfikujesz utwory Kinga z powieściami grozy. Jest to obiegowa opinia, której trudno zaprzeczyć, pewne jest jednak, że za powieściami Kinga kryje się coś jeszcze - autor najczęściej sięga do pokładów ludzkiej psychiki i wydobywa z niej to, co wywołuje szok, lęk również. Moja "znajomość" z auto...

Zobacz całą dyskusję

[bez tytułu]

Książka: Trzech panów w łódce, nie licząc psa (Jerome Jerome K. (Jerome Jerome Klapka))
Autor: cosette Dodany 25.08.2011 13:54

Tak, najlepiej czytać z kimś. W moim domu za lekturę najpierw wziął się tata i podczas czytania, sukcesywnie streszczał mi co ciekawsze zdarzenia. Śmialiśmy się do rozpuku, gdy opowiadał o hotelu z wiciokrzewem. Później ja jemu opowiadałam o moczykijach i wioślarskich przypadkach.. (sam trochę łowi). Fakt, oni nie byli wcale starzy, choć Jerome czyni parokrotnie uwagi o swoim "podeszłym wieku", choć ma to oczywiście wydźwięk humorystyczny :).

Zobacz całą dyskusję

Zaproszenie

Książka: Trzech panów w łódce, nie licząc psa (Jerome Jerome K. (Jerome Jerome Klapka))
Autor: cosette Dodany 25.08.2011 13:45

Dobrze napisana recenzja, mogłaby się śmiało znaleźć na okładce "Trzech panów..." i z powodzeniem tę książkę reklamować. Humor to najważniejszy element fabularny, Londynu mi jednak trochę zabrakło. Bohaterowie wypływają poza centrum miasta, a ja bym chętnie posłuchała opowieści o mieszkańcach i zabytkach Westminsteru, Lambeth czy Chelsea. Jeżeli jednak ktoś nie przykłada większej wagi do miejsca, a zważa wyłącznie na humor, to polecam.

Zobacz całą dyskusję

Grafomania pierwszej klasy dla masy

Książka: Zmierzch (Meyer Stephenie)
Autor: cosette Dodany 21.07.2011 15:25

Tak, snobizm też pasuje. Pisząc o pseudointelektualizmie brałam pod uwagę, że wielu z nich zaczytuje się choćby w Mannach czy Joyce, którzy z całą pewnością reprezentują niepoślednią literaturę, a jednocześnie, a priori lekceważą np. Rowling, przy czym nigdy nie mieli w ręce jej książki.

Zobacz całą dyskusję

Grafomania pierwszej klasy dla masy

Książka: Zmierzch (Meyer Stephenie)
Autor: cosette Dodany 21.07.2011 15:20

Nie, sprowadzenie serii o Harrym do poziomu "Zmierzchu" byłoby bardzo krzywdzące dla Rowling. Absolutnie nie miałam tego na myśli. Nadal lubię Pottera, choć moje zdanie na całą serię uległo zmianie na przestrzeni tych kilku lat, a mój entuzjazm stał się bardziej statyczny. Chodziło mi raczej o zdanie mojego studenckiego otoczenia, które w zdecydowanej większości nie ma oporów z wrzucaniem oby serii do jednego worka i przyczepianie im etykiety "...

Zobacz całą dyskusję

Grafomania pierwszej klasy dla masy

Książka: Zmierzch (Meyer Stephenie)
Autor: cosette Dodany 20.07.2011 19:15

Istnieją książki, których nie można czytać w pewnym wieku i do tej kategorii zaliczam sagę Meyer. Gdybym sięgnęła po "Zmierzch" kilka dobrych lat wcześniej, byłabym z całą pewnością zachwycona, błędy językowe niezauważone, a ocena w BiblioNetce znacznie wyższa. Niemniej, nie uważam czasu, jaki poświęciłam na tę lekturę, za stracony. Warto wiedzieć, co czytają gimnazjaliści. Warto czasem sięgnąć po książkę, która nie wymaga od czytelnika zbyt wiel...

Zobacz całą dyskusję

Rewolucja w myśleniu

Książka: Gra w klasy (Cortázar Julio)
Autor: cosette Dodany 17.07.2011 18:36

Dobrze napisane :). Nie mogę się jednak zgodzić co do "słowotoku, który można przeskoczyć". Przecież zdecydowana większość rozdziałów to jedno lub dwustronicowe cytaty bądź zapiski Morellego... Te dłuższe mogą przypominać bełkot alkoholika, myślę jednak, że był to efekt zamierzony i pod żadnym pozorem nie należy ich omijać!

Zobacz całą dyskusję

o czym jest ta ksiązka?

Książka: Gra w klasy (Cortázar Julio)
Autor: cosette Dodany 17.07.2011 18:20

Oj, trudne to zadanie, aby pozycję tak niejednoznaczną i wielowarstwową zarówno na poziomie treści, jak i struktury, ująć w jednym zdaniu. Mogę się silić na liczne próby: ">Gra w klasy< stanowi studium jednostki", ">Gra w klasy< jest przykładem powieści eksperymentalnej, rodzajem literackiej gry"... Niestety, nie znajduję idealnego clou i takie książki lubię najbardziej.

Zobacz całą dyskusję

Praktyki w szkole

Autor: cosette Dodany 26.02.2011 13:47

Masz rację, szczerość jest najlepszym rozwiązaniem.

