Komentarze użytkownika igi

Niestety Karl jest o wiele trudniejszy do zlustrowania:) Może to sygnał dla Sowy by sama sięgnęła po proze Remarqua i nadrobiła zaległości;P

Dobrze, więc Ty i ja uważamy że to było Ferrari 250. Ktoś myśli inaczej? Popatrz na to z innej strony. Gdyby Remarque podał markę samochodu Cleyferta, to nie mielibyśmy zabawy z odgadywaniem:)Pozdrawiam Sowę co zna się na motoryzacji, lepiej niż inne "Ptaki" lub "Ptaszki";-)

Faktycznie to mogło być Ferrari 250. Kolor się zgadza, czerwony pasuje do Ferrari jak do stroju św Mikołaja:) Ferrari 250 brało udział w tych wyścigach, które były opisane w książce. W Mille Miglia (w/g Wikipedii) ścigało się z Mercedesem 300 SL. W książce był opis że "Giuseppe" nadrabiał na za krętach i był bardzo zwrotny, a takie właśnie jest Ferrari 250. Swoją drogą piękny wóz. Auto z duszą. Mieć takie... ehh:) Porsche 356 wygląda pr...

Niestety autor nie podał takich szczegółów, w ogóle to Remarque nie opisuje szczegółów dotyczących postaci. Skupia się na danej chwili i zaznacza tylko główne wątki z przeszłości bohaterów, jeśli mają jakiś wpływ na akcję, lub dotyczą wojny. Na przykład prawie do samego końca nie było wiadomo jakiej narodowości jest główny bohater, ani też nawet w jakim rozmawia języku (można się tylko domyślać, że rozmawiają po Francusku, ale to dopiero wychodzi...

Wiem że taki film istnieje, ale gdzie go znaleźć? W książce Remarque opisuje wyścigi szosowe takie jak Targa Florio, Mille Migilia i wyścig ulicami Monako. Z czego wyścig w Monako naturalnie najbardziej był zbliżony do zasad F1. 100 okrążeń, około 3 km trasy w samochodach o nieustalonej klasyfikacji. Z treści książki wnioskować można że Cleyfert (główny bohater) jeździł, czerwonym, sportowym, 2-osobowym kabrioletem, którym startował także w wyści...

:) No tak, bo Ptasiek to ptasiek czyli ptak płci męskiej i tak był odbierany przez inne ptaki w Ptaśkowych snach - marzeniach. Jak ktoś tego nie wie to sobie pomyśli że Ptasiek to po prostu jego ksywa bo ma on akurat "świra" na punkcie ptaków. To tyle na temat Ptaśka - ptaśka:)

a jednak mówiąc o Ptaśku używamy dużej litery:)

Jeśli nie czytałeś/aś książki to ostrzegam, że ujawniam tu pewne fakty, które mogą zepsuć lekturę. Nie zgadzam się z twierdzeniem,że Ptasiek w swoim mniemaniu był ptakiem. Nawet w swoich ptasich snach zdawał sobie sprawę z tego, że jest chłopcem. Owszem chciał być ptakiem, ale wiedział że to jest nie możliwe i jedyne co może zrobić to o tym śnić. Wiedział że nigdy nie uda mu się latać tak jak ptak, ale jednym z sensów tej książki, który został sp...