Dobrze, ze tu wróciłem. Czytatka ta optymistyczna.
Mój challenge "książka w tydzień" mimo siedmiu lat to wciąż nie zostaje zaliczony. W tym roku po dodaniu audiobooków w tym momencie mam 34 pozycje przeczytane, w tym cztery książki. Wszystko wskazuje na to, iż w tym roku powinno być znacznie więcej niż 52.
Mimo kryzysu nagle okazało się, że czytam a właściwie słucham więcej niż kiedy poświęcałem więcej uwagi kiedy szukałem chwil aby usiąść przy książce i przeczytać rozdział. Tak wiem, to wciąż audiobooki, które wciąż ciężko mi było uznać za równe książce papierowej, z którą na początku przygody nie mogła się równać książka w postaci elektronicznej. A tu nagle po pewnie 12-letniej walce niespodziewanie w moim życiu audiobook zrównał się z ebookiem, który natomiast doścignął papierową książkę.
Tak, nie mogę żyć bez czytania...
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.