Zobacz całą dyskusję

Praktyki w szkole

Autor: cosette Dodany 26.02.2011 13:46

Gołębia -> Grodzka -> Kanonicza -> Krupnicza? Doskonale znam tę trasę ;)

Zobacz całą dyskusję

Praktyki w szkole

Autor: cosette Dodany 24.02.2011 17:19

Praktyki w szkole

Autor: cosette Dodany 24.02.2011 17:17

Dziękuję Ci zagadko, koleżanko po (przyszłym) fachu :) za rady. Przygotowanie merytoryczne jest bardzo ważne, boję się, że jakieś wybitne bądź po prostu przemądrzałe dziecko zada trudne pytanie, a ja się ośmieszę... niby wiadomo, że dopiero się uczę etc. i nie mogę wiedzieć wszystkiego, ale... wolałabym unikać takich sytuacji. Przeglądając listę ocenionych przez Ciebie książek, zauważyłam, że miałaś niemal identyczny wykaz lektur (staropolska...

Zobacz całą dyskusję

Harry Potter

Autor: cosette Dodany 23.02.2011 18:02

W moim przypadku było nieco inaczej - pierwsza część przygód Harre'ego pojawiła się w księgarniach, gdy mniej więcej byłam w wieku bohatera. Haczyka nie połknęłam jednak od razu, przekonywanie do Rowling zajęło mi prawie dwa lata. Zaczęłam od tomu drugiego (pierwszy obejrzałam w kinie) i od tego czasu moje zainteresowanie Harrym można porównać do efektu domina: wchłaniałam wszystko, co z nim związane. Polecam gorąco fanficki w polskim przekładzie...

Zobacz całą dyskusję

10 najlepszych filmów w historii

Autor: cosette Dodany 12.11.2010 17:50

Kolejność przypadkowa: 1. "Edi" 2. "Gran Torino" 3. "Filadelfia" 4. "Skazani na Shawshank" 5. "Biała wstążka" 6. "Lśnienie" 7. "Ptasiek" 8. "Ojciec chrzestny" 9. "Sanatorium pod Klepsydrą" 10. "Chłopcy z ferajny"

Zobacz całą dyskusję

zawartość zbioru

Książka: Bakakaj (Gombrowicz Witold)
Autor: cosette Dodany 12.11.2010 11:45

Przeczytałam trzy spośród powyższych opowiadań: "Tancerza", "Zbrodnię z premedytacją" oraz "Dziewictwo". Utwory te pełne są absurdu i ironii, nieraz zaskakują i zachwycają literacką świeżością. Dla wszystkich miłośników stylu Gombrowicza. Polecam.

Zobacz całą dyskusję

7.11.2010 Wspomnienia z Targów Książki i nie tylko...

Autor: cosette Dodany 07.11.2010 10:23

Haha, Targi Książki to taka Mekka dla czytelników :). Targi to dobrze zorganizowana impreza, ale aby uniknąć kłopotów technicznych, polecam (na przyszłość): zostawić wszystkie kurtki w szatni i mieć w zanadrzu cosik z krótkim rękawem; zjawić się w porach/ dniach mniej obleganych (czyt. omijać sobotę i niedzielę), kiedy przejście z jednego stoiska na drugi nie graniczy z cudem, nie ma kolejek do wejścia, do wc, do szatni... no i do pisarzy (stan...

Zobacz całą dyskusję

kontrowersyjna jak sama postać autora

Książka: Abecadło Kisiela (Kisielewski Stefan (pseud. Klon Teodor lub Staliński Tomasz))
Autor: cosette Dodany 16.10.2010 20:07

Ujęcie ludzi w ramach abecadła to koncept rewelacyjny, a i same prezentowane postaci przyciągają, a w szczególności te, które żyją do dziś i są nadal rozpoznawalnymi twarzami mediów czy polityki. Kisielewski zastanawiał się, jak potoczą się losy Jaruzelskiego - my to już wiemy, przyznawał, że Korwin-Mikke to człowiek osobliwy - nic się nie zmienił. Do tego prezentacja niemal całej czołówki polskich poetów XX wieku. Zazdroszczę takich znajomości, ...

Zobacz całą dyskusję

Gorzki smak ziemi

Książka: Sól ziemi: Powieść o cierpliwym piechurze (Wittlin Józef)
Autor: cosette Dodany 06.10.2010 10:03

Zręczny eufemizm ;). Niewiadomski, wbrew nazwisku, wie jednak najważniejsze: życia może go pozbawić tylko ten, kto mu je dał, a więc Bóg (względnie dopuszcza dzieciobójstwo). Być może znasz komentarz do powieści, jaki autor napisał w roku 1970, w którym Piotr zostaje jednak wyróżniony: "Wiemy jednak, że Piotr nie posługiwał się w swym myśleniu przenośniami, które ludziom narzucają czytanki i gazety. Chociażby dlatego, że nie umiał czytać. Sam stw...

Zobacz całą dyskusję

Gorzki smak ziemi

Książka: Sól ziemi: Powieść o cierpliwym piechurze (Wittlin Józef)
Autor: cosette Dodany 05.10.2010 20:14

"Sól ziemi" można podsumować jednym słowem: rewelacja! Aż dziw bierze, że jest tak mało znana. "nie jest zbyt wykształcony ani bystry" - Piotr w ogóle nie był wykształcony, więcej: był analfabetą, który miał duże trudności z odróżnieniem prawej strony od lewej. Mimo to był uroczy ;).

