Autor: Fiona54
Data dodania: 13.04.2013 17:24
To dziwne słowo w tytule czytatki oznacza po rosyjsku kogoś z kim podróżujemy, towarzysza wędrówki. "Po puti" to po rosyjsku (w wolnym tłumaczeniu) "po drodze". Paputczik, ktoś spotkany w podróży, komu możemy opowiedzieć o sobie, bo wiemy, że najprawdopodobniej nigdy więcej go nie spotkamy. Jest to więc ktoś przygodny, przypadkowy. Naszym paputczikiem w przypadku "Dzienników kołymskich" jest ich autor Jacek Hugo-Bader.
Autor jest znanym dziennikarzem - podróżnikiem. "Dzienniki..." są jego ost...