Zobacz całą dyskusję

zawartość zbioru

Książka: Sklepy cynamonowe (Schulz Bruno)
Autor: cosette Dodany 25.09.2010 18:22

Wszystkie opowiadania Schulza z niniejszego zbioru są magiczne - zachwycają czytelnika tak, jak bohater-narrator jest oczarowany sklepami, które nazywa cynamonowymi. Do moich ulubionych należą "Pan" oraz "Ptaki": pierwsze z nich nieco odstaje od głównego nurtu opowiadań, w których pierwsze skrzypce grał ojciec Jakub oraz sprawy z nim związane, drugie natomiast stanowi niejako kwintesencję schulzowskiej koncepcji. Oba uwielbiam ze względu na niepo...

Zobacz całą dyskusję

Most nieszczęścia

Książka: Most (Szaniawski Jerzy)
Autor: cosette Dodany 23.09.2010 11:17

"Most" spośród innych dramatów Szaniawskiego najbardziej przypadł mi do gustu. Jest to sztuka, która niesie ze sobą pewne przesłanie, a przy tym zaskakuje zakończeniem. Została oparta na zasadzie kontrastu, jako że na przeciwległych biegunach stoją: projekt wielkiego gmachu - mała i zimna izba rodzinnego domu budowanie gmachu-domu dla innych - brak umiejętności stworzenia prawdziwego, rodzinnego domu tworzenie gmachu - zburzenie mostu, upadają...

Zobacz całą dyskusję

O "Żeglarzu" to jest rzecz...

Książka: Żeglarz (Szaniawski Jerzy)
Autor: cosette Dodany 22.09.2010 18:14

Czytam i czytam wciąż "Żeglarza", mój stosunek tak się wyraża: Nut to bohater jest morowy, Jan przyprawia o zawrót głowy, a pozostali też są cacy, lecz finał nie dany na tacy. I choć zaledwie są akty trzy, tak, że przeczytasz nawet i ty, czegoś brakuje i cię nęci, i odpływają dobre chęci. Nudzisz się oraz męczysz srodze, jakby na wyboistej drodze. Mówiąc krótko i węzłowato- nie zachwyca, zdanie moje to. Tak pod wpływem Twojej r...

Zobacz całą dyskusję

Wewnętrzne poszukiwanie...

Książka: Młyn nad Utratą; Nauczyciel (Iwaszkiewicz Jarosław (pseud. Eleuter))
Autor: cosette Dodany 20.09.2010 21:42

W ostatnim czasie przeczytałam kilka opowiadań Iwaszkiewicza, a to niestety należy do najsłabszych. Na uwagę zasługuje ciekawa kompozycja oparta na inwersji, jednak przedłużające się wywody mogą zniecierpliwić najbardziej wytrwałego czytelnika. Pojawia się też wiele innych interesujących motywów, takich jak np. symbolika młyna, pojęcie świętości, ale... właśnie, zawsze pojawia się jakieś "ale", które psuje cały efekt.

Zobacz całą dyskusję

Nie wiesz

Autor: cosette Dodany 13.09.2010 11:40

Właśnie, właśnie! Uwielbiam znajdywać takie "skarby"! Zakładki, paragony sklepowe, obrazki świętych, karteczki z numerami telefonów, wyniki badań... Też przypisy czytelników na marginesie, na okładkach, takie współczesne eksplicity i marginalia, są czymś niesamowitym, właśnie taką podróżą w czasie. Kiedyś, czytając "Polską poezję świecką XV wieku" w opracowaniu Macieja Włodarskiego, natrafiłam na takie dopi...

Zobacz całą dyskusję

Ewangelia wg Piłata

Książka: Ewangelia według Piłata (Schmitt Éric-Emmanuel)
Autor: cosette Dodany 12.09.2010 20:48

Ja natomiast przeczytałam "Ewangelię" jednym tchem i uważam, że jest rewelacyjna. Początkowo zdawała mi się nieco... heretycka, ale im bardziej wciągałam się w akcję, tym bardziej mi się ona podobała. Zachwyciło mnie to, że Schmitt przekazuje istotę przesłania Jeszui, odchodząc przy tym od litery Prawa, tak jak czynił to sam Chrystus. Dokonuje reinterpretacji Biblii, tworząc quasi powieść detektywistyczną i pouczającą rozprawę w jedn...

Zobacz całą dyskusję

Coś mi to przypomina?

Książka: Nowy wspaniały świat (Huxley Aldous)
Autor: cosette Dodany 11.09.2010 13:03

Bernard, Helmholtz oraz Dzikus z całą pewnością są jednostkami pośród masy mieszkańców Republiki Świata, outsiderami zdolnymi do samodzielnego myślenia i intensywnego przeżywania. Dwaj pierwsi bohaterowie, którzy zostali wybutlowani, a następnie zaprogramowani wg obowiązującej ideologii, byli za słabi, aby przeciwstawić się wielkiemu zarządcy. Sanitariuszem prawdziwej wolności był John, mający tę przewagę, że urodził się, a następn...

Zobacz całą dyskusję

Nie wiesz

Autor: cosette Dodany 26.08.2010 22:17

margines - bez skrzydełek - dosłownie przed chwilą, właściwie przypadkiem, weszłam na Twoją BiblioNETkową stronę, a Ty tymczasem u mnie zawitałeś, ciekawe ;). Już sprawdziłam, "Nocny pociąg do Lizbony" figuruje na liście książek w mojej pobliskiej bibliotece, muszę jednak poczekać, aż powróci na półkę. Dziękuję!

Zobacz całą dyskusję

Nie wiesz

Autor: cosette Dodany 26.08.2010 11:28

Tacy ludzie potrafią też zaskoczyć: niejednokrotnie z pozoru bardzo niemiła pani w rejestracji np. do lekarza, po krótkiej rozmowie okazywała się pomocna i serdeczna. Odkrywanie tego, jacy ludzie są naprawdę, jest pasjonującym zajęciem. Kluczem dotarcia do drugiego człowieka jest oczywiście rozmowa, choć zdaje mi się, że ludzie częściej uprawiają wymianę monologów. Tsukischiro, masz sporo racji. Zbyt duże stężenie innych w mojej głowie, mogł...

Zobacz całą dyskusję

AntiquiTorcik

Autor: cosette Dodany 25.08.2010 20:40

Kilka dni temu byłam tak samo zaskoczona jak Ty ;). Masz rację, informacja u "urodzinach" to świetna sprawa! Tak więc wszystkiego najlepszego, jak najwięcej przeczytanych książek!

Zobacz całą dyskusję

solaris

Książka: Solaris (Lem Stanisław)
Autor: cosette Dodany 13.07.2010 15:58

Pisana starym językiem? Rzeczywiście, momentami powieść trąci myszką, ale jeżeli chodzi o archaizmy - te nie rzuciły mi się w oczy. Jestem skłonna nawet napisać, że język jest bardziej nowoczesny od tego, co zostało za jego pomocą opisane.

Zobacz całą dyskusję

Wprawki stylistyczne - Bardzo Długie Zdanie

Autor: cosette Dodany 09.07.2010 15:44

Nie chciałabym dostać na egzaminie z gramatyki takiego zdania ze składni ;). A tak na poważnie: 'eksperyment' bardzo udany! Mam nadzieję (w czym, zdaje się, nie pozostaję osamotniona), że ciąg dalszy nastąpi.

Zobacz całą dyskusję

Wśród borów kryje się piękno

Książka: Nad Niemnem (Orzeszkowa Eliza)
Autor: cosette Dodany 07.07.2010 10:44

U mnie jest na odwrót, tzn. w liceum jako jedna z nielicznych zachwycałam się "Nad Niemnem", teraz zaś, po kilku latach, mam zupełnie inne zdanie na temat tej lektury. Nawet zdziwiłam się lekko, gdy zobaczyłam niniejszą recenzję, z własnych obserwacji wiem, że "Nad Niemnem" należy raczej do mało lubianych książek, nie tylko przez uczniów. Wiadomo, preferencje literackie bywają różne, ale cieszę się, że mogłam poznać stanowisko tej drugiej strony,...

Zobacz całą dyskusję

O tym, jak Benkowi było zimno

Książka: Lód (Dukaj Jacek)
Autor: cosette Dodany 21.06.2010 22:06

Co prawda, "Lód" leży na mojej półce i to nawet z autografem Pana Dukaja wewnątrz, że się tak pochwalę, ale spogląda w moją stronę raczej chłodno, gdyż po stu stronach zarzuciłam lekturę, by przejść do czegoś łatwiejszego w odbiorze. Dzięki za recenzję - pozwoliła mi odświeżyć znajomość treści oraz zachęciła do ponownego zmierzenia się z, dokładnie, 1045 stronicami.

Zobacz całą dyskusję

Inny wymiar „Sklepów cynamonowych”

Książka: Sklepy cynamonowe (Schulz Bruno)
Autor: cosette Dodany 13.04.2010 19:49

Prawdopodobnie chodzi o ten artykuł: W. Panas, Przyjście Mesjasza. O ikonologii mesjańskiej Brunona Schulza, "Kresy" 1993, nr 14.

Zobacz całą dyskusję

W drodze

Książka: Taksim (Stasiuk Andrzej)
Autor: cosette Dodany 24.02.2010 09:15

Ledwo przebrnęłam przez "Taksim". Jest to literatura ciężka, fabuła krąży ciągle wokół tego samego tematu, tak jak bohaterowie jeżdżący w kółko na ostatnich kartach powieści. Przedstawia szarą, momentami "brudną" rzeczywistość. Co prawda Władek i jego kolega osiągają cel podróży, ale dla mnie "Taksim" niesie raczej pesymistyczne przesłanie. Wulgaryzmów trochę jest, ale nie rzucają się aż tak w oczy. Na pewno pasują do przedstawianego świata- ś...

Zobacz całą dyskusję

Z punktu widzenia "przyszywanego krajana"

Książka: Wojna polsko-ruska pod flagą biało-czerwoną (Masłowska Dorota)
Autor: cosette Dodany 11.02.2010 13:08

Choć dla mnie świat Silnego jest również zupełnie obcy, zgadzam się, że "(..) ta powieść jest przede wszystkim dość surrealistycznym obrazem świata widzianego oczyma specyficznego narratora (..)". "Wojnę polsko- ruską" odczytuję jako książkową wersję "Las Vegas Parano" osadzoną w polskich realiach. Powieść wybitna nie jest, ale sprawnie skonstruowana, z odrobiną humoru, i pokazująca coś nowego, przynajmniej w ramach polskiej literatury.

Zobacz całą dyskusję

na podstawie?? czego pytam się..

Książka: Forrest Gump (Groom Winston)
Autor: cosette Dodany 03.02.2010 16:18

Mnie urzekła zarówno powieść, jak i jej adaptacja filmowa, choć oglądałam ją znacznie wcześniej. Brakowało mi trochę powiedzenia Forresta "Poznasz głupiego po czynach jego". Wyczekiwałam także na słynny bieg, który niestety nie nastąpił, ale i tak akcja powieści nie zwalnia ani na moment. Wersja książkowa w większym stopniu obfituje w zabawne sytuacje i pozwala lepiej poznać głównego bohatera, który moim zdaniem nie różni się aż tak diametralnie ...

Zobacz całą dyskusję

Interesująca i pouczająca książka...

Książka: Opowieść wigilijna (Dickens Charles (Dickens Karol))
Autor: cosette Dodany 30.12.2009 12:42

W mojej szkole, zarówno podstawowej, jak i w gimnazjum, "Opowieść wigilijna", o dziwo, nie należała do lektur obowiązkowych. I przez to w znacznej mierze do tejże pozycji dotarłam z lekkim poślizgiem. Ale, na szczęście, dotarłam. W dzieciństwie także oglądałam bajkową wersję opowieści- o zgrozo, z Kaczorem Donaldem i Myszką Miki w rolach głównych. Pamiętam, że niegdyś odnosiłam się do tej ekranizacji wielce entuzjastycznie. Dziś Disneyowska kon...

Zobacz całą dyskusję

Pociągi

Książka: Pociągi pod specjalnym nadzorem (Hrabal Bohumil)
Autor: cosette Dodany 18.12.2009 17:50

"postacie nie są narysowane prawie wcale, nie wiemy o nich prawie nic ponad to, co robią w życiu, kim byli ich przodkowie"- Wszak o głównym bohaterze, Miłoszu, wiemy jednak całkiem sporo ;). Z kolei do moich ulubionych momentów zaliczam rozmowę Miłosza z żoną pana zawiadowcy o... pociągach młodego praktykanta oraz tragiczną scenę, kiedy to Pipka podcina sobie żyły. Powyższe zestawienie wiążę z interpretacją całego utworu, który na pierwszy r...

Zobacz całą dyskusję

[bez tytułu]

Książka: Zielona Mila (King Stephen (pseud. Bachman Richard, Evans Beryl))
Autor: cosette Dodany 24.11.2009 12:55

Jest taki fragment: "-Nie zapomnijcie o swojej obietnicy- dodał szeptem, który przeznaczony był tylko dla nas. -Nie martw się, nie zapomnimy- powiedziałem i poklepałem go po zimnej jak glina ręce. -Pan Dzwoneczek pojedzie do Mouseville... -Takiego wała- mruknął Percy, prawie nie poruszając ustami, niczym stary garownik, i zapinając pas na jego piersi.- Nie ma w ogóle takiego miejsca. Ci faceci wymyślili tę bajeczkę, żebyś się grzecznie zachow...

Zobacz całą dyskusję

Dobijanie czytelnika zardzewiałą szprychą

Książka: Moje pierwsze samobójstwo (Pilch Jerzy)
Autor: cosette Dodany 24.10.2009 20:05

Zainteresował- i to bardzo. Dziękuję za podpowiedź. W miarę możliwości zaopatrzę się jak najszybciej.

Zobacz całą dyskusję

Dobijanie czytelnika zardzewiałą szprychą

Książka: Moje pierwsze samobójstwo (Pilch Jerzy)
Autor: cosette Dodany 23.10.2009 21:17

Rzeczywiście, kilka opowiadań było na prawdę rewelacyjnych ("Moje pierwsze samobójstwo", "Sobowtór zięcia Tołstoja", czy "Rękopisy człowieka z moich stron") zarówno pod względem literackim, jak i fabularnym. Humor przedni. Należę do osób, którym wulgaryzmy zwykle przeszkadzają, ale w przypadku "Mojego pierwszego samobójstwa" nie raziły mnie w oczy. Bywały nawet zabawne- choćby w momencie, gdy narrator wplótł je w rozmowę młodocianych kawaleró...

Zobacz całą dyskusję

O miłości do ojca i nie tylko...

Książka: Tato (Wharton William (właśc. Du Aime Albert))
Autor: cosette Dodany 10.10.2009 16:55

Utwór Whartona to powieść po prostu piękna. Wzruszająca. Mądra. Sprzyjająca refleksjom na temat uczuć międzyludzkich, rodziny, życia, śmierci. Jestem szczęśliwa, że udało mi się na nią natrafić właśnie teraz, gdy tato mojego ojca, a więc mój dziadek, przebywa w szpitalu i wymaga nadzwyczajnej opieki. Jestem szczęśliwa, bo po lekturze lepiej rozumiem mojego tatę oraz babcię- matkę mojego taty. To się nazywa książka trafiająca do serc czytelni...

Zobacz całą dyskusję

"Lesio" Chmielewskiej

Książka: Lesio: Powieść, nie da się ukryć, humorystyczna (Chmielewska Joanna (właśc. Kühn Irena))
Autor: cosette Dodany 03.10.2009 10:16

Lesio jest idealnym bohaterem, który potwierdza regułę, że głupi ma zawsze szczęście. Bowiem Lesio ma więcej szczęścia niż rozumu. Bohater posiada niezwykły talent do wplątywania się w kłopoty, z których zwykle wychodzi bez szwanku. Mnie powieść Chmielewskiej bardzo się podobała, choć momentami akcja się dłużyła. Ale wiadomo: de gustibus non est disputandum.

Zobacz całą dyskusję

nota wydawcy

Książka: Chata (Young William Paul)
Autor: cosette Dodany 26.09.2009 20:05

Mnie nie przekonał wizerunek Boga- kobiety, słuchającej MP3 oraz Jezusa, sympatycznego faceta z sąsiedztwa. Postaci te wydawały mi się takie... amerykańskie. Być może ulegam ogólnej tendencji, ale Boga wyobrażam sobie raczej jako Gandalfa z długą brodą, choć wiem, że nie ma On określonego wyglądu. Ponadto opowieść bardzo ciekawa, ukazująca stopniową przemianę głównego bohatera, bez fanatyzmu i przesadnego dydaktyzmu. Spodobała mi się wypowi...

Zobacz całą dyskusję

Król- dobry czy zły?

Książka: Król szczurów (Clavell James)
Autor: cosette Dodany 26.09.2009 19:36

Myślę, że jednak nie można mówić o 'społecznej' degradacji Króla, jako że środowisko jeńców nie było zwykłym społeczeństwem: rządziło się własnymi prawami, a różnica między dobrem a złem nie była już tak wyraźna. Zatem Król może być nie tylko rozumiany jako bezduszny pragmatyk (zasługujący na potępienie), ale i ofiara systemu (której możemy współczuć).

Zobacz całą dyskusję

z okładki

Książka: W głębi lasu (Coben Harlan)
Autor: cosette Dodany 23.09.2009 10:25

Oj, tak, "W głębi lasu" jest mocno przesadzona, momentami zbyt skomplikowana i niewiarygodna (choć autor dokłada wszelkich starań, aby to odczucie zmniejszyć). Faktem jest jednak, że powieść czyta się jednym tchem. In plus mogę także zaliczyć umiejętne konstruowanie akcji, w ramach której autor wprowadza wiele podejrzanych postaci, te jednak nie wnoszą wiele do sprawy, a wywołują jedynie dużo zamieszania (choćby piękna Raya Singh). Sama tworzy...

Zobacz całą dyskusję

Spoglądając w przeszłość

Książka: Wyspa dnia poprzedniego (Eco Umberto)
Autor: cosette Dodany 20.09.2009 18:15

Ja z kolei uważam "Wyspę Dnia Poprzedniego" za powieść rewelacyjną, w której autor popisuje się nie tylko erudycją, ale i tworzy niezwykle ciekawą, wielowątkową historię. Owszem, przez niektóre rozdziały przebrnęłam z trudem; czytałam, czytałam, by po kilku minutach zorientować się, że zupełnie nie pamiętam o czym traktowały ostatnie dwie strony... Wynikało to chyba jednak z braku znajomości niektórych kwestii, a nie z niedoskonałości powieści. ...

Zobacz całą dyskusję

Kochany Kohutek

Książka: Inne rozkosze (Pilch Jerzy)
Autor: cosette Dodany 16.09.2009 12:41

Zgadzam się całkowicie. "Inne rozkosze" bardzo przypadły mi do gustu i zachęciły do prozy Pilcha. Myślę, że autor "wzorował" się nieco na konwencji Gombrowicza, o którym zresztą Pilch wspomina. Kohoutek przypomina mi Józia z "Ferdydurke", nieporadnego mężczyznę, którego wszyscy traktują jak dziecko. Świadczą o tym także absurdalne zachowania innych bohaterów, choćby Omy, babki Pawła, chowającej pulpety oraz "aktualnej kobiety Kohoutka", przyjeżdż...

Zobacz całą dyskusję

cytat z książki

Książka: Podróż "Wędrowca do Świtu" (Lewis Clive Staples)
Autor: cosette Dodany 10.09.2009 18:20

Ja zwróciłam również uwagę na poprzedni fragment: "Z trudem, ale jednak udało się Łucji zrozumieć sens pierwszych słów. A było tam napisane: >Niezrównane zaklęcie, by uczynić ją piękną ponad wszystkie śmiertelne<. (...) >Wypowiem to zaklęcie<, pomyślała Łucja. >Nic mnie to nie obchodzi, zrobię to<. Pomyślała >nic mnie to nie obchodzi<, bo wyraźnie czuła, że nie powinna tego robić. Ale kiedy spojrzała na pierwsze słowa za...

Zobacz całą dyskusję

Ptasiek

Książka: Ptasiek (Wharton William (właśc. Du Aime Albert))
Autor: cosette Dodany 04.09.2009 11:20

Mnie również zaciekawiło zakończenie. Moim zdaniem Al i Ptasiek nie uciekli, ale na dobre pozostali w szpitalu psychiatrycznym. Sami natomiast ułożyli inne zakończenie: "Powiem ci, Al. To będzie tak. (...) My weźmiemy kostium, z którego Weiss się przepoczwarzył, i wsadzimy do pudła razem z resztką przegniłych piłek. Schodzimy na dół, zdajemy pudło przy wejściu, a potem wychodzimy sobie zwyczajnie, przez bramę." Co więcej, cytat ów został w powieś...

Zobacz całą dyskusję

W poszukiwaniu ideału biblioteki

Książka: O bibliotece (Eco Umberto)
Autor: cosette Dodany 01.09.2009 11:26

"O bibliotece" mnie rozczarowała, niestety. Przypominała raczej szkic eseju, nie wyczerpując dostatecznie zagadnienia. Należy jednak pamiętać, że "O bibliotece" jest zapisem odczytu Eco, a więc pierwotnie miała stanowić jedynie ograniczone czasowo przemówienie. Wspomniane przez Eco biblioteki w Yale i Toronto zafascynowały mnie. Ukazały także ogromną przepaść między naszymi- polskimi bibliotekami, a ich światowymi odpowiednikami. Miałam to...

Zobacz całą dyskusję

co odkryliście w tej książce?

Książka: Adwokat diabła (West Morris)
Autor: cosette Dodany 25.08.2009 12:05

Moim zdaniem "Adwokat diabła" jest książką wyjątkową. Jest nie tylko pouczająca, ale i wzruszająca oraz dobrze napisana. Myślę, że sam proces kanonizacyjny Giacoma Nerone nie jest w powieści najważniejszy, co więcej, uważam, że sam Nerone świętym nie chciał zostać nigdy, zależało mu bardziej na mieszkańcach Gemello Minore. Tak swoje posłannictwo traktuje również ks. Blaise Meredith. Ks. Blaise pragnie żyć, ale jednocześnie chciałby uzdrowić m...

Zobacz całą dyskusję

nota wydawcy

Książka: Pojutrze (Folsom Allan)
Autor: cosette Dodany 18.08.2009 20:04

Pierwszą powieścią pióra Allana Folsoma, na którą się natknęłam, była "Tożsamość". Lektura tejże sprawiła, że postanowiłam sięgnąć po kolejne utwory tego amerykańskiego autora. Niestety, muszę przyznać, że "Pojutrze" nie dorasta "Tożsamości" do pięt. Gdyby nie fakt, że pierwsza z powieści ukazała się wcześniej, nazwałabym ją powieleniem "Tożsamości". Folsom powtarza te same wątki- sensacyjny z miłosnym w tle. Pozwolę sobie przytoczyć elementy...

Zobacz całą dyskusję

Davies, Tischner, Bartoszewski

Autor: cosette Dodany 18.08.2009 16:33

Przepraszam, chodziło oczywiście o "Kuriera z Warszawy" autorstwa Jana Nowaka- Jeziorańskiego.

Zobacz całą dyskusję

I śmiech niekiedy może być nauką*

Książka: Imię róży (Eco Umberto)
Autor: cosette Dodany 13.08.2009 16:37

Moim zdaniem powieść jest znacznie lepsza od filmu. Miałam to szczęście, że najpierw przeczytałam, a następnie obejrzałam "Imię róży". Gdybym zrobiła w odwrotnej kolejności, najprawdopodobniej nie zrozumiałabym wielu istotnych kwestii i nie sięgnęłabym po dzieło Eco. Film przekształca się w zakazany romans pomiędzy nowicjuszem Adso a wieśniaczką. Ich miłość wychodzi na plan pierwszy, zasłaniając wątek kryminalny, a o religijno- politycznym nie...

Zobacz całą dyskusję

Scenografia bez spektaklu

Książka: Dukla (Stasiuk Andrzej)
Autor: cosette Dodany 12.08.2009 17:41

Moim zdaniem fabuła w "Dukli" nie jest najważniejsza. Więcej- Stasiuk celowo kreuje świat z pogranicza jawy i snu, z czym idealnie komponują się surrealistyczne grafiki Kamila Targosza. Narrator podpowiada czytelnikowi, że utwór można interpretować także na drugi sposób : "W słowniku >dukla<znaczy mały szybik wykonany w celu badania, poszukiwania złoża, jako otwór wentylacyjny lub też do wydobywania rudy prymitywnym sposobem"*. I właśni...

Zobacz całą dyskusję

Książkowe wspomnienia z lipca 2009:)

Autor: cosette Dodany 03.08.2009 09:04

Mój lipiec: *Alchemik (Coelho Paulo) *Mroczna połowa (King Stephen (pseud. Bachman Richard)) *Panna z mokrą głową (Makuszyński Kornel) *Przerwana lekcja muzyki (Kaysen Susanna) *Imię róży (Eco Umberto)

Zobacz całą dyskusję

"Pamiętaj, byś zawsze wiedział jasno czego pragniesz"

Książka: Alchemik (Coelho Paulo)
Autor: cosette Dodany 30.07.2009 17:59

Piszecie, że "Alchemik" nie tylko nie jest trudny, ale wręcz banalny. W tym momencie pozwolę sobie przytoczyć cytat z ww. powieści: "Rzeczy proste są zawsze niezwykłe i tylko mędrcy potrafią je pojąć". Oczywiście, ja za mędrca, filozofa etc. się nie uważam, ale "Alchemik" wywarł na mnie spore wrażenie.

Zobacz całą dyskusję

Drugi "Lot nad kukułczym gniazdem"?

Książka: Przerwana lekcja muzyki (Kaysen Susanna)
Autor: cosette Dodany 19.07.2009 20:45

Ja również najpierw obejrzałam film, który wywarł na mnie spore wrażenie, a dopiero później sięgnęłam po książkę- ta jednak nie do końca sprostała moim oczekiwaniom. Susanna porusza bardzo (moim zdaniem) ciekawy temat - psychicznie chorzy zamknięci w szpitalu i ich wzajemne relacje, a historia zyskuje tym bardziej na znaczeniu, że sama autorka brała udział w przedstawianych wydarzeniach. Niezwykle interesujące są autentyczne karty chorobowe p...

Zobacz całą dyskusję

cytat z książki

Książka: Wodnikowe Wzgórze (Adams Richard)
Autor: cosette Dodany 05.07.2009 20:09

Oczywiście, ludzie z pewnością są nie tylko dla królików, ale i dla innych zwierząt ogromnym zagrożeniem. Ich nierozważne czyny powodują, że zwierzęta tracą swe domy, a nawet życie, na co wskazuje Richard Adams. Autor zaznacza jednak, że same króliki także przynoszą człowiekowi wiele szkód, głównie w ogrodach. W końcu człowiek potrafi również pomóc- wkracza niczym Dea ex machina i ratuje Leszczynka. Ponadto życie królików zostało skonstruo...

Zobacz całą dyskusję

Weronika postanawia umrzeć - Paulo Coelho

Książka: Weronika postanawia umrzeć (Coelho Paulo)
Autor: cosette Dodany 28.06.2009 21:18

To była moja pierwsza pozycja Coelho. Spodziewałam się czegoś niesamowitego, ale, niestety, trochę się zawiodłam. Książka jest w pewien sposób niezwykła: pełna złotych myśli, dotykająca ważnych dla człowieka obszarów: życia i śmierci oraz pokazująca świat z perspektywy ludzi przebywających w szpitalu psychiatrycznym, którzy zdają się być normalniejsi od tych z zewnątrz. Zgodnie zresztą z przekonaniem, że umysłowo chorzy to ci, którzy widzą, rozu...

Zobacz całą dyskusję

"Tożsamość"

Książka: Tożsamość (Folsom Allan)
Autor: cosette Dodany 20.06.2009 14:18

Według mnie jest dość prawdopodobne, że mogło dojść do odrestaurowania monarchii w Rosji. Należy mapiętać o tzw. triumwiracie: Nemowie, Gołowkinie i Grzegorzu II, którzy posiadali nieograniczone wpływy i to właśnie oni przekonali prezydenta do swych racji. Ponadto prezydent nie zamierzał rezygnować ze swej władzy, co wystarczająco podkreślił podczas sotkania z Cabrerą. Jeżeli chodzi o wątki małoprawdopodobne, to wskazałabym na miłość, jaką żyw...

Zobacz całą dyskusję

nota wydawcy

Książka: Nieznajomi (Koontz Dean R.)
Autor: cosette Dodany 11.06.2009 21:41

Niestety, nie czytałam wymienionych przez Ciebie pozycji Koontz'a, więc nie mogę dokonać porównania, ale jeżeli chodzi o "Nieznajomych", książka niezła. Ciekawy pomysł...i polski akcent:).

Zobacz całą dyskusję

bez tytułu

Książka: Odwieczny wróg (Koontz Dean R.)
Autor: cosette Dodany 11.06.2009 21:16

Miałam podobne odczucie: początek bardzo dobry, zakończenie nieco gorsze, choć nie mogę się zgodzić co do tego, że ostatnie fragmenty były banalne. W końcu pojawiają się postaci Kale'a i Terr'a w ostatnich rozdziałach i czytelnik nie wie do końca, co się wydarzy.

Zobacz całą dyskusję

recenzja

Książka: Bieguni (Tokarczuk Olga)
Autor: cosette Dodany 03.06.2009 22:54

Ja zwróciłam uwagę na tzw. złote myśli: celem pielgrzymki jest inny pielgrzym, trzy pytania podróżnego: skąd? dokąd? cel?, widzieć to znaczy wiedzieć. Dostrzegłam także ironię dotyczącą współczesnej cywilizacji- choćby w opowiadaniu "Lotniska", w którym dowiadujemy się, że i one mają swoją własną muzykę. To moja pierwsza książka Olgi Tokarczuk- nie zawiodłam się.

Zobacz całą dyskusję

lekko się czyta

Książka: Pierwszy krok w chmurach (Hłasko Marek)
Autor: cosette Dodany 21.12.2008 16:08

Przeczytałam kilka opowiadań z tego zbioru, ale najbardziej podobały mi się "Pierwszy krok w chmurach" i "Śliczna dziewczyna". Oba zaskakujące, wręcz brutalne, obnażające ludzi i relacje między nimi, przede wszytskim miłość.

Zobacz całą dyskusję

Kontrola

Książka: Rok 1984 (Orwell George (właśc. Blair Eric Arthur))
Autor: cosette Dodany 14.12.2008 16:28

Może nie urzekło,ale najbardziej poraziło mnie to, że każdy na siebie donosi: człowiek, który wydaje się być przyjacielem, okazuje się najgorszym wrogiem. Tak naprawdę nie ma przyjaciół. Nigdzie nie można czuć się bezpiecznie. Zastanawiam się, w jakim celu Partia podrzuciła Winstonowi Księgę Goldsteina? Czy Orwell chciał przez nią lepiej zobrazować istotę systemu totalitarnego? Czy może specjalnie przekazano bohaterowi Księgę, aby poprzeć jego ...

Zobacz całą dyskusję

[bez tytułu]

Książka: Rozmowy z katem (Moczarski Kazimierz)
Autor: cosette Dodany 17.08.2008 22:30

"Rozmowy..." czyta się łatwo i szybko, choć muszę przyznać, że nie jest to jakieś super-arcydzieło. Mówiąc (a razej-pisząc:) prawdę, trochę się zawiodłam. Przedstawione zdarzenia nie wydawały mi się "aż" tak przerażające,książka nie wstrząsnęła mną.

Zobacz całą dyskusję
